Zwiedzającym czeskie zamki polecam wybrać się do miejscowości Doudleby nad Orlicí.
Znajduje się tam niewielki zameczek z końca XVI w.
To co go wyróżnia spośród innych czeskich zamków to bogate zdobnictwo sgraffitowe. Pokrywa ono całą powierzchnię ścian zamku, tak z zewnątrz, jak i od strony dziedzińca. Mnie osobiście najbardziej spodobał się właśnie wewnętrzny dziedziniec. Wejście do niego znajduje się na przedłużeniu głównej bramy.
Dziedziniec zaskakuje zwiedzających ładnymi arkadami.
Nad nimi znajduje się krużganek prowadzący do poszczególnych pomieszczeń na I piętrze zamku.
Pośrodku dziedzińca znajduje się fontanna
Układ tego dziedzińca, rząd arkad z toskańskimi kolumnami i bogate sgraffitowe zdobienia to dzieło włoskich budowniczych, którzy nadali ostateczny kształt zamkowi. Co prawda niektóre elementy zamku jak np. wieżę, poddano w okresie baroku przebudowie, jednak zasadniczo zamek reprezentuje styl późnego renesansu.
Zamek przez pewien czas pełnił funkcje zameczku myśliwskiego stąd w motywach sgraffitowych zdobień przeważają te związane z polowaniami oraz roślinami. Nie zabrakło również motywu herbowego dawnych właścicieli - rodu Bubnów z Litwic
Zwiedzając pomieszczenia możemy zobaczyć dość dużą kolekcję ściennych kobierców. Wiele sal zawiera również elementy związane z łowiectwem. W części sal sufity są zdobione ładnymi freskami a ściany stiukami. To m.in. efekt przebudowy zamku w czasach baroku.
W zamku nie wolno robić zdjęć, ale zamieszczam tutaj odnośniki do trzech panoram znalezionych w internecie i pokazujących dokładnie wybrane wnętrza. Wystarczy kliknąć myszką na poniższych zdjęciach. Polecam oglądać na pełnym ekranie.
Sala zwierciadlana pełniąca funkcje sali koncertowej
Sala balowa
Sala bankietowa z pięknym barokowym piecem kaflowym.
Idąc od sali do sali wędrujemy po krużganku, skąd mamy ładny widok na dziedziniec
Zwiedzanie kończymy w zamkowej kawiarni, gdzie można kupić pamiątki oraz skosztować dobrej kawy.
Po zwiedzeniu zamku możemy jeszcze pospacerować po niewielkim parku z ładnymi okazami drzew oraz kilkoma posagami
Zamek znajduje się w niewielkiej odległości od polskiej granicy i Kotliny Kłodzkiej. Warto go zobaczyć.
Lokalizacja zamku
Pokaż Doudleby na większej mapie
Sliczny zameczek, wszystko pieknie udekorowane jak jajko wielkanocne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny :) Tak jak i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziedziniec przepiekny, a w ogole bardziej mi sie podoba z zewnatrz niz wewnatrz...wyglada jak ..jak..no moze rzeczywiscie racje ma wildrose...jak pisanka. A twoje zdjecia jak zwykle zachwycajace...o dziwo nie niebylo tam ludzi? mogles sobie fotografowac do woli. ..
OdpowiedzUsuńWkraj!
OdpowiedzUsuńJak zawsze cudowne zdjęcia oraz klimat jaki tworzysz pokazując swoje wycieczkowe zdobycze. Trochę daleko, ale widzę,że przy okazji warto tam zajrzeć.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Kolejny piękny czeski zamek. A jak zadbany. Wydaje mi się, że Czesi bardziej dbają o swoje zabytki niż my. Szkoda. Zdjęcia jak zwykle perfekcyjne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny zamek, chętnie się tam kiedyś wybiorę, bo bardzo lubię zwiedzać takie miejsca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne zdjęcia i piękny zamek. Ma również ciekawe wnętrza i nawet wolno fotografować!? No i te wspaniałe sgrafitti! Miałem go w planach urlopowych na 2011, ale zachorowałem i zamiast do Czech pojechałem do szpitala. Mimo to nie rezygnuję. Jeśli zdrowie pozwoli, to może jeszcze w tym roku tam pojadę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rzecz w tym, że właśnie w tym zamku nie wolno było fotografować, dlatego przywołałem panoramy dostępne w internecie.
UsuńWow! I would like to live in it!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie miejsca :)
OdpowiedzUsuńJeszcze przy takiej słonecznej pogodzie :)
piękne zdjęcia
Pozdrawiam
dlaczego moje komentarze są usuwane?
OdpowiedzUsuńNigdy nie usuwam komentarzy, nawet anonimowych. Część z komentarzy jest przez system traktowana jako spam, ale te zazwyczaj mają w treści odnośniki do strony www......
UsuńNie umiem powiedzieć, dlaczego Twój komentarz nie został zapisany. W ogóle mam do czynienia pierwszy raz z taka sytuacją w ciągu kilku lat funkcjonowania bloga.
...wczorajszego dzisiaj już nie ma :-(
OdpowiedzUsuńPrzykro mi :-(
UsuńMam podobną sytuację.
UsuńW poczcie pojawia mi się informacja o komentarzach.
Na blog jednak nie docierają. Sprawdzałam spamy. Nie ma ich.
Nic tego nie rozumiem.
Pozdrawiam:)
a ja czasami dostaje powiadomienie na mail o nowym komentarzu, a na blogu go nie ma
UsuńJak zawsze znajdziesz prześliczną perełkę. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się zamek. Jest bardzo ciekawy z zewnątrz, a wnętrza pooglądałam "klikając myszką na zdjęcie". Podoba mi się ten pomysł. Cały post mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńO! W zeszłym roku na zajęciach na uczelni omawiano u mnie ten zamek, właśnie ze względu na te sgraffitowe wzornictwo. Jest bardzo oryginalny. Miło więc pooglądać go na tylu zdjęciach :) Sama technika powstawania takiego zdobnictwa też jest bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne ornamenty, ciekawa architektura. Interesujący obiekt do zobaczenia - dziękuję :)
OdpowiedzUsuńZameczek uroczy, dawno temu widziałam jak się ozdabia mur techniką sgraffitti, jest to pracochłonne i wymaga pewnej ręki, więc tym bardziej budzi podziw. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKrużganek jest po prostu arcydziełem. Miejsce tak blisko Wrocławia, a poznałam je dopiero dzięki Twojemu blogowi:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuńw wolnych chwilach zapraszam do nas:
http://marta-milosz.blogspot.com
Śliczne zdjęcia. Piękne arcydzieło.
OdpowiedzUsuńŚwiat jest piękny... trzeba tylko umieć to dostrzec.
Piękny ten zameczek :) Twoje zdjęcia świetne. W sobotę zatrzymuje się gość - Czech z Couchsurfingu, to mu pokażę Twoją stronę :) Jeździ rowerem i poznaje swój i nasz kraj :) A Twój blog to skarbnica informacji :)
OdpowiedzUsuńdla mnie to też skarbnica informacji...., zameczek perełka...,już mam go w planach..., dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Zamek to prawdziwe cacko.
OdpowiedzUsuńFantastyczna architektura i wystrój wnętrz.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękny zameczek, zadbany i swietnie utrzymany. Piekna architektura a sgraffitti cos niesamowitego. Alina.
OdpowiedzUsuńPiękny zameczek i fantastyczna relacja:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne zdobnictwo, jak w naszym Krasiczynie, a ten piec w kącie komnaty, perełka; skorzystam z pomysłów wycieczkowych, bo planujemy w tym roku trochę po czeskiej stronie pobuszować; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń