niedziela, 20 lipca 2014

Skansen Stará Ľubovňa.

Zwiedzając kilka lat temu rejon Słowackiego Spiszu dotarłem do miejscowości Stará Ľubovňa. Jedną z atrakcji tego miasta jest Muzeum Architektury Ludowej.



Malowniczo położone przypomina osadę – podzamcze. A to za sprawą górującego nad skansenem średniowiecznego zamku.



Muzeum składa się z 25 drewnianych obiektów zrębowych, pochodzących z okresu od pierwszej połowy XIX wieku do pierwszego ćwierćwiecza XX wieku.
Najcenniejszym eksponatem w skansenie jest kościółek greckokatolicki z Matysovej, pochodzący z 1833 roku.



Znajduje się w nim odnowiony ikonostas z połowy XVIII w.









Również ikonami ozdobiono drewniany chór.






Kolorytu skansenu dopełniają dwu- i trzyizbowe domy, oraz budynki gospodarcze.















Poszczególne domki w skansenie pokazują oprócz zwykłego życia też uroczyste rytuały jak narodziny dzieci, śluby czy śmierć.


















Na wsi przełomu XIX i XX wieku nie mogło zabraknąć szkoły



Skansen prezentuje też rzemiosła, bez których nie mogła funkcjonować żadna wieś. Możemy zobaczyć warsztat tkacki, stolarski czy kowala












Na koniec zaglądamy do chaty młynarza.









Od razu widać, że należała do bogatego właściciela



Jeszcze widok spod chaty na skansen i wychodzimy poza jego obręb



Mimo że skansen nie należy do największych na Słowacji, bogactwa jego zbiorów mogą mu pozazdrościć inne muzea. Połączenie historycznej i ludowej części to ciekawa i różnorodna oferta dla zwiedzających.

Lokalizacja skansenu

 
Pokaż Stara Lubovla na większej mapie

24 komentarze:

  1. właśnie miałam napisać, że po przedostatnim widać, że właściciel biedy nie klepał, nawet dziś ładnie to wygląda;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać jak w skansenie wszystko jest zadbane i dopięte na ostatni guzik, miło się zwiedza takie obiekty. Chętnie odwiedzę ten skansen gdy będę w okolicy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W takich kolorowych i czyściutkich chatkach aż chciałoby się zamieszkać. Tylko czy tam jest zasięg? :) Niestety jesteśmy już dziś uwiązani do zdobyczy cywilizacji i większość z nas nie wyobraża sobie życia bez internetu czy choćby komórki. Zdjęcia jak zwykle ... piękne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię skanseny, więc to coś dla mnie :) Górujący zamek jest chyba dodatkowym plusem, chętnie bym się tam kiedyś wybrała. Może się uda :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Urokliwe miejsce... Piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Polecam,i widać,że podobnie było i w Polsce,tylko tych co tak mieszkali już pewnie nie ma ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawe miejsce. Pięknie pokazane. Jest to zachęta do zobaczenia tego miejsca. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, Wkraju, żebyś Ty wiedział, jak inspirujesz; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ajajajaj, podczas naszego objazdu po Spiszu jakoś nam to miejsce umkło:-/
    A dzięki temu wpisowi wiemy, że warto tam wrócić.
    Dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie kochają skanseny, bo tym nie brakuje duszy. A co po nas?

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne miejsce, lubię skanseny chętnie bym to miejsce odwiedziła, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Malowniczo położone chatki, lubię takie! Daleko to od naszej granicy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tak daleko. Od przejścia granicznego w Piwnicznej około 20 km.

      Usuń
  13. Ikonostas przecudny!
    z resztą, wszystkie zdjęcia bardzo mi się podobają, moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe miejsce! Szkoda, ze tam nie zajrzeliśmy - na zamku zeszło nam trochę za długo... na szczęście daleko nie mamy, da się ten błąd naprawić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny jest ten skansen...Ciągle w moich planach....Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię skanseny. Zawsze przypominają mi jak bardzo jesteśmy rozbestwieni cywilizacją. A dawniej proste życie skłaniało do większej pracy, rozmów i bycia przez to szanowanym człowiekiem... Zdjęcia przepiękne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniale miejsce, juz widze siebie jak sie ociagam z wyjsciem z poszczegolnych izb:) Pieknie pokazane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Super miejsce. Niestety po pożarze nie zwiedzałem nawet zamku. Jedynie był spacer po Rynku i po knajpkach. Zatem warto tu wrócić. :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Trochę jak Wygiełzów, ale we wnętrzach są manekiny i to trochę "ożywia" chaty. Piękny kościół i świetnie pokazałeś na zdjęciach wnętrza. No i jest szkoła, której brak w polskich skansenach. Czyżby jednak w tamtym okresie we wsiach uczono się po izbach domostw (a raczej przy kościołach) i nie było osobnych budynków szkół lub było ich bardzo niewiele. Bo coś tak mi się kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Pablo - zajrzyj w sezonie do skansenu w Nowym Sącz, naprawdę się zdziwisz, jak skansen można bardzo ożywić! A Skansen Lubowniański jest przepiękny nie tylko na tych zdjęciach (gratuluję oddania atmosfery), ale również wart poświęcenia mu trochę więcej czasu w naturze! Naprawdę w połączeniu z zamkiem wart wyprawy!

    OdpowiedzUsuń
  21. Wprost uwielbiam klimaty skansenowe, to doskonałe miejsca, żeby zaspokoić głód wiedzy na temat kultury i historii odwiedzanego regionu, nie mówiąc już o tym, że mam słabość do staroci. W Polsce bardzo polecam skansen w Sanoku, jest wyjątkowy przez swoją ciekawą rzeźbę terenu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Polecam zobaczenie tego skansenu oraz zamku.
    Pablo szkołę możesz zobaczyć w skansenie nowosądeckim.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..