W dzisiejszym poście chciałem Was zaprosić do kompleksu klasztornego w Broumovie. Broumov to czeskie miasteczko położone malowniczo niedaleko polskiej granicy. Łatwo się tam dostać z Kudowy Zdrój lub Nowej Rudy.
Historia klasztoru zaczyna się w roku 1213, gdy król czeski Ottokar I z dynastii Przemyślidów podarował benedyktynom ziemię leżącą w pobliżu dzisiejszego miasta. Po roku 1300 utworzono tu probostwo, a w miejscu ufortyfikowanego zamku gotyckiego zaczęto budowę klasztoru benedyktynów. Klasztor obwarowano i jako nieliczny nie został splądrowany w czasie wojen husyckich. Dzisiejszy wygląd klasztor zawdzięcza przebudowie w latach 1728 – 1733 według projektu K.I. Dientzenhofera. Obecnie kompleks klasztorny jest udostępniony dla zwiedzających.
Do wnętrza klasztoru dostajemy się przez dawną furtę.
niedziela, 28 września 2014
wtorek, 23 września 2014
Pałac Schönbrunn w Wiedniu
Dzisiejszy post przeniesie Was na cesarskie salony pałacu Schönbrunn w Wiedniu. Jednak, zanim się tam udamy, pokażę jak pałac wygląda z zewnątrz oraz pospacerujemy alejkami pięknego przypałacowego ogrodu.
W odróżnieniu od Hofburgu pałac Schönbrunn, był wykorzystywany głownie jako letnia rezydencja rodziny cesarskiej. Powstał w 1642 roku, a dzisiejszy wygląd zawdzięcza przebudowie za czasów panowania cesarzowej Marii Teresy. Ona też zdecydowała o żółtym kolorze elewacji, który był jej ulubionym.
W odróżnieniu od Hofburgu pałac Schönbrunn, był wykorzystywany głownie jako letnia rezydencja rodziny cesarskiej. Powstał w 1642 roku, a dzisiejszy wygląd zawdzięcza przebudowie za czasów panowania cesarzowej Marii Teresy. Ona też zdecydowała o żółtym kolorze elewacji, który był jej ulubionym.
sobota, 13 września 2014
Kościół pw. św. Michała Archanioła w Starzynie
Czasami zwykły wiejski kościółek zaskakuje nas, gdy zajrzymy do jego wnętrza. Taki przypadek spotkał mnie w niewielkiej miejscowości Starzyno koło Pucka.
Kościółek pochodzi z 1648 roku i bez większych przebudowań dotrwał do dnia dzisiejszego. Jest to budowla murowana na planie prostokąta bez wyraźnych cech stylowych, z odniesieniami tak do renesansu jak i gotyku.
Kościół nie ma piwnic, ani krypt. Po zachodniej stronie kościoła znajduje się zbudowana na planie kwadratu wieża z głównym wejściem do kościoła. Zawieszone są w niej trzy dzwony.
Kościółek pochodzi z 1648 roku i bez większych przebudowań dotrwał do dnia dzisiejszego. Jest to budowla murowana na planie prostokąta bez wyraźnych cech stylowych, z odniesieniami tak do renesansu jak i gotyku.
Kościół nie ma piwnic, ani krypt. Po zachodniej stronie kościoła znajduje się zbudowana na planie kwadratu wieża z głównym wejściem do kościoła. Zawieszone są w niej trzy dzwony.
piątek, 5 września 2014
Ogród Japoński w Jarkowie
Jadąc do Kudowy Zdrój, zaraz za miejscowością Lewin Kłodzki mijamy drogowskaz zachęcający do odwiedzenia Ogrodu Japońskiego w Jarkowie, ok. 2 km od głównej trasy.
Będąc w tym roku w Kudowie, postanowiłem odwiedzić to miejsce. Poranek był mglisty, chwilami padał drobny deszcz. Pogoda odpowiednia na taką wycieczkę. Dojazd do ogrodu ułatwiają liczne drogowskazy. Musimy minąć centrum Jarkowa i wąską drogą prowadzącą pod górę docieramy na parking przy niedużym domku jednorodzinnym.
Niezwykła jest historia tego miejsca. Cały ogród zajmujący około 1000 m2 i jest dziełem jednego człowieka, pana Edwarda Majchera. Samodzielnie go zaprojektował a następnie począwszy od 1980 roku systematycznie budował. Wymagało to ogromnego nakładu pracy, począwszy od zmiany ukształtowania terenu, wybudowania kilku zbiorników wodnych i kaskad, aż po zasadzenie kilkuset roślin. Całość została uzupełniona o elementy architektury ogrodowej jak malownicze latarnie, miniaturowe domki i altanki.
Po uiszczeniu niewielkiej opłaty możemy rozpocząć wędrówkę po ścieżkach ogrodu.
Mam nadzieję, że zdjęcia zdołały oddać klimat i egzotykę tego miejsca. Poprzez swoją kameralność zwiedzało mi się ten ogród dużo przyjemniej niż znany większości Ogród Japoński we Wrocławiu. Nie bez znaczenia był fakt, że akurat byliśmy tam sami i mogliśmy w spokoju wszystko dokładnie, bez pośpiechu pooglądać.
Trud i zapał właściciela ogrodu, pana Majchera został doceniony poprzez przyznanie nagrody w 2000 r. przez miesięcznik „Ogrody”. Natomiast codzienną satysfakcje czerpie z faktu, że ogród jest coraz liczniej odwiedzany przez turystów z kraju i zagranicy. Zdobył również uznanie gości z Ambasady Japońskiej.
W planach jest dalsza rozbudowa ogrodu, już obecnie widać zalążek przyszłych alejek i kolejnych zbiorników wodnych. Tak więc za kilka lat z przyjemnością znów tam zawitam. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia tego ogrodu.
Lokalizacja miejsca
Pokaż Ogród Japoński na większej mapie
Będąc w tym roku w Kudowie, postanowiłem odwiedzić to miejsce. Poranek był mglisty, chwilami padał drobny deszcz. Pogoda odpowiednia na taką wycieczkę. Dojazd do ogrodu ułatwiają liczne drogowskazy. Musimy minąć centrum Jarkowa i wąską drogą prowadzącą pod górę docieramy na parking przy niedużym domku jednorodzinnym.
Niezwykła jest historia tego miejsca. Cały ogród zajmujący około 1000 m2 i jest dziełem jednego człowieka, pana Edwarda Majchera. Samodzielnie go zaprojektował a następnie począwszy od 1980 roku systematycznie budował. Wymagało to ogromnego nakładu pracy, począwszy od zmiany ukształtowania terenu, wybudowania kilku zbiorników wodnych i kaskad, aż po zasadzenie kilkuset roślin. Całość została uzupełniona o elementy architektury ogrodowej jak malownicze latarnie, miniaturowe domki i altanki.
Po uiszczeniu niewielkiej opłaty możemy rozpocząć wędrówkę po ścieżkach ogrodu.
Mam nadzieję, że zdjęcia zdołały oddać klimat i egzotykę tego miejsca. Poprzez swoją kameralność zwiedzało mi się ten ogród dużo przyjemniej niż znany większości Ogród Japoński we Wrocławiu. Nie bez znaczenia był fakt, że akurat byliśmy tam sami i mogliśmy w spokoju wszystko dokładnie, bez pośpiechu pooglądać.
Trud i zapał właściciela ogrodu, pana Majchera został doceniony poprzez przyznanie nagrody w 2000 r. przez miesięcznik „Ogrody”. Natomiast codzienną satysfakcje czerpie z faktu, że ogród jest coraz liczniej odwiedzany przez turystów z kraju i zagranicy. Zdobył również uznanie gości z Ambasady Japońskiej.
W planach jest dalsza rozbudowa ogrodu, już obecnie widać zalążek przyszłych alejek i kolejnych zbiorników wodnych. Tak więc za kilka lat z przyjemnością znów tam zawitam. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia tego ogrodu.
Lokalizacja miejsca
Pokaż Ogród Japoński na większej mapie