sobota, 7 marca 2015

Petite France w Strasburgu

Petite France to nazwa niezwykle malowniczej dzielnicy Strasburga. Większość jej zabudowy stanowią szachulcowe domy z przełomu XVI i XVII wieku. Położona nad rzeką Ill i jej licznymi kanałami dzielnica przyciąga tysiące turystów.

Dawniej była to dzielnica rybaków i garbarzy. Pamiątką po ich profesji są zachowane do dzisiaj nazwy ulic. Obecnie królują tutaj liczne kawiarnie i restauracje oraz hotele. To tutaj możemy się napić aromatycznej kawy, czy skosztować miejscowego dania - flammeküeche.

Nazwa dzielnicy pochodzi od szpitala leczącego żołnierzy cierpiących na syfilis, zwanego również chorobą francuską.

Zapraszam na spacer po tej pełnej kolorów dzielnicy.










































Zobacz również:




Katedra w Strasburgu



Lokalizacja


25 komentarzy:

  1. zazdroszczę takich widoków !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja uwielbiam takie domy, mógłbym tam chodzić godzinami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny spacer w wyjątkowo uroczym miejscu.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna zabudowa, a zdjęcia jeszcze bardziej odkrywają to piękno :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo tam ładnie. Właśnie, zabudowa robi swoje. Myślę, że jest to trochę wyjątkowe. W Strasburgu jak też we Francji jeszcze mnie nie było, ale pewnie do czasu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam budownictwo szachulcowe. Domy są piękne i jeszcze kwiatami ozdobione. Dziękuję za cudowny spacer. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna architektura! Dziękuję za malowniczy spacer :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam tam - rzeczywiście jest niezwykle malowniczo. Miejscami jest jak w Wenecji. Na deptaku wzdłuż rzeki zadziwia brak jakichkolwiek barierek i lustro wody na wyciągnięcie ręki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też dane mi było podziwiać "na żywo" to przepiękne miasto .Cała Alzacja to perełka architektury . Zdjęcia perfekcyjnie wykonane i w pełni oddają klimat tego miejsca. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mało romantyczne pochodzenie nazwy, ale miasto ladne😄

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że uda mi się być w Strasburgu w sierpniu. W zeszłym roku byłam jeden dzień w Colmar i te dwa miasta wydają się być bardzo podobne - przynajmniej na zdjęciach widzę dużo wspólnego. W ogóle Alzacja jest cudna! Małe kawiarenki, wąskie uliczki, domy szachulcowe i budynki z kamienia - jest się czym zachwycać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj moje dziecko niedawno wróciło z tego miejsca a ja miałam jechać i nie mogłam...dziękuję za piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mozna spacerować bez końca w takim miejscu, domki urodziwe, uliczki wciągające , już czuję inspirację do fotografowania!

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne te domy, jakby przeniosło się w Średniowiecze. Takie małe, urocze knajpki aż zachęcają do spędzenia w nich czasu. Cieszę się, że idzie wiosna, znów będzie można poczuć ciepło, które bije z Twoich zdjęć. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam tam i niezmiernie żałuję, że tak krótko. Fajnie, że jest Twój post więc mogę pospacerować jeszcze. To nic , że tylko wirtualnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przypadkiem trafiłem do Twojego bloga i... chyba nie jest to moja ostatnia wizyta. Bardzo dobre zdjęcia z pięknego miejsca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Musze sie kiedys wybrac do Alzacji, bo jestem pelna zachwytu.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezwykle urokliwe miejsce, swą zabudową szachulcową przypomina mi trochę Rouen. Byłam w Strasburgu na bardzo krótkiej wycieczce, niestety lało jak z cebra, więc poza strugami deszczu niewiele z tamtego pobytu pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham taką zabudowę! Przeepięknie! Mam nadzieję tam kiedyś trafić i zrobić równie ładne zdjęcia jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Urocze miejsce, gdzie można spacerować godzinami :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To jest cudowne miasto. Jestem w nim zakochana. Mam nadzieję, że wrócę tam kolejny raz.
    Masz cudowne zdjęcia. Moje zjadł wirus.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta woda bez obarierowanych brzegów mnie przeraża, poza tym bardzo ładna zabudowa, a zdjęcia "the best" pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Urocze miejsce i piękna zabudowa :) Nic tylko spacerować i cieszyć oczy. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Te domki zniewalające. Nie mogę oderwać oczu. Mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę, ponieważ taką architekturę uwielbiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..