Alba Iulia to miasto w środkowej Rumunii, położone nad rzeką Marusza. Jego historia sięga czasów starożytnych, kiedy to znajdowała się tu rzymska osada zwana Apulum. Później miasto przechodziło burzliwe dzieje. Przez dłuższy czas była stolicą Siedmiogrodu, potem przeszło pod panowanie Węgrów, następnie Turków, by w końcu na ponad dwa stulecia znaleźć się w granicach monarchii Habsburgów.
Chcąc przypieczętować swoją władzę w Siedmiogrodzie cesarz Austrii Karol VI postanowił zbudować w Alba Iulia potężną, nowoczesną twierdzę. Prowadzone 19 lat (1714-33) prace zakończyły się całkowitym opasaniem miasta systemami bastionów i kazamatów.
Obecnie miasto przypomina nasz Zamość. Wszystkie jego najważniejsze obiekty historyczne znajdują się wewnątrz potężnych obwarowań. Niedawno większość z nich gruntownie odnowiono, co sprawia, że zwiedzając Alba Iulia jesteśmy pod wrażeniem czystości i porządku, jaki tam panuje.
Zapraszam na spacer po tym mieście - twierdzy. Aby się do niej dostać musimy przejść mostem nad dawnymi fosami, stanowiącymi element umocnień twierdzy.
Twierdza Alba Carolina, nazywana tak na cześć cesarza Karola VI, jest wspaniałym zabytkiem XVIII-wiecznej sztuki fortyfikacyjnej. Wzniesiona według planów włoskiego architekta Giovanniego Morando Viscontiego, bezpośrednio nawiązuje do francuskiego systemu fortyfikacyjnego stworzonego przez marszałka Francji Sebastiana Le Prestre Vaubana.
Dzisiaj wokół twierdzy znajdują się ładnie zaprojektowane tereny zielone oraz ścieżki spacerowe.
Zaraz za mostem znajduje się wykonana w brązie makieta, pozwalająca zapoznać się z układem urbanistycznym tego miejsca.
My zmierzamy do centralnej budowli w mieście, jakim jest Sobór Koronacyjny. Wejście do niego prowadzi przez bramę znajdującą się w 52 metrowej wieży dzwonnicy.
Projekt całego kompleksu wykonał architekt Victor Stefănescu, nawiązując bezpośrednio do innych zespołów cerkiewnych budowanych w Siedmiogrodzie w tak zwanym stylu narodowym.
Sobór nawiązuje do doniosłego wydarzenia w historii miasta. 1 grudnia 1918 roku Wielkie Zgromadzenie Narodowe Rumunów z Transylwanii, Banatu, Kriszany i Marmaroszu, wraz ze 100-tysięcznym tłumem przybyłych Rumunów, jednomyślnie uchwaliło przyłączenie Transylwanii do Królestwa Rumunii.
Cztery lata później (1922) w Alba Iulia w wybudowanej w zaledwie dwa lata katedrze dokonano uroczystej koronacji Ferdynanda I jako króla ostatecznie zjednoczonej Rumunii.
Wejście do katedry
Cerkiew katedralna Trójcy Świętej została wybudowana na planie krzyża greckiego. U jej szczytu znajduje się kopuła z postacią Jezusa Pantokratora wsparta na czterech masywnych filarach.
Wnętrze zostało ozdobione malowidłami nawiązującymi do stylu bizantyjskiego. W środku na łańcuchach zawieszono bogato zdobiony żyrandol.
Centralne miejsce w świątyni zajmuje wykonany z czernionego dębu ładny ikonostan.
Po wyjściu z cerkwi idziemy na prawo
w kierunku znajdującej się w sąsiedztwie katedry rzymskokatolickiej pw. św. Michała.
Katedra stanowi jeden z najcenniejszych zabytków na terytorium Rumunii. Budowę obecnej świątyni rozpoczęto z inicjatywy biskupa Gallusa w poł. XIII w. na miejscu wcześniejszej, zniszczonej przez Tatarów. Z dwóch planowanych wież zachodniej fasady zbudowano jedynie wieżę południową. Katedra prezentuje połączenie stylu romańskiego z gotyckim.
Wejście do katedry.
Wnętrze świątyni jest bardzo skromne.
Idąc do prezbiterium mijamy kamienną ambonę.
Prezbiterium zostało wybudowane w stylu gotyckim.
Ładny, nawiązujący do wzorców klasycystycznych ołtarz nie zawiera wizerunku patrona kościoła, co jest rzadko spotykane.
Po bokach prezbiterium znajdują się bogato zdobione płaskorzeźbami stalle.
Pomiędzy północną nawą boczną a transeptem znajduje się Kaplica Królewska. Pośród znajdujących się tam sarkofagów znajdziemy polonica nawiązujące do osoby Izabeli Jagiellonki oraz jej syna Jana Zygmunta Zápolyi. Po śmierci męża, króla Węgier Jana Zápolyi, Izabela Jagiellonka w imieniu małoletniego syna sprawowała rządy w Siedmiogrodzie.
Skromne kamienne ołtarze pewnie od lat nie były odnawiane. Cóż, Rumunia to kraj wierzących ludzi, ale niewiele osób należy do kościoła łacińskiego. Zupełnie inaczej jest z prawosławiem. Wciąż powstają nowe kościoły, nawet w niewielkich miejscowościach jest ich zazwyczaj kilka.
Na uwagę zasługuje znajdujący się w absydzie transeptu stary romański ołtarz, jeszcze z początkowego etapu budowy świątyni.
Wychodząc z katedry możemy zobaczyć jej prospekt organowy.
Po wyjściu z katedry idziemy na główny plac miasta. Znajduje się tu m.in. Uniwersytet 1 Grudnia
oraz budynek Sali Zjednoczenia,
gdzie 1 grudnia 1918 roku uchwalono zjednoczenie ziem będących dotąd pod panowaniem austro-węgierskim z Królestwem Rumunii.
Do tego historycznego wydarzenia nawiązuje tez pomnik dzwon znajdujący się na placu zawierający fragment rezolucji o zjednoczeniu.
Udajemy się teraz w kierunku wschodnim, by po chwili dojść do bramy górnej z wizerunkiem cesarza Karola VI na koniu.
Brama jest ładnie zdobiona płaskorzeźbami z obu stron.
Po jej minięciu możemy zobaczyć potężne umocnienia twierdzy broniącej miasto od tej strony.
Ciekawostką jest, że twierdza dalej spełnia swą pierwotną funkcję jako baza wojska rumuńskiego, zajmującego południowo-wschodnią część cytadeli.
Wracamy znów w pobliże soboru koronacyjnego. Ładnie prezentują się otaczające go budynki z arkadami.
Opuszczamy teren twierdzy przejściem przez jeden z jej budynków.
Wewnątrz mijamy mechanizm podnoszący most zwodzony.
Jeszcze rzut oka na główne budowle miasta i kończymy nasz pobyt w Alba Iulia.
Polecam wszystkim odwiedzenie tego miasta twierdzy, skutecznie pozbędziecie się rumuńskich kompleksów.
Lokalizacja.
Bardzo ciekawe miejsce i do tego związane z polską dynastia królewską. I zadbane !
OdpowiedzUsuńPiękne, dalekie miasto, bardzo bogate w liczne i ciekawe zabytki:) One i twierdza wspaniale się prezentują na twoich zdjęciach, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńRany jak tam wypiękniało od czasów "Słońca Karpat".
OdpowiedzUsuńNie ma dwóch wiar prawosławnej i Rzymskokatolickiej wiara jest jedna ale są dwa wyznania i dwa episkopaty.
Słuszna uwaga, to są odłamy tej samej wiary. Poprawiłem w treści posta.
UsuńDziękuje i pozdrawiam.
Przeczytałam początek i nie mogłam przestać się uśmiechać. Może dlatego, że pisałam niedawno o Zamościu? Czyżbym natchnęła? :) :) A poważnie, to ominęłam to miasto w czasie swojej wędrówki po Rumunii i teraz widzę, że to był błąd. Kolejne miasto rumuńskie, które warto odwiedzić. Nie zdziwię się jak główny plac nazywał się Placem Unirii :) W większości miejsc taka nazwa była dla większych placów. Pozdrawiam Wkraju bardzo serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta Alba Julia.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
Podaję adres: urokliwemiejsce.wordpress.com
Tytuł bloga to: Urokliwe Miejsca i ...
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)*
Alba Julia to jedno z piękniejszych miast rumuńskich.
OdpowiedzUsuńTy po mistrzowsku ukazałeś jego piękno. Wspaniałe zdjęcia.
Koniecznie chciałam zobaczyć miasto ze względu na Izabelę Jagiellonkę. Jagiellonowie to moja kolejna pasja. Niestety, miasto przywitało mnie ulewnym deszczem. Lało z przerwami i z tego powodu dużo czasu przesiedzieliśmy w restauracjach.
Czy możesz zaspokoić moją ciekawość (u mnie) kiedy, z kim i gdzie planujesz urlop? Dlaczego pytam? Zauważyłam, że tam gdzie jedziesz, zawsze masz 100% pogodę.
Serdecznie pozdrawiam:)
Z tą pogodą bywa różnie, zobaczysz w następnych postach o Rumunii, że w czasie naszej wycieczki nie zawsze świeciło słońce. W zasadzie to świeciło tylko pierwszego dnia.
UsuńPozdrawiam.
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńLajk ☺
OdpowiedzUsuńNo, to teraz szarpnąłeś strunę w mojej duszy, która daje naprawdę piękną melodię... Rumunia, Boże, jak ja chcę tam wrócić! Zakochałam się w tym kraju. Twoje zdjęcia jak zwykle - cudowne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce zdjęcia cudowne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo piękne i zadbane miasto, wspaniałe zabytki (urzekła mnie katedra, zapewne wiesz dlaczego). Zapewne masz rację z tymi kompleksami, u nas wiele osób uważa że Rumunia to nędza i zniedbania co jest bardzo krzywdzące dla tego pięknego kraju.
OdpowiedzUsuńPiękne miasto, uważam że jedno z najciekawszych w Siedmiogrodzie, choć mam nieodparte wrażenie że nieco niedocenione - wszyscy mówią o Sybinie czy Sighisoarze, jako największych atrakcjach Transylwanii, a Alba Iulia czasem na tym tle bywa pomijana. Pewnie to się zmieni z czasem, stawiam że za kilka niedługich lat, Rumunia stanie się hitem wakacyjnym. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChciałoby się zobaczyć, oj, chciałoby się! Rumunia zresztą marzy mi się od lat. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Rumunia nie jest mi znana. Nie byłam tam, dlatego z wielka przyjemnością oglądałam Twój post i podziwiałam Alba Iulia. Piękne miejsce. Podobało mi się wnętrze cerkwi i skromne katedry. Dziękuję za tą wycieczkę i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOglądam te zdjęcia i oglądam i nie mogę uwierzyć, że to Rumunia. Byłam tam w moich czasach studenckich i daję słowo,że to był inny kraj. Cieszę się, że i tam jest lepiej, bo krajobrazowo nawet w czasach słusznie minionych Rumunia była piękna tak więc teraz naprawdę jest po co jechać. Czuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńGdzie? Rumunia? Jestem w szoku, ale tam pięknie. Wszystko zadbane, dobrze robią że stawiają na turystykę bo widzę że to piękny kraj.
OdpowiedzUsuńW ubiegłym roku zastanawiałam się nad wyjazdem do Rumunii, a wygrały Włochy i teraz trochę mi szkoda. Jestem zachwycona i wpisuję Rumunię na listę miejsc do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ładne zdjęcia - cenne dla mnie, bo chciałbym w te wakacje tam zajrzeć ;)
OdpowiedzUsuńCzy po murach twierdzy można chodzić?
Byłam w Rumunii, ale w Alba Iulii akurat nie :( Piękne miejsce, chyba będę musiała znowu Rumunię odwiedzić... Jak dobrze pójdzie to będę tam w czerwcu. Zobaczymy!:)
OdpowiedzUsuńA udało Ci się będąc w Rumunii zobaczyć Wesoły Cmentarz? To chyba moje ulubione miejsce! Piękne zdjęcia można tam zrobić. :)
Te tereny są wciąż do odkrycia przeze mnie. Mam w planach i tam się wybrać, ale jeszcze nie wiem kiedy :-)
Usuńwitam własnie wybieramy sie na intensywna objazdówke po rumunii i szukam wszelkich informacji o Rumunii fajnie że znalazłam wasza stronke ile czasu zajeło wam zwiedzanie alba iuli?
OdpowiedzUsuńTrzy godziny powinny wystarczyć.
Usuń