Myśl odwiedzenia Petersburga dość długo w nas kiełkowała, aż zdecydowaliśmy się, że zrobimy to w tym roku. Wybraliśmy na wycieczkę przełom czerwca i lipca, by za jednym razem zobaczyć miasto i jego słynne białe noce. Chyba właśnie magia tych nocy spowodowała, że już pierwszego dnia chcieliśmy pospacerować ulicami miasta. Wyszliśmy z hotelu około wpół do dziesiątej, a tu wciąż na niebie słońce. Z pobliskiego mostu robimy zdjęcie naszego hotelu i postanawiamy wybrać się na spacer później.