sobota, 30 grudnia 2017

Peterhof

Koniec roku kojarzy nam się z szaleństwem sylwestrowej nocy. Myślę, że miejsce, które przedstawię w dzisiejszym poście ma również coś z szaleństwa. Szaleństwa i magicznych doznań wyczarowanych za sprawą wody. Zapraszam na wycieczkę do Peterhofu, dawnej letniej rezydencji cara Rosji. Miejsca wpisanego na Listę Dziedzictwa UNESCO.

Car Piotr I pod koniec XVII wieku odbył podróż po Europie. M.in. zawitał do Francji, gdzie był przyjmowany przez króla w Wersalu. Pałac zrobił na nim ogromne wrażenie. Po powrocie do kraju postanowił wybudować siedzibę, która przewyższy rozmachem wszystko to, co zobaczył podczas swojej podróży.

Przez siedem lat budowy (1714-1721), na bagnistych terenach położonych nad Zatoką Fińską, około 30 km na północ od Petersburga powstał niezwykły zespól pałacowo-parkowy. W jego centralnej części znajduje się zaprojektowany przez Jeana Baptiste'a Leblonda Wielki Pałac, dorównujący urodą i przepychem takim rezydencjom jak Wersal czy Hofburg.

Jednak to nie pałac przyciąga tu turystów z całego świata. Peterhof zyskał miano światowej stolicy fontann. Na terenie całego parku rozlokowano 144 fontanny, w sumie ponad 2000 dysz wytryskujących wodne strumienie. Najefektowniej z nich prezentuje się tzw. Wielka Kaskada znajdująca się przed frontem Wielkiego Pałacu. Mógłbym tutaj przytoczyć jej opis, ale słowami trudno oddać jej urok. Jak zwykle pomogą nam w tym zdjęcia.

Wycieczkę do Peterhofu rozpoczęliśmy od rejsu wodolotem z centrum Petersburga. Po niecałej godzinie wysiadamy z niego na niewielkiej przystani. Stąd kierujemy się w stronę widocznych zabudowań pałacowych.