wtorek, 22 kwietnia 2025

Kasztel Svätý Anton

Kasztele były budowlami w których sprawował swój urząd kasztelan. Zwykle też stanowiły jego miejsce zamieszkania. Zadaniem kasztelana było sprawne ściąganie należnych podatków i danin nakładanych przez króla lub przez panującego na danym terenie księcia. Czasem sprawował również władzę sądowniczą. Kasztele była budowlami o cechach obronnych, ale zarazem i reprezentacych. Kasztelan był w średniowieczu ważnym urzędnikiem w strukturze administracyjnej takich państw, jak Polska, czy też na terenach dzisiejszych Czech i Słowacji. Funkcja dawała spore przywileje, m.in. zasiadanie w senacie. Kasztelanami zostawali bogaci właściciele ziemscy, o rodowodzie szlacheckim, stąd ich siedziby (kasztele) często miały wygląd małych rezydencji.

Przykład takiego kasztelu znajdziemy w niewielkiej słowackiej miejscowości Svätý Anton. Na przestrzeni wieków zatracił on swoje walory obronne, natomiast przekształcił się w budowlę, której bliżej do pałacu czy małego zamku. Obecny wygląd kasztelu ukształtował się w XVIII wieku, kiedy to został przebudowany w stylu barokowo-klasycystycznym.

środa, 16 kwietnia 2025

Życzenia Wielkanocne

 

Przeżycia w skupieniu Triduum Paschalnego 
oraz radosnego świętowania w czasie Wielkanocy

życzy wkraj

wtorek, 1 kwietnia 2025

W kalderze wygasłego wulkanu

Około 300 metrów od Sanktuarium św. Anny, przy drodze prowadzącej do miejscowości Góra św. Anny na Opolszczyźnie, znajduje się wejście do rezerwatu przyrody "Góra św. Anny". Jego obszar leży w granicach utworzonego tutaj w 2010 roku geoparku, a ten z kolei stanowi część Parku Krajobrazowego "Góra św. Anny" Trochę to zawiłe poprzez użycie tej samej nazwy dla każdego z tych tworów.



Góra św. Anny to miejscowość do której często przyjeżdżają mieszkańcy Górnego Śląska. Sami odwiedziliśmy ją wielokrotnie. Tym razem naszym planem było pospacerowanie po ścieżkach wspomnianego geoparku. Pewnie niewiele osób wie, że wzniesienie na którym położona jest miejscowość Góra św. Anny, czyli wzgórze Chełm stanowi pozostałość istniejącego tutaj ok 27 mln lat temu wulkanu. Po latach jego aktywności, pusta już komora magmowa wulkanu zapadła się tworząc kalderę.

niedziela, 23 marca 2025

Mykeny i Grób Agamemnona

Niedawno, w ramach telewizyjnych powtórek obejrzałem film Troja w reżyserii Wolfganga Petersena. Można się zastanawiać, co w pokazanej historii jest prawdą a co mitem. Z jednej strony mamy do czynienia z postaciami o boskim rodowodzie, z drugiej autentycznymi achajskimi wojownikami, żyjącymi w zamierzchłej historii. Wg Homera dowodził im Agamemnon, król Myken, który na prośbę brata Menelaosa organizuje zbrojną wyprawę na Troję. Nie wiemy, czy to był tylko wymysł Homera, opisany w Iliadzie, niemniej badania archeologiczne na terenie Troi potwierdzają, że mniej więcej na przełomie XIII i XII wieku p.n.e miasto zostało spalone. Są przypuszczenia, że rzeczywiście do jego upadku mogli się przyczynić Mykeńczycy.

Zajmijmy się więc Mykeńczykami i ich kulturą. Zgodnie z badaniami przyjmuje się, że dotyczy ona ludu Achajów zamieszkującego obszar dzisiejszej kontynentalnej Grecji od XVIII do połowy XII wieku p.n.e. W okresie swojego szczytowego rozwoju, między XIII i XII wiekiem p.n.e. w ich kulturze wyróżnia się tzw. okres pałacowy. Oznaczał on miejsca władzy skupione wokół rozległych pałaców. Najważniejszym z takich ośrodków były Mykeny.

Dzisiaj, po latach, trzeba wyobraźni, by poruszając się po wykopaliskach i oglądając resztki dawnych budowli dopatrzeć się miejsc, gdzie kiedyś stały wspaniałe pałace. Niemniej, gdy zdamy sobie sobie sprawę, że te pozostałości mają już ponad trzy tysiące lat, że są o prawie dwa i pół tysiąca lat starsze od naszych najstarszych budowli, pozostaje tylko tylko podziw dla dawnych budowniczych, że już wtedy umieli wznosić takie obiekty.

Mówi się, że jeśli w promieniu 5 km nie znajdziesz jakiś pozostałości antycznych budowli, to nie jesteś w Grecji. Dobitnie się o tym przekonujemy zbliżając się do miejsca, gdzie kiedyś znajdowały się Mykeny

niedziela, 9 marca 2025

Opactwo Cystersów w Wąchocku

Opactwo Cystersów w Wąchocku to jeden z najstarszych i najlepiej zachowanych klasztorów cysterskich w Polsce. Jego historia zaczyna się w 1179 r., kiedy to biskup krakowski Gedeon ufundował opactwo w Wąchocku sprowadzając cystersów z Morimond, jednego z głównych ośrodków tego zakonu we Francji. Pierwszy etap budowy opactwa, czyli postawienie kościoła oraz budynku klasztornego ukończono jeszcze w XIII wieku.

Kolejne stulecia to okres prosperity opactwa przerywany najazdami obcych wojsk, m.in. w czasie potopu szwedzkiego, czy napadu wojsk Rakoczego. Za każdym razem klasztor odbudowano, przy okazji powiększając go o nowe zabudowania. W 1819 r.  władze carskie dokonały kasaty opactwa,  a jego dobra przeszły na własność państwa. Dopiero w 1951 roku cystersi powrócili do Wąchocka.

Obecny wygląd klasztoru z reprezentacyjnym skrzydłem zachodnim w postaci zabudowy przypominającej pałac z wieżą pochodzi z XVII wieku. Przebudowa ta jakby zepchnęła na dalszy plan to, co w Wąchocku ma największą wartość architektoniczną, czyli pochodzącego z XIII wieku, romańskiego kościoła klasztornego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Floriana.

niedziela, 23 lutego 2025

Anaga na Teneryfie

Wybierając się na Teneryfę zwykle słyszymy, że jest to wyspa dwóch stref klimatycznych. Mamy tutaj ciepłą i słoneczną część południową wyspy oraz bardziej kapryśną pod tym względem część północną. Ma to swoje odzwierciedlenie w krajobrazie obu części wyspy. Na południu przeważają surowe, prawie pozbawione roślinności półpustynne tereny, tymczasem północna część wyspy charakteryzuje się bujniejszą roślinnością i większym urozmaiceniem terenu.

W czasie naszego pobytu na Teneryfie odkryliśmy miejsce, które trudno przypisać do jednej z tych stref. Obejmuje obszar północno-wschodniej części wyspy. Charakteryzuje ją dużo wilgotniejszy klimat a w krajobrazie przeważają ostre górskie szczyty opadające stromymi klifami do oceanu. Poniżej tych szczytów znajdują się pierwotne, wiecznie zielone lasy wawrzynowe, które rosną tu niezmiennie już  od kilku milionów lat.

piątek, 14 lutego 2025

Lubniewice - Park Miłości

Dziś Walentynki, z tej okazji postanowiłem coś napisać o miłości. Tak się składa, że od pewnego czasu czekał na opublikowanie post o Lubniewicach. Ta niewielka miejscowość, malowniczo położona na Pojezierzu Lubuskim bywa nazywana "miasteczkiem miłości". To miano zawdzięcza Michalinie Wisłockiej, lekarce, która podobno w Lubniewicach przeżyła swoją największą miłość, co zostało wykorzystane w scenariuszu kinowego hitu "Sztuka kochania" z 2017 r.

Władze miasteczka już wcześniej, bo w 2013 roku postanowiły uhonorować znaną seksuolożkę nazywając zabytkowy park nad jeziorem Lubiąż Parkiem Miłości im. dr Michaliny Wisłockiej. W tym poście pospacerujemy ścieżkami tego parku, najpierw jednak chciałbym pokazać kilka interesujących miejsc w samych Lubniewicach. Zaczynamy od wizyty na Placu Wolności. W jej centralnym punkcie znajduje się fontanna z pomnikiem rusałki. To ta sama postać, która widnieje w herbie miasta. Ma w dłoniach dwa złote jabłka, a na głowie złotą koronę.

sobota, 1 lutego 2025

Wycieczka do Tossa de Mar

Dwa lata temu, spędzając beztroski urlop na Costa Brava, postanowiliśmy odbyć wycieczkę do Tossa de Mar. Zachęciły nas do tego opinie o tym miasteczku, przedstawiające je jako jedną z najbardziej urokliwych miejscowości tej części wybrzeża Hiszpanii. Dzień wcześniej kupiliśmy bilety na statek i około godziny 9 rano znaleźliśmy się na pokładzie łodzi turystycznej.

Widok na hotele i plażę w miejscowości Malgrat de Mar, chwilę przed wypłynięciem z portu. Ten port to bardzo szumna nazwa wydzielonego fragmentu plaży, gdzie przybijają statki. Żadnego pomostu, czy nawet jakiegoś oznaczenia. Patrzysz, gdzie statek zarył dziobem w piasek i po trapie wsiadasz do niego.

poniedziałek, 20 stycznia 2025

Krótka wizyta w Grudziądzu

Kilka razy wspominałem, że podczas naszych dalszych wycieczek lubimy robić dłuższe przerwy w podróży połączone ze zwiedzaniem ciekawych miejsc. Zwykle są one zbyt odległe od naszego miejsca zamieszkania, by same w sobie były celem podróży. A tak to zwiedzamy je niejako przy okazji. Kilka lat temu postanowiliśmy spędzić dwa letnie tygodnie naszego urlopu na Warmii. Miejscem, które wybraliśmy na przerwę w podróży było miasto Grudziądz.

Grudziądz to miasto w północnej Polsce, położone nad Wisłą w województwie kujawsko-pomorskim. Słynie z unikalnych średniowiecznych spichlerzy, które tworzą charakterystyczną panoramę miasta. Ma bogatą historię, sięgającą XIII wieku, kiedy uzyskało prawa miejskie. W Grudziądzu znajduje się wiele zabytków, takich jak kościoły, mury miejskie i starówka. Miasto jest ważnym ośrodkiem kulturalnym i przemysłowym regionu, a jego malownicze położenie czyni je atrakcyjnym miejscem dla turystów.

My zwiedzanie Grudziądza zaczęliśmy od przyjazdu na punkt widokowy znajdujący się na lewym brzegu Wisły. Stąd rozpościera się najładniejszy widok na jego starówkę z ciągiem dawnych spichlerzy (spirzchów).

poniedziałek, 6 stycznia 2025

Zamek Weesenstein

Saksonia to położona przy granicy z Polską i Czechami część Niemiec o bogatej historii i nietuzinkowych zabytkach. Sama liczba ponad 50 zamków znajdujących na jej terenie brzmi już imponująco. Jeśli dodamy, że większość z nich można zwiedzać, to otwiera się przed nami interesująca lokalizacja, w niedalekiej odległości od Polski, jako potencjalny cel wycieczkowy. Na moim blogu pojawiały się już posty z tego terenu. Zarówno poświęcone architekturze, jak i malowniczym przyrodniczo terenom Saksonii Szwajcarskiej.

Tym razem chciałbym przybliżyć sylwetkę zamku Weesenstein, położonego ok 30 km na południe od Drezna. Zamek jest o tyle ciekawy, że był budowany od góry do dołu. Co to znaczy ? Ot chociażby to, że królewskie komnaty mieszkalne są położone niżej, niż zamkowe piwnice i dawne stajnie. Wszystko stanie się bardziej jasne, gdy przyjrzymy się sylwetce tego zamku.