San Marino to jedno z najmniejszych państw Europy, mniejsze są tylko Watykan i Monako. San Marino stanowi enklawę na terytorium Włoch, granicząc na odcinku 39 km z włoskimi regionami Emilia-Romania i Marche.
Położone jest w górzystym terenie wchodzącym w skład pasma Apeninów. Najwyższy szczyt Monte Titano osiąga wysokość 749 m n.p.m.
Widok z autobusu na Monte Tytano wraz z trzema zamkami od prawej największy La Rocca o Guaita, środkowy La Cesta o Fratta oraz najmniejszy po lewej Montale
Centrum turystyczne San Marino na górze Monte Tytano. W głębi twierdza La Rocca o Guaita
która została zbudowana już w XI w. Swój obecny kształt uzyskała po przebudowach z XV w. Nad twierdzą góruje wieża o planie wydłużonego pięcioboku, która została zbudowana bezpośrednio na skale (bez fundamentów). Oprócz zachowanej w dobrym stanie wieży i murów obronnych, tuż przy bramie wejściowej znajduje się niewielka kapliczka.
Przy Piazza della Libertà mieści się ratusz Palazzo Pubblico, siedziba rządu republiki.
Ratusz został zbudowany w stylu gotyckim pod koniec XIV w. w miejscu wcześniejszego Domus Comunis Magna (Wielki Dom Rajców). W latach późniejszych był wielokrotnie przebudowywany i naprawiany. Po koniec XIX w. został odtworzony najprawdopodobniej zgodnie z swoim pierwotnym wyglądem według projektu rzymskiego architekta Francesco Azzurri. Wejście do budynku umieszczone jest w podcieniach zamkniętych trójprzęsłową arkadą Wewnątrz znajduje się 60-osobowa Wielka Sala Rad, Sala Zgromadzeń i Sala Głosowań. Fasada ratusza ozdobiona jest herbami dziewięciu Zamków wchodzących w skład republiki. Nad środkowym łukiem arkady znajduje się kartusz z herbem republiki. Na wysokości półpiętra, w prawym narożniku budynku, umieszczona jest brązowa statuetka przedstawiająca św. Marino.
Nad ratuszem góruje z lewej strony wieża zegarowa.
Nad tarczą zegara umieszczono mozaikę przedstawiającą postacie: św. Marino, św. Leo i św. Agaty. Wieża i korpus ratusza zwieńczone są blankami.
Idąc dalej w kierunku twierdzy dochodzimy do katedry
Katedra poświęcona pamięci św. Marino została zaprojektowana przez Antonio Serra, bolońskiego architekta w 1826. Stanęła w 1855 w miejscu jednego z pierwszych kościołów zbudowanych w okresie przedromańskim. Jest to trójnawowa bazylika w stylu klasycystycznym z fasadą ozdobioną kolumnami w porządku korynckim. We wnętrzu katedry, po lewej stronie, w niszy w pobliżu prezbiterium stoi podwójny fotel kapitanów – regentów. Po prawej stronie w srebrnej urnie znajdują się prochy św. Marino. Stojąc na placu przed katedrą, w głębi po jej prawej stronie widać masywną sylwetkę romańskiej dzwonnicy pochodzącej z 600 r
Cały czas poruszamy się po starych, wąskich uliczkach
z których co chwilę możemy podziwiać widoki na okoliczne wzgórza
oraz na centrum położonego 300 m niżej miasta San Marino
Po mozolnym podejściu osiągamy twierdzę La Rocca o Guaita
posuwając sie dalej wzdłuż malowniczych murów
otwiera nam się widok na kolejne zamki przyczepione do skał Monte Titano
Pięknie tam, fajnie wygląda z góry, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo pięknie! Trudno za tobą nadążyć.
OdpowiedzUsuńTwój blog może „robić” za przewodnik turystyczny po Europie ;-)
pozdrawiam
Bardzo mi się podoba ten ratusz
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia! Nie bylam wiec z przyjemnoscia ogladam :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ostatnie zdjecie, odrobine kojarzy mi się z portugalską Sintrą. Nie byłam w San Marino i szczerze mówiąc, po raz pierwszy je widzę/czytam o nim coś więcej.Super!
OdpowiedzUsuńuwielbiam San Marino, rewelacyjne widoki
OdpowiedzUsuńszkoda, że tak mało zdjęć...
Lubię patrzeć na zdjęcia z San Marino zamieszczone na innych blogach, bo kiedy ja tam gościłam, widziałam głównie mgłę osnuwającą wszystkie zabytki ;)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, szkoda tylko że dwa z nich się nie otwierają(:
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, już się otwarły :)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję,że w zeszłym roku podczas mojego pobytu w Toskanii, nie udało mi się dotrzec do San Marino :(. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłam tam w tym roku, klimatu temu miejscu nadają również sklepiki z pamiątkami a nie jakąś tandetą i liczne kawiarenki. Miło wspominam ten pobyt. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuń