Jest malowniczo położony u stóp zamku, gdzie był więziony król Ryszard Lwie Serce. Zapewne to położenie sprawia, że jest często odwiedzany przez turystów.
Na teren klasztoru wchodzimy bogato zdobioną bramą.
Za bramą znajduje się ładny dziedziniec otoczony zabudowaniami klasztornymi
My kierujemy się do głównego wejścia.
Ponieważ jest to jednocześnie wejście do kościoła, zostało ozdobione pięknym barokowym portalem.
Pora zajrzeć do środka. Osoby lubiące styl barokowy będą usatysfakcjonowane widokiem nawy głównej.
Odnowione pomieszczenie aż kipi od mnogości detali architektonicznych i licznych rzeźb.
Po lewej stronie nawy znajduje się ładnie zdobiona kazalnica,
a po prawej tzw kontrambona z figurą św. Nepomucena.
Wspaniale prezentuje się prezbiterium. Po obu jego bokach znajdują bogato zdobione stalle
a w otoczeniu ołtarza głównego umieszczono postacie biskupów oraz ładne świeczniki.
Jednak największe wrażenie robi niezwykłe obrotowe tabernakulum ołtarza głównego z 44 scenami z życia Jezusa
Nad wejściem do świątyni znajdują się pomieszczenie chóru z ładnym prospektem organowym
W przedsionku kościoła znajdują się odnowione barokowe konfesjonały
Z przedsionka warto przejść na zewnętrzne tarasy biegnące wokół kościoła od strony Dunaju.
Raz po to, by przyjrzeć się wieży zdobionej motywami cierpienia Jezusa
a dwa, aby podziwiać stąd piękną dolinę Wachau.
Wieża została pomalowana niebieską farbą, co z pewnej oddali daje złudzenie jakby była wykonana z ceramiki. Na pewno jest wyróżniającym się elementem krajobrazowym dla osób płynących statkiem po Dunaju.
Chętni, by zaznać takiej przyjemności nie muszą daleko szukać. Wystarczy ładną drogą obok klasztoru
zejść nad brzeg Dunaju, by zaraz dojść do przystani. Statek już czeka :)
Zobacz również:
Dolina Wachau
Klasztor w Melku
Krems
Lokalizacja miejscowości
Pokaż Durstein na większej mapie
Klasztor jest pięknie położony i ciekawie wygląda wieża pomalowana na niebiesko. Wnętrze jego to mnogość wspaniałych delali i barok, a ja nie jestem jego miłośniczką niestety. Zdjęcia piękne oczywiście i dokładnie pokazują poszczególne elementy klasztoru. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWow, that's what I was searching for, what a stuff! present here at this web site, thanks admin of this website.
OdpowiedzUsuńFeel free to surf to my blog post: organizacja imprez warszawa
my page :: imprezy firmowe
Szkoda, ze nasze Zgromadzenie nie ma takiego klasztoru...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Cudownie usytuowany! A nawa główna po prostu zwala z nóg! :) Dzięki za przybliżenie tego miejsca, zdjęcia fantastyczne :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękne położenie, przepych baroku nieco przytłacza, ale niebieska wieża faktycznie świetnie się komponuje
OdpowiedzUsuńZieleń, skały, czerwona dachówka i niebieskie niebo oraz woda bardzo kontrastuje ze sobą, to jest cudowna mozaika, która tworzy całe piękno. :)
OdpowiedzUsuńJest przepiękny. Zapraszam na mój drugi blog: " Urokliwe miejsca kultu ".
OdpowiedzUsuńWnętrze kościołka wspaniale!
OdpowiedzUsuńAle piękne!!! Wspaniałe zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny obiekt, mimo iż styl romański przedkładam nade wszystko to nie sposób nie docenić urody baroku. No i Twoje zdjęcia jak zwykle wspaniałe. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrze, otoczenie zresztą też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
piękny klasztor i bdb foty...., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce, jestem zachwycona okolicą oraz całym klasztorem. Już sprawdziłam, czy klasztor przypadkiem nie byłby ma trasie mojego przejazdu. Bardzo lubię oglądać takie obiekty. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie sie podoba ta ladna droga obok klasztoru...zdjecia jak zawsze mistrzowskie ..piekne okolice, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWszedłem, obejrzałem, się podobało! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne miejsce, wspaniały cel wycieczki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i pełna prezentacja tego klasztoru augustianów, z trafnym doborem detali, dających pojęcie o charakterze i walorach zabytku. Jak zwykle, znakomite zdjęcia.
OdpowiedzUsuńJanek
Urocze miejsce, ładne zdjęcia (jak zwykle) :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie rzuca się w oczy wystrój kościoła, aż kipi od złoceń - jak to w baroku.
Troszkę opis enigmatyczny, ale jestem i tak pełen podziwu bo mi się nic nie klei ostatnio :)
Chyba założę sobie akwarium z rybkami :)
Dla mnie wszystkie klasztory, kościoły są jednakowe na pierwszy rzut oka. Dopiero w środku, gdy do nich wejdę, zapadają mi w pamięć. Niezwykle urocze miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jestem u Ciebie 10-ty raz. Zachwyciło mnie to miejsce. Jakże ono jest piękne.
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana klasztorem i okolicą. To prawdziwe uroczysko.
Serdecznie pozdrawiam:)
Przepiękny klasztor, zazdroszczę tak wspaniałej wycieczki:) To prawdziwa perła baroku! Udało ci się zrobić niesamowite ujęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJakaś moda zapanowała, z kimkolwiek rozmawiam to tylko styl romański i Toskania. A tu taki piękny barok. Pozdrawiam. Alina.
OdpowiedzUsuńZdjecia zrobiły na Nas piorunujące wrazenie :)
OdpowiedzUsuńWspaniale oddają piękno tej zabudowy:)
Wszystko tak wyniosłe, a zarazem takie ciepłe.. :)
Zapraszamy do Nas, "słyszeliśmy" że robią na Tobie wrażenie krzyże Beskidzkie - u Nas ich znajdziesz maleńką namiastkę :)
Pozdrawiamy
Ostan zdrava ;)
A u Ciebie zawsze jakies piękne zamki czy pałacyki :)
OdpowiedzUsuńŁadnie, chociaż ja za barokiem to nie bardzo...
OdpowiedzUsuńKlasztor robi wrażenie, ale mnie i tak najbardziej podoba się to co dookoła klasztoru :-)
Pzdr.
Przepiekne zdjecia!
OdpowiedzUsuńZapraszam do odebrania wyroznienia Liebster Award :)
Pozdrawiam
Bardzo ładne położenie nad wodą :) No i znów piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Zdrowych, Wesołych, Pogodnych, Świąt Wielkiej Nocy.
OdpowiedzUsuńBardzo widowiskowe miejsce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie piękne miejsce! zdjęcia też super aż zachęcają do wyprawy. Pozdrawiam ciepło. Zosia
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś na wycieczce w tych rejonach. Pani przewodnik tylko na okrągło o degustacji morelówki a o klasztorze ani słowa. Grupa oczywiście poszła degustować a my z mężem oderwaliśmy się od grupy i właśnie zwiedziliśmy taką perełkę. Fajnie sobie przypomnieć. A morelówkę i tak kupiliśmy w sklepie po normalnej cenie. Pozdrawiam Joanna
OdpowiedzUsuń