Być może część osób czytających tytuł posta będzie zdziwiona jego treścią. Ogród botaniczny w mieście, które do niedawna było uważane za jedno z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na naszej planecie? A jednak to prawda. Ogród istnieje od 1938 roku i ma się dobrze.
Ogród zajmuje powierzchnię ok. 6,36 ha. Główne wejście do ogrodu znajduje się przy ulicy Piłsudskiego vis a vis wejścia na stadion sportowy Górnika Zabrze. W ogrodzie znajduje się około 5000 drzew i krzewów, do tego dochodzą liczne rabaty kwiatowe z jedno i wieloletnimi roślinami.
Zapraszam na wiosenny spacer po ogrodzie.
Mokrymi po niedawnym deszczu alejkami
idziemy w głąb ogrodu do malowniczej dolinki ze stawem.
To ulubione miejsce wielu zwiedzających oraz dzieci, które mogą tutaj karmić kaczki i łabędzie.
W pobliżu stawu w majowe niedzielne popołudnia można posłuchać występów orkiestry dętej. Dwugodzinne koncerty cieszą się dużą popularnością.
Następnie idziemy w kierunku ogrodowych szklarni.
Szklarnie zaprojektowano jako czteroczęściowy budynek, złożony z palmiarni i dwóch bliźniaczych szklarni: gorącej i chłodnej. Jest też murowana część gospodarcza.
Tutaj również wiosna obudziła rośliny z zimowego letargu.
Na terenie ogrodu znajdują się liczne ławki i miejsca odpoczynku
Również dzieci nie będą się nudzić. Pośrodku ogrodu znajduje się ładnie zaprojektowany plac zabaw. Zapraszam do odwiedzenia ogrodu.
Lokalizacja ogrodu
Pokaż Ogród na większej mapie
Wiosenny spacer po deszczu?
OdpowiedzUsuńOgród piękny, naprawdę.Nie mam skojarzeń z Zabrzem złych,przeciwnie, bywałam tam jako dziecko, jak pewnie pamiętasz, u babci, niestety, nie przypominam sobie nawet nazwy ulicy, pamiętam natomiast, że okna jej mieszkania wychodziły na jakiś skwer.Muszę poszukać, może znajdę to miejsce na mapie.
Bardzo ładne zdjęcia zwiastujące pełnię wiosny. Bardzo lubię wiosnę
OdpowiedzUsuńmiła dla oka oaza!
OdpowiedzUsuńjak tam pięknie! :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i widać, że zadbane.
OdpowiedzUsuńGdy słyszę Zabrze, to mam pierwsze skojarzenie - Górnik. Kiedyś byłem piłkarskim kibicem. To był zespół światowej klasy. A teraz? Może lepiej nic nie pisać, bo mogę się komuś narazić. Piękny oaza zieleni. Warto się tam wybrać. Mam daleko, więc sobie obejrzałem u Ciebie.
OdpowiedzUsuńOgród jest piękny. relaksująca oaza zieleni i mnóstwem kwiatów.
OdpowiedzUsuńTo jest to co lubię.
Życzę miłej niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie pokazane. Bardzo lubię takie miejsca. Dziś nacieszam wzrok tym co widzę tutaj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Byłem w liceum (wcale nie z klasą) i wpuścili mnie nawet z rowerem - dobrze wspominam, warto.
OdpowiedzUsuńPiękny! Maiłam w Zabrzu rodzinie, bywałam często ale nie wiedziałam. Lubie takie miejsca a na Śląsku są wyjątkowo cenne.
OdpowiedzUsuńFajnie pokazany ogród. Widzę, że zakwitły rododendrony :) Muszę się przejechać tu. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOd ponad tygodnia zastanawiałam się jak teraz jest w zabrzańskim ogrodzie, dziękuję za te zdjęcia :) Piękne miejsce - byliśmy tam latem, dolinka ze stawem piękna, alejki, róże, zieleń, chce się wracać...
OdpowiedzUsuńBardzo tam przyjemnie :) Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
I za to właśnie kocham przyrodę. Za jej fantastyczne kolory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne kwieciste zdjęcia, ale przyjemnie się musiało spacerować w takim gąszczu kolorowych kwiatów :)
OdpowiedzUsuńŁadnie tam, widać, że ogród jest zadbany, bujny i kolorowy. W takie zimne dni dobrze jest wejść do szklarni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
W miastach powinny być takie ogrody, dające ludziom wytchnienie, kontakt z przyrodą; nastała teraz dziwna moda na brukowane ogrody, rachityczne drzewka, grające, kolorowe fontanny, a wycina się stare, piękne drzewa; zadbane miejsce, zielone, pełne drzew, wody, ptaków, jak nie z uprzemysłowionego Śląska; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie, obowiązkowo muszę się wybrać do Zabrza.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. Nieopodal małego stawu jest drzewo z dogodnie położonym gniazdem. Można siedzieć na ławeczce i podziwiać starania ptasich rodziców albo obserwować żaby polujące na owady. W zeszłym roku kręciło się tam kilka kaczych rodzin. Dobre miejsce na odpoczynek, tylko czasem jest trochę tłoczno i głośno.
OdpowiedzUsuńMam zamiar zrobić jeszcze dwa posty z ogrodu: latem i jesienią. Wtedy dokładniej przyjrzę się okolicy małego stawu.
UsuńPozdrawiam.
Podobny ogród jest w Lublinie...można dostać kwiatowego oczopląsu...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce! Kocham przyrodę, nawet ubrania które noszę staram sie aby był jak najbardziej naturalne. Len, wełna czy też kaszmir to wspaniały materiał dla mojego ciała. Dlatego mogę przez wiele godzin spacerować wśród tak pięknej roślinności, a moje ciało się nie męczy.
OdpowiedzUsuń