Sąsiaduje z pokazywanymi już na blogu Adršpašskimi skálami. Prowadzi przez nie okrężna trasa turystyczna o długości 6 km znakowana na niebiesko. Na jej przejście trzeba przeznaczyć około 3 godzin. Po drodze można podziwiać niezwykłe formacje skalne takie jak Skalna Korona, Ściany Martina i Ściany Świątynie, Leśny Niedźwiedź czy Wykałaczka Karkonosza.
Wejście do Skalnego Miasta jest płatne. Kasy znajdują się w pobliżu dużego parkingu, gdzie można zostawić samochód.
Już po chwili od wejścia do skalnego labiryntu czeka nas dość mozolne podejście po schodach do miejsca, w którym kiedyś znajdował się zamek górski Strzemień.
Po zamku dzisiaj nie ma śladu, za to można wejść na szczyt jednej ze skalnych iglic i podziwiać piękny krajobraz.
Właśnie pośród takich skalnych odstańców prowadzi nas szlak turystyczny.
Niektóre skały zadziwiają kształtami i wyglądem.
Stopniowo skał jest coraz więcej i zaczynają się łączyć w skalne kompleksy.
Jest co podziwiać, czasami trzeba wysoko zadzierać głowę.
Dochodzimy do najwyższych miejsc na trasie.
Co to? Pies, a może Miś Yogi :)
W końcu dochodzimy do wspomnianych Ścian Świątynnych i Martina. Skały tutaj są położone jakby wokół wielkiego placu i otaczają go z prawie z każdej strony.
Idziemy dalej pośród skalnych maczug.
W pewnej chwili otwiera się widok na Ogród Karkonosza z dominującą skałą o nazwie Wykałaczka Karkonosza.
Znów wchodzimy w wąskie wąwozy , gdzie nie dochodzi światło i często nawet latem można znaleźć śnieg. Wyjście z wąwozu prowadzi przez kamienną bramę.
Po minięciu ciekawej skały o nazwie Siekiera
znów jesteśmy na ścieżce prowadzącej obok zamku Strzemień na parking.
Polecam wycieczkę w te skały w czasie letnich upałów. Chłód panujący w Skalnym Mieście sprawia, że przejście tej trasy jest bardzo przyjemne. Mnogość widokowych miejsc powoduje, że nie sposób tam się spieszyć. Jest też atrakcyjna dla dzieci, a odgadywanie nazw skał sprawia im dużą frajdę.
Miłego weekendu.
Zobacz również inne atrakcje w okolicy:
Adršpašské skály
Skalne Miasto Ostaš
Lokalizacja miejsca
Pokaż TEPLICE na większej mapie
Bardzo ciekawe miejsce i z pewnością spacer po nim daje dużo miłych przeżyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper! Wszystko i miejscówka i relacja i foty. Czyli jak zwykle :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miejsce - mogłabym wracać bez końca! Piękne zdjęcia :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja, byłam w Adrszpaskich Skałach - i jedno i drugie skalne miasto świetnie się nadaje na przetrwanie letnich upałów i podziwianie przyrody. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWspaniała wycieczka, wzbudziłeś we mnie ochotę na pójście w Twoje ślady. Kto wie, może w tym roku wykroję sobie parę dni wolnego i uda mi się odwiedzić to miejsce? Bardzo bym chciała! Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMalownicza okolica. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńFaktycznie ta skała wygląda jak siekiera...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCudownie ukształtowane labirynty skalne z rożnymi formami przypominając nasze Góry Stołowe. Świetnie przygotowana foto relacja. Nie byłem tam jeszcze, ale to jest moim celem jeszcze w tym roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Fantastyczne te skały! Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna trasa. Mam nadzieję ,że kiedyś tam dotrę Jak zwykle powzdycham ,że tak daleko mieszkam.... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobią wrażenie, wow. A jednocześnie napełniają troszkę grozą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię te czeskie skalne miasta. Twoje zdjęcia i relacja są jak na zamówienie, bo własnie zastanawiamy się do którego wybrać się.
OdpowiedzUsuńNiesamowite skały i piękne zdjęcia. Aż chce się tam pójść. Podoba mi się Wykałaczka Karkonosza. Musiał mieć niezłe zęby.
OdpowiedzUsuńWidoki rewelacyjne i bardzo mi szkoda, bo ciągle nie mam okazji tam pojechać. Cieszę się, ze przynajmniej u ciebie mam okazję pooglądać, co tam ciekawego jest. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce.
OdpowiedzUsuńPrzypomina formą AdrSpach,
Jeżeli miejsce jest tak przygotowane jak w AdrSpach to na pewno zwiedza się wspaniale.
Dobre ujęcia w warunkach wysokich skałek i wąskich przejść między nimi.
Odwiedziłam Skalne Mesto już dwukrotnie z wycieczką szkolną. Ze swojej strony mogę polecić Słowacki Raj. To co prawda ani nie Karkonosze, ani typowe "skały", ale również bardzo ciekawe trasy z licznymi atrakcjami, choć nie wszystkie dla dzieci. Pozdrawiam i zapraszam! :)
OdpowiedzUsuńTe tereny mi się podobają, ale jeszcze nie miałem okazji ich zwiedzać. Ale plany mam.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście skały przypominają miasto :) Kształty niektóre maja niesamowite, a z nazw najbardziej podoba mi się Wykałaczka Karkonosza :)
OdpowiedzUsuńJa byłam jedynie w Adrspach i to też tak półbiegiem bo lało jak nie wiem :). Więc planuję powrót do Skalnego Miasta, tym razem na dłużej. Skały robią wrażenie i pobudzają wyobraźnię. Z wielką przyjemnością obejrzałam Twoje zdjęcia bo ja swoje straciłam wraz z ukradzionym aparatem :(
OdpowiedzUsuńTaka strata szczególnie boli i nie o sprzęt tutaj chodzi. Zdjęcia to przecież zapisane na karcie aparatu nasze wspomnienia.
UsuńPozdrawiam.
Świetne zdjęcia i piekne miejsce. Kiedyś chyba w końcu musimy się wybrać, bo na koncie tylko Adrszach.
OdpowiedzUsuńByłam wiele lat temu, jeszcze w erze przedcyfrowej, bo nie mam żadnych zdjęć, ale byłam nie tu, a w Adrszpaskich Skałach.
OdpowiedzUsuńPięknie tam i nawet chyba nie przeszkadza mi, że tłum ludzi:)
Nigdy tam nie bylam, ale mam gdzieś tam w planach właśnie te rejony, kusza te wszystkie skały, wąwozy.. pięknie!
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce i chyba prawie każdy je zna.
OdpowiedzUsuńŁadna relacja (jak zwykle).
Niestety trzeba dodać, że bardzo często są tam tłumy ludzi.
Chyba warto wybrać się tam w terminie jak najmniej obleganym przez turystów.
Pzdr.