niedziela, 12 kwietnia 2015

Błędne Skały

Chyba nie można było trafniej nazwać tego skalnego labiryntu. Błędne Skały to nazwa jednego ze szczytów Gór Stołowych. Ale jest to też nazwa rezerwatu przyrodniczego obejmującego grupę skał znajdujących się na wierzchołku góry.

Miejsca takie bywają również nazywane Skalnymi Miastami. Na terenie Gór Stołowych po polskiej i czeskiej stronie znajduje się ich kilka. Błędne Skały wyróżniają się z pośród nich tym, że nie są to grupy pojedynczych skał, gdzie od jednej do drugiej prowadzi nas szlak turystyczny. Tutaj cały czas idziemy pośród rumowiska skalnych bloków. Trasa często prowadzi tak ciasnymi szczelinami, że mamy problem z ich pokonaniem. Jestem pewny, że gdyby nie wytyczono tutaj szlaku, nie jedna osoba mogłaby już nie wyjść z tego skalnego labiryntu. Świadczą o tym szkielety zwierząt, które czasami znajdujemy podczas wędrówki

Lubię odwiedzać Skalne Miasta. W Błędnych Skałach byłem wielokrotnie i zawsze z przyjemnością tu wracam. Pora, by zaprezentować to miejsce na blogu. Można się tutaj dostać na kilka sposobów. Albo wędrując szlakami turystycznymi z Kudowy Zdroju lub Karłowa albo samochodem wjeżdżając stromą drogą na parking znajdujący się pod szczytem Błędnych Skał.

Z parkingu idziemy jeszcze chwilę szerokim traktem pod górę.



Po chwili dochodzimy do grupy skał. Jeśli będziecie mieć farta, to może uda wam się spotkać Ducha Gór, co gwarantuje szczęśliwe przejście skalnego labiryntu.



Przed wejściem w skały warto jeszcze zatrzymać się na chwilę przy jedynym punkcie widokowym Błędnych Skał.



Ładnie stad widać urywające się ku dolinie Ścinawki czeskie Brumovske Steny



oraz położoną poniżej miejscowość Machov






Za czerwonymi znakami idziemy teraz w głąb rezerwatu.



Już po chwili dajemy nura w skalne szczeliny.



Spacer skalnym labiryntem zajmie nam około 35 minut. Poniżej wybrane zdjęcia pokazujące atrakcje jakie nas czekają podczas wędrówki.









Dużo frajdy mają tutaj małe dzieci, które bez większych przeszkód pokonują skalne rozpadliny, podczas gdy ich rodzice potrafią się czasem zaklinować w wąskich szczelinach. Takich bardzo ciasnych miejsc jest kilka na trasie.









W kilku miejscach procesy erozji nadały skałom kształt kurzej nóżki.












W wielu miejscach tworzą się wodne rozlewiska, ale dzięki ułożonym podestom można je pokonać sucha nogą.









Pod koniec trasy przejście pośród skał jest dużo łatwiejsze, bo odstępy między nimi nie są już tak wąskie.



Powrót na parking odbywa się szerokim leśnym traktem.



Dla chcących dostać się w rejon rezerwatu samochodem mała uwaga. Ruch na drodze prowadzącej do parkingu odbywa się wahadłowo i często w sezonie trzeba odstać nawet kilka godzin w kolejce. Lepiej wtedy pozostawić samochód na dolnym parkingu i przespacerować się do rezerwatu. Spacer pod górę zajmie ok. 1 godziny, z powrotem 3/4 godziny.

Zobacz w pobliżu:



Szczeliniec Wielki




Lokalizacja miejsca

33 komentarze:

  1. Zazdroszczę tych przeżyć. Piękne widoki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczeliniec i okolice to wyjątkowo piękne miejsce! warto zobaczyć i poprzeciskać się między skałami. Tam wahadłowo kursowały jakieś autobusy, zresztą dojazd też był na zmiany do parkingu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłem w dwa lata temu w Górach Stołowych, niestety nie w Błędnych Skałach, a tylko na Szczelińcu. Niesamowite miejsce i piękne widoki - tak je pamiętam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałem i słyszałem właśnie, że to niezwykle urokliwie miejsca. Niestety jeszcze tam nie dojechałem, ale kiedyś z pewnością się tam wybiorę. Piękne widoki. Z pewnością nie do zapomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dobrze wspominam wyprawę w Błędne Skały. Minus, ze było to wieki tamu z wycieczka szkolną. Jednak nic straconego - pewnie tam jeszcze wrócę. Tym bardziej, ze Twój post zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam wyjątkową słabość do tych wszystkich form skalnych. Bardzo lubię Góry Stołowe i za każdym razem jestem pełna podziwu dla siły natury i tego, co możemy oglądać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne miejsce. Gdyby nie były tak daleko od nas, na pewno byśmy tam wkrótce zawitali.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajne miejsce! Byłam tam, ale taaak dawno...Czas szybko leci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wracam zawsze w to niezwykłe miejsce z nieukrywaną przyjemnością, choć staram się robić to raczej poza sezonem. Dopiero wtedy można w spokoju kontemplować uroki Błędnych Skał, bez ryzyka zadeptania przez tłumy "turystów".

    OdpowiedzUsuń
  10. byłam, byłam i bardzo dobrze wspominam ten wypad:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo, ale to bardzo marzę o Błędnych Skałach. Prawie wyszły w zeszłym roku. Może w tym się uda? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale Ci się udała wycieczka!
    Nie byłam tam już ładnych kilka lat, a mam przecież nie tak daleko z Wrocławia..

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne miejsce...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niestety (jak zwykle) mam swoje "ale", miejsce to coraz bardziej zarasta i już punkty widokowe nie robią takiego wrażenia. Rezerwat nie zawsze przynosi dobre rzeczy. Skalne Miasto w Czechach boryka się z podobnym problemem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jej jak tu pięknie. Muszę koniecznie się wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  16. Szczeliniec i Błędne Skały to jedna z największych atrakcji tego regionu. Dotarłam do Szczelińca jedynie, ale dzięki Tobie mogłam sobie pospacerować przez kładki wśród skałek. Dzięki :) Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super wycieczka! Byłam tam dawno temu, praktyki studenckie tam miałam. Bardzo mi się tam podobało. Wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Skałki rzeczywiście są ładne. A z dużym plecakiem przejście między nimi potrafi przysporzyć problemów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kilka razy odwiedziłem te skały. Ostatnio ledwie się przecisnąłem. Pewnie głazy się jakoś z sobą zeszły. Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niesamowite miejsce. Spodobałoby mi się tam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastic!!! Beautiful! :) :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna relacja, dawno nie byłam w tej okolicy, będzie to trzeba nadrobić w niedalekiej przyszłości. Podobały mi się te wąskie przejścia między skałami. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wędrowałam i ja między tymi skałami, a mój mąż przeciskając się w jednym miejscu między nimi, rozerwał sobie kurtkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Niesamowite miejsce, muszę się tam wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak przez mgłę pamiętam pobyt w Błędnych Skałach.
    Twoja fantastyczna relacja przypomniała mi, że muszę tam wrócić.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  26. daaaaaaaaaaawno nie byłam:))) chyba czas na powroty.., ładne kadry, pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam tam pojechać w ubiegłym roku, ale się nie udało :( Może w tym? Zwłaszcza, że to niedaleko od Wrocka;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Skorzystałam z Twego opisu Adrszpachu, teraz skorzystam z Błędnych Skał, chciałabym jeszcze na Bromovskie Steny, bo nie trafiliśmy pierwszym razem; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie wyeksponowałeś uroki labiryntu i oryginalności skał. Może w tym roku wpadnę wtedy rejony. Ciekawy post.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawe miejsce.
    Wybieram się w tym roku...
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  31. Na Twoim blogu można siedzieć całymi dniami i się nie nudzić bo albo odkrywa się nowe atrakcje albo wspomina własne wycieczki oglądając Twoje zdjęcia ze znanych już miejsc.
    Zanim tu pierwszy raz trafiłam miałam zawsze problem gdzie pojechać - teraz problem jest to, co najpierw wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Duch Gór? Że ten na zdjęciu?! Nie widziałam. Tym bardziej gratuluję!

    http://stopawstope.blogspot.com/2016/03/bedne-skay.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..