Svatý Kopeček czyli po naszemu Święty Pagórek jest niewysokim, bo liczącym 363 m n.p.m. wzniesieniem położonym w obrębie miasta Mikulov w Czechach. W XVII wieku wzniesienie to wchodziło w skład majątku ołomunieckiego biskupa, kardynała Franciszka Dietrichsteina. W 1622 roku okolice miasta Mikulov nawiedza epidemia dżumy. Po jej pokonaniu biskup w dowód wdzięczności buduje na stokach Svatego Kopečka Drogę Krzyżową. Najpierw w latach 1623-30 stawia na szczycie wzniesienia kaplicę pw. św. Sebastiana, a w następnie poszczególne stacje Drogi Krzyżowej. Powstaje siedem mniejszych kapliczek.
Gdy w XVII ustalono, że Droga Krzyżowa ma się składać z 14 stacji, w latach 1750-76 dobudowano kolejne siedem kapliczek i całość konsekrowano. Svatý Kopeček staje się popularnym miejscem pielgrzymkowym. Niestety, już po 10 latach cesarz Józef II wprowadzając w życie swoje reformy kościelne każe rozebrać kaplice. Uratował je fakt, że stały na miejscu prywatnym. Zakazano jednak praktyk religijnych. Stopniowo kapliczki popadały w ruinę. Dopiero w 1865 roku Droga Krzyżowa została naprawiona i ponownie stała się miejscem pielgrzymek.
II Wojna Światowa to kolejne zniszczenia, również lata powojenne nie służyły temu miejscu. Dopiero w ostatnich latach prowadzone prace renowacyjne przywróciły mu należyty wygląd. Zapraszam na spacer pątniczym szlakiem prowadzącym z centrum Mikulova na szczyt wzniesienia Svatý Kopeček.
Widok na Svatý Kopeček ze wzniesienia Kozí Hrádek w centrum Mikulova. Widać część kaplic na zboczu i charakterystyczną kaplicę św. Sebastiana z dzwonnicą na szczycie.
Początek Drogi Krzyżowej (schodami po lewej stronie). W fasadzie budynku postać św. Jana Nepomucena.
Pierwsza z kaplic – Rozstanie z Matką Bożą
Dekoracja rzeźbiarska pochodzi z 1700 roku.
Spod kaplicy mamy ładny widok na centrum Mikulova z zamkiem.
Jezus modlący się w Ogrójcu. Kaplica należy do grupy sześciu tzw. skalnych kaplic z zachowaną oryginalna dekoracją rzeźbiarską z około 1700 roku
Śpiący uczniowie w Ogrodzie Oliwnym.
Jezus biczowany.
Kolejne ładne miejsce widokowe na miasto Mikulov.
Jezus cierniem ukoronowany
Jezus skazany i wyszydzony
Jezus niesie Krzyż
Jesteśmy już na dość dużej wysokości. Coraz więcej też widać zabudowań Mikulova.
Kolejna grupa kaplic należy do późniejszego okresu ich powstania w XVIII wieku. Zamiast dekoracji rzeźbiarskiej te posiadają wewnątrz barwne malowidła, niedawno pieczołowicie odnowione.
Spotkanie Jezusa z Weroniką
Od miejsca, gdzie znajduje się kaplica idziemy teraz odkrytym terenem w kierunku szczytu wzniesienia.
Upadek Jezusa pod Krzyżem.
Bliski już wierzchołek z kaplicą św. Sebastiana i dzwonnicą.
Zdjęcie szat z Jezusa.
Przybicie Jezusa do Krzyża
Stojąc pod szczytem wzniesienia mamy stąd ładny widok tak na miasto, jak i najbliższą okolicę.
Zbliżenie na wzniesienie Kozí Hrádek.
Widok na pasmo Palavy z wapiennymi skałkami.
Pora zdobyć wierzchołek. Niestety kaplica św. Sebastiana była zamknięta.
Szczyt Svatego Kopečka stanowi węzeł szlaków spacerowych i pielgrzymkowych.
My chcąc zamknąć ścieżkę Drogi Krzyżowej kierujemy się teraz do kaplicy Bożego Grobu.
Po drodze mijamy kaplicę Matki Boskiej Bolesnej
Kaplica Bożego Grobu jest położona po drugiej stronie wzniesienia w leśnym zagajniku ok. 15 minut od szczytu.
Tu kończymy nasz spacer, dość szybko ewakuowaliśmy się ze szczytu, bo zbliżała się wiosenna burza. Jej pomruki słychać było już w oddali.
Lokalizacja.
Świetnie połączyłeś przeżycia duchowe, rekreację i piękne widoki nawet czas, w którym publikujesz post też doskonale wybrany. Pozdrawiam w szalonym czasie przedświątecznych przygotowań. Marcelina
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne zdjęcia. Świetnie napisany post. A Niedziela Palmowa jest idealnym momentem na niego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Przejeżdżałam obok tego miasta w czasie wakacji, ale widziałam je tylko z daleka. Cieszę się, że teraz mogę spokojnie obejrzeć wszystko z bliska i porządnie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńWarto się wspinać dla Drogi Krzyżowej i tych pięknych widoków. jak zwykle wspaniała relacja i przepiękne zdjęcia. Kilka razy przejeżdżałam przez Mikulov, w grudniu nawet kupowałam winietki na Austrię.
OdpowiedzUsuńZ daleka zrobiłam kilka zdjęć. Niestety, nie nadają się do publikacji.
Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo fajne miejsce. Każdy może znaleźć coś dla siebie - zarówno dla ciała jak i dla ducha.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bardzo urocze miasteczko no i ta droga krzyżowa w "stylu" górskim.Pozdrawiam i przy okazji życzę Wesołych Świąt:)
OdpowiedzUsuńA byłam, byłam... widok z Kopecka na Mikułov wspaniały ..., cały region Południowych Moraw z winnicami godny polecenia. Piękne zdjęcia.., pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁadne miejsce, widokowe, zwłaszcza z tymi białymi skałkami; szkoda, że kaplice takie okratowane, myślę, że tak trzeba, przeciwdziałając zakusom różnych wandali i złodziei; a jaka wiosna tam już była, rzepaki kwitły:-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce, udane zdjęcia:) I niesamowite są te widoki ze wzgórza na Mikulov! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzepiękne miejsce, o którym nigdy nie słyszałam. zarówno widoki ze wzgórza, jak i samo wzgórze są naprawdę przepiękne i zachęcają, żeby samemu wybrać się w tę nieco duchową podróż. ruiny Koziego Hradku spodobały mi się chyba najbardziej, ale to wynika z faktu, że mam absolutną słabość do ruin zamkowych :)
OdpowiedzUsuńW Mikulovie jedynie zamek podziwiałam, Drogą Krzyżową nie szłam. Ciekawie ją pokazałeś i widoki na miasto. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMikulov to jak widać ładne miasteczko i godne dłuższego zatrzymania się tam. A "Kopeczek" tak miło brzmi dla ucha :) Stacje Drogi Krzyżowej z rzeźbami bardziej mi się podobają. Te malowidla są jakieś takie... zbyt nowoczesne chyba. Dużo siły tej duchowej życzę w Wielkim Tygodniu :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezwykłe miejsce, osobiście bardzo mało znam dróg krzyżowych z czasów baroku, nawet w barokowych kościołach zostały zastąpione przez nowsze przedstawienia. Tym bardziej że i stacje także nieco się różnią, więc prócz wędrówki, i wrażeń estetycznych mamy też trzystu letni wgląd w historię liturgii.
OdpowiedzUsuńŚwietny reportaż. Trzy lata temu byłem półtora dnia w Mikulovie, w drodze do Austrii, i nie starczyło czasu żeby wejść na Kopecek. Wspaniałe widoki na miasto! Piękne miasteczko, szczególnie zamek.
OdpowiedzUsuńZ Mikulovem wiąże się pewne wydarzenie z historii Polski. W październiku 1638 r. na tamtejszym zamku odbyło się spotkanie naszego króla Władysława IV Wazy ze szwagrem - cesarzem Ferdynandem III Habsburgiem (bratem królowej Cecylii Renaty) w drodze na kurację do Baden. Zarówno pogoda, jak i spotkanie były bardzo chłodne i nie przyniosły spodziewanego przez Władysława IV zbliżenia z Habsburgami.
Wiesławie!
OdpowiedzUsuńZ okazji zbliżających się Wielkanocy pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia dla Ciebie i twoich Bliskich!.
Pogodnych, spokojnych, pełnych wiary, nadziei i miłości Świąt, spędzonych w gronie najbliższych osób.
Piękna Droga Krzyżowa połączona z widokami miasta. Świetne zdjęcia i interesujący post. Pozdrawiam i życzę pięknych Świąt.
OdpowiedzUsuńW poprzedni weekend przejeżdzalam tamtędy w drodze do i z Wiednia. Własnie przez Mikulov :)
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego Jaja oraz mokrego Dyngusa życzy Aga :)
Oj chyba przy najbliższej okazji się "wdrapię" widzę go zawsze z "dołu"...
OdpowiedzUsuń