To największe baptysterium we Włoszech powstało w XII wieku na miejscu wcześniejszej budowli. Budynek został wzniesiony na planie koła o średnicy 35 m. Ma obwód 107,24 m, jego mury osiągają grubość 2,63 m przy podstawie, a jego wysokość wynosi 54,86 m. Budynek jest trzykondygnacyjny, udekorowany z zewnątrz prostymi, ślepymi arkadami i wąskimi oknami, umieszczonymi wysoko w ścianach. Druga kondygnacja ma arkady otwarte (podobnie jak Krzywa Wieża) i zwieńczone podwójnymi łukami, nad którymi wznoszą się misternie rzeźbione, trójkątne szczyty.
Wejście do baptysterium jest ozdobione ładnym portalem.
Jego tympanon podzielony jest na dwa poziomy. Ten niższy pokazuje kilka epizodów z życia świętego Jana Chrzciciela, wyższy pokazuje Chrystusa pomiędzy Dziewicą a świętym Janem Chrzcicielem, otoczonym przez anioły i ewangelistów.
Portal wspiera się na kolumnach z ornamentyką nawiązującą do stylu bizantyjskiego.
W odróżnieniu od fasady wnętrze baptysterium jest bardzo skromne, wręcz surowe.
Wyróżnia się tylko precyzyjnie zdobiona ośmiokątna chrzcielnica z 1246 r., zbudowana przez Guido Bigarelli z Arogno. Rzeźba z brązu św. Jana Chrzciciela w centrum chrzcielnicy to dzieło Italo Griselli.
Ciekawie prezentuje się sześciokątna ambona.
Została wyrzeźbiona w latach 1255-1260 przez Nicola Pisano. Zawiera sceny z życia Chrystusa przedstawione na pięciu panelach. Bogato zdobione podpory ambony są personifikacją boskich cnót. Rzeźby ambony, a zwłaszcza klasyczną formę nagiego Herkulesa, uznaje się za pierwowzór stylu renesansowego w sztuce włoskiej.
Poniżej sceny Ukrzyżowania i Sądu Ostatecznego na panelach ambony.
Pozbawiona fresków kopuła wspiera się na ośmiu kolumnach i czterech filarach. Ta część budynku nawiązuje do gotyckich wzorców.
Spiralne schody prowadzą na galerię. Warto tam wejść, by zobaczyć z góry ładne mozaiki zdobiące podłogę baptysterium.
Przy okazji możemy z bliska zobaczyć rzeźby zdobiące filary.
Spacerując wokół galerii, przez jedno z okien mamy ładny widok na budynek katedry w Pizie. To nasz kolejny cel do zobaczenia.
Po zejściu z galerii zwracamy uwagę na płytę nagrobną wkomponowaną w posadzkę baptysterium.
Baptysterium słynie z doskonalej akustyki. Aby ją zademonstrować zwiedzającym, co 30 minut jeden z pracowników muzeum wykonuje krótki śpiew kierując swój głos ku sklepieniu.
Po wyjściu z baptysterium, oglądając je z drugiej strony zauważamy, że część kopuły nie jest pokryta dachówkami.
Prawdopodobnie zabrakło na ten cel środków finansowych, podobnie jak i na ozdobienie wnętrz a zwłaszcza kopuły. Przed nami kolejne budowle warte poznania a znajdujące się na Placu Cudów w Pizie. Ale o tym napiszę innym razem.
Lokalizacja.
Robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńUuu... Ciężka artyleria czystego piękna! Tak baptysterium, jak i widok na katedrę (spodziewam się, że sama katedra w niczym nie ustępuje baptysterium). Uuu... duża rzecz!
OdpowiedzUsuńTo baptysterium jest włoskim unikatem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Plac Cudów w Pizie wciąż w odległych planach..., czy się uda? Póki co podziwiam to miejsce między innymi na Twoim blogu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękny jest widok na Katedrę :)
OdpowiedzUsuńA wiesz Ty co? Nie zauważyłam, że Baptysterium z tyłu nie ma dachówek.
OdpowiedzUsuńAle ze mnie gapa:)
Masz rację, że wnętrze baptysterium jest zdecydowanie skromniejsze niż jego część zewnętrzna. A tak w ogóle to Plac Cudów jest zachwycający. Soczyście zielona trawa pięknie kontrastuje ze wszystkimi znajdującymi się tam budynkami. Ja byłam oczarowana tym miejscem.
Pozdrawiam:)
Kocham ten kraj. hehe Normalnie jest zachwycający. Cudowna architektura, wspaniałe budowle, cudowne detale. Zdjęcia przepiękne. Dziękuję za ten post, nie ma to, jak chwilę spędzić czas w miejscu, które naprawdę chce się odwiedzić. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna budowla, robi wrażenie. Gdy zobaczyłam widok z okna na katedrę i krzywą wieżę, to miejsce to już w ogóle mi się bardzo podoba. Świetne zdjęcia, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzwarty raz oglądam każde zdjęcie i nie mogę przestać.
OdpowiedzUsuńBaptysterium jest fascynujące i pokazałeś je w bardzo wnikliwy sposób, jestem pełna podziwu dla kunsztu owych budowniczych.
OdpowiedzUsuńSuper! Nie znałem obiektu. Robi ogromne wrażenie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna relacja i wspaniałe zdjęcia od których nie można oderwać oczu..
OdpowiedzUsuńBaptysterium i pozostałe budowle na Polu Cudów są oszałamiające.
Jeżeli jestem w pobliżu Pizy zawsze ją odwiedzam. To miasto nigdy mi się nie znudzi.
Serdecznie pozdrawiam:)
Piza zachwyca - swoim pięknem i bogactwem historycznym. Świetna relacja! :)
OdpowiedzUsuńNadal oglądam.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak się spodobało. Co to będzie jak katedrę pokażę :)
UsuńWciąż oglądam - codziennie po dwa razy! :)
UsuńJeszcze oglądasz ?
Usuń:)
Tak, dzisiaj też :)
UsuńCo tu dużo mówić, Włosi zawsze mieli zmysł estetyczny !
OdpowiedzUsuńAch, przypomniałeś mi stare dzieje ;) Ale widzę, że po latach nic się nie zmieniło, nadal dominują trzy kolory: błękit nieba, biel budynków i zieleń trawy. A powiem Ci, że nie pamiętam, czy wchodziłam do babtysterium. Do katedry na pewno, na krzywą wieżę nie, a tu nie pamiętam :) Ale dzięki Tobie wiem jak wygląda środek ;) Ściskam! :)
OdpowiedzUsuńTo jest jedno z miejsc, które chciałam zobaczyć od zawsze. Pamiętam książkę do geografii w szkole podstawowej, gdzie było zdjęcie krzywej wieży w Pizie i niedawno miałam okazję spełnić to marzenie. Pole cudów naprawdę robi wrażenie. Dzięki za wspomnienie i wirtalną wycieczkę. Basia
OdpowiedzUsuńHola que fotos mas bonitas.
OdpowiedzUsuńte mando mi blog por si queres criticar.
Gracias.
Besos
http://anna-historias.blogspot.com/2018/06/el-silencio.html?m=1
UsuńJuż rok minął od tego posta a ja czekam i czekam na spełnienie obietnicy, że opiszesz inne atrakcje znajdujące się na Polu Cudów. Czy można mieć nadzieję?
OdpowiedzUsuń