Miesiąc maj przez wiele lat był kojarzony z Powstaniami Śląskimi. Pewnie dlatego, że właśnie w maju wybuchło trzecie powstanie, które po kilku miesiącach zaciętych walk i przeprowadzonym plebiscycie zaowocowało przydzieleniem do Polski znacznego obszaru Górnego Sląska. Ostatnio coraz mniej w telewizji i prasie jest informacji o tym patriotycznym zrywie ludności Górnego Śląska. Odnoszę wrażenie, że jedynym o którym media wciąż głośno mówią to Powstanie Warszawskie.
Proszę się nie obawiać, w tym poście nie będę pisał o historii Powstań Śląskich. Chciałbym natomiast przedstawić miejsce, gdzie osoby zainteresowane tym wydarzeniem znajdą mnóstwo informacji na ten temat, do tego przekazanych w ciekawy sposób, z wykorzystaniem technik audiowizualnych. Zapraszam do odwiedzenia Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach.
Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach mieści się w budynku dawnej komendy Policji w Świętochłowicach przy ulicy Wiktora Polaka 1. W niedawno zrewitalizowanym budynku na czterech kondygnacjach rozmieszczono wiele ekspozycji które w multimedialnej formie przeniosą nas do lat 1919-21.
Zaczynamy na parterze, gdzie możemy przenieść się w czasie do Świętochłowic bezpośrednio przed wybuchem pierwszego Powstania Śląskiego. Znajdziemy tutaj tramwaj, zakład fotograficzny oraz kiosk z gazetami.
Kolejna kondygnacja przedstawia typowe śląskie mieszkanie, w którym jeszcze przed chwilą grano w skata, gdy tymczasem za oknami już zwołują się mieszkańcy i ruszają do walki.
Jak pisałem, muzeum jest w pełni multimedialne. Cały czas towarzyszy nam narrator, dochodzą dźwięki ludzi, miasta, za oknami przesuwają się sylwetki powstańców, słychać ich głosy i nawoływania.
W kolejnej sali przenosimy się do Bytomia, na plac przed hotelem "Lomnitz". Narrator i pokaz multimedialny prezentują fakty związane z drugim powstaniem.
Typowe śląskie koło (rower) z tamtego okresu.
Czas powstań, zwłaszcza plebiscytu to również wielka akcja agitacyjna pośród ludności. Przypominają o tym liczne plakaty, tak w języku polskim, jaki i niemieckim.
W następnej sali pokazany jest typowy lokal plebiscytowy, rozlokowany w szkolnym wnętrzu z zachowana urną do głosowania. Mnie zaciekawił ładny model rzutnika.
Wchodzimy na kolejne piętro.
Na tej kondygnacji możemy przenieść się do miejsc najcięższych walk w czasie III Powstania Śląskiego. Poszczególne inscenizacje pokazują sprzęt jakim toczono walki, karabiny, wozy pancerne itp.
Przez okna widać walczących w okopach powstańców.
Tu też możemy zobaczyć pomieszczenia sztabu powstańczego a w licznych gablotach dokumenty z czasów powstania.
Na podwyższeniu w antresoli znajduje się luneta, również multimedialna, przez którą możemy obejrzeć pole walki i szturm powstańców.
Od pewnego czasu zauważam, że nasze muzea przestają być nudnym miejscem, gdzie idąc od pomieszczenia do pomieszczenia widzimy tylko kolejne plansze i gabloty. Wykorzystanie nowoczesnych środków przekazu, ciekawe inscenizacje czy prezentacje multimedialne sprawiają, że stajemy się prawie uczestnikami prezentowanych zdarzeń historycznych. Takie właśnie jest Muzeum Powstań Śląskich w Świetochłowicach.
Polecam jego odwiedzenie, zwłaszcza w niedzielę, gdy wstęp jest bezpłatny.
Lokalizacja muzeum.
Piękny budynek, świetnie zrobione wnętrza. Nie miałam pojęcia o istnieniu tego muzeum. Dzięki.
OdpowiedzUsuńPoczątek bardzo klimatyczny, ale dalej to już dla mnie niekoniecznie. Bardzo nie lubię militariów, wojska itp.
OdpowiedzUsuńJa jednak jestem muzealnym konserwatystą: coraz większy nacisk na multimedialność powoduje, że w muzach coraz mniej autentycznych przedmiotów z epoki, za to coraz więcej dźwięków, świateł, kopii itp.. Można to czasem nieźle połączyć jak np. w Muzeum Śląskim, ale czasem to przegięcie w drugą stronę. Zapewne przyciągnie to młodych ludzi, którzy nie mogą się skupić dłużej niż 3 sekundy na jednej rzeczy, ale mnie odrzuca :)
OdpowiedzUsuńFajnie,że pokazujesz takie miejsca związane ze Śląskiem. W dzisiejszych czasach chyba multimedia stają się koniecznością. Młody człowiek i tak ma opory, by zwiedzać muzea, a przecież młodzi również powinni znać historię miejsca w którym żyją. Niedługo może się okazać, że wiedza o Powstaniach Śląskich zupełnie gdzieś zaniknie. Pozdrawiam Barbara
OdpowiedzUsuńPiękny budynek z zewnątrz i ciekawy w środku, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWpisuję na listę 'do zobaczenia'.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna placówka. Nie wiedziałam o takim muzeum, ale podobnie jak Ty, zauważyłam, że i ja chętniej odwiedzam muzea. Może właśnie dlatego, że nie przesuwam się w filcowych za dużych kapciach nad kolejnymi gablotami, ale patrząc także odczuwam. Dzięki dźwiękom przenoszę się w świat, którego już nie ma lub jest bardzo zmieniony. Super miejsce. Pozdrawiam ciepło! :)
OdpowiedzUsuńMiejsce gdzie wiele można się nauczyć. Dobrze znam swoną Galicję, ale już Powstania Śląskie to zaledwie jakieś filmy i kiepska PRLowska szkolna lekcja historii.
OdpowiedzUsuńJa także wpisuję to muzeum na listę miejsc do zobaczenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Miejsce godne odwiedzenia, ale jeszcze nie byłem. Dziękuję za polecenie. Widać jednak, ze te nowsze muzea stawiają na nowoczesność i jakoś trudno mi się z tym mierzyć. Niemniej, ma to także swoje dobre strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
Cześć witam cię serdecznie w ten gorąco czerwcowy dzień i takie rzeczy Prawie że mam na wyciągnięcie ręki a jeszcze z nich nie skorzystałam to źle bardzo źle ale mam nadzieję że przyjdzie czas i dzień kiedy również odwiedzę to muzeum bo Zapowiada się ciekawie a zawsze to miło spędzony czas także fajnie że mogłam tutaj o tym poczytać i pooglądać zdjęcia Postaram się namówić przyjaciółkę na wspólny wyjazd Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego weekendu tobie i bliskim
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
To prawda, muzea przestają być nudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Niedługo zamierzam wybrać się właśnie na Śląsk, szczerze mówiąc jeszcze tam nie byłem nigdy, a z tego co dużo ludzi opowiada to naprawdę bardzo dużo tutaj zabytków i bardzo ciekawych miejsc, spędzę tam 2 tygodnie, więc na pewno Twój blog będzie pomocny przy wyborze rzeczy które chcę zobaczyć:) Już się nie mogę doczekać podróży.
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis zresztą jak zawsze. Co do twojej wycieczki do tego muzeum.. też jestem fanem zwiedzania. Historia to moje drugie imię i gdzie tylko bym się zatrzymał na wakacje razem z żoną jako nauczyciele historii zawsze odwiedzam z miłą chęcią różne muzea. Każde z nich jest ciekawe. Historia to wielka cząstka człowieka.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące muzeum i post. A zdjęcia jak zawsze - mistrzostwo. Jeszcze do niego nie dotarłam. Coraz więcej w naszym kraju jest muzeów multimedialnych i bardzo dobrze, że idziemy z postępem.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
W takich ławkach szkolnych się uczyłam:-))))
OdpowiedzUsuń