O Bańskiej Szczawnicy był już post na blogu. Skrót do niego znajdziecie na końcu
postu. Pisałem wtedy, że z powodu deszczu nie udało nam się zobaczyć znajdującej
się nad miastem Kalwarii. Gdy więc w zeszłym roku ponownie jechaliśmy drogą obok
kalwaryjskiego wzgórza, zrobiliśmy sobie przerwę w podróży na znanym nam już
parkingu. Po kilkuminutowym spacerze znów możemy zobaczyć w oddali pokryte
kapliczkami wzniesienie.
Widok znajomy, ale sceneria całkiem inna, tym razem zachęcająca do zwiedzania.
Idziemy więc polną ścieżką w kierunku widocznych zabudowań Dolnego Kościoła, a
potem jeszcze ok 300 metrów niżej, do miejsca, gdzie znajduje się pierwsza
kapliczka. Na tablicy informacyjnej możemy poczytać o historii tego miejsca oraz
zapoznać się z planem Kalwarii.
Kalwaria ma 17 kapliczek , trzy kościoły (Kościół Dolny, Święte
Schody i Kościół Górny), budynek Ecce homo i Grób Święty – jedyny obiekt
zbudowany po przeciwnej, wschodniej stronie wzgórza.