Poranek w miejscowości Abtenau. Koniec maja 2013r. Widok za oknem
potwierdza nasze wczorajsze przypuszczenia, że będzie to kolejny deszczowy dzień. Nici z pięknych alpejskich widoków. Niski pułap chmur skutecznie je ogranicza. Jadąc do Austrii przygotowaliśmy się na różne warianty pogodowe. Nasze miejsce noclegowe zostało tak wybrane, by w zasięgu ok. 100 km mieć możliwość realizowania różnych wycieczek.
Miał być szczyt Krippenstein w masywie Dachstein ze słynną platformą Five fingers, w zamian będzie wycieczka do jaskini lodowej Eisriesenwelt koło Werfen. Wewnątrz jaskini żadna pogoda nie jest straszna. Cały rok panują tam takie same warunki.
Dojeżdżając do Werfen mijamy malowniczo położony na wysokim wzniesieniu zamek Hohenwerfen.
Zamek ma ciekawą historię sięgającą XI wieku. To tutaj kręcono sceny do filmu Tylko dla orłów
Chcąc dostać się do jaskini musimy podjechać na parking. Jest położony dość wysoko nad miastem i prowadzi do niego górska droga z której chwilami widzimy dolinę rzeki Salzach..
Z parkingu czeka nas teraz ok. półgodzinny spacer do dolnej stacji kolejki linowej.
Chwilami pomiędzy chmurami można było dostrzec miasto Werfen
oraz zamek Hohenwerfen.
Dalszy etap trasy to wjazd kolejką linową.
Po wyjściu z budynku górnej stacji kolejki zostaliśmy zaskoczeni zimowym krajobrazem.
Stąd czeka nas jeszcze 20 minutowy spacer do widocznego już wejścia do jaskini.
Prowadzi nas górska ścieżka zabezpieczona daszkiem przed spadającymi kamieniami.
Normalnie towarzyszyły by nam wspaniałe widoki na alpejskie szczyty a tak musieliśmy zadowolić się oglądaniem najbliższej okolicy.
I to w przerwach pomiędzy przepływającymi chmurami.
W końcu dochodzimy do dużej groty, w której znajduje się wejście do wnętrza jaskini.
Wejście do jaskini znajduje się 1100 m powyżej miasta Werfen, na wysokości 1641 m n.p.m. To największa na świecie naturalna jaskinia lodowa. Temperatura wewnątrz wynosi trochę poniżej 0°C, a przeciekająca przez wapienne szczeliny w sklepieniu woda natychmiast zamarza. Całość znajduje się wewnątrz góry Hochkogel (Tennengebirge) i rozciąga się na długości ok. 42 kilometrów. Rocznie jaskinię odwiedza ok. 200 000 turystów.
Różne formy lodowych formacji zyskały swe nazwy np.: Lodowe Organy, Lodowa Kaplica, Lodowe Odrzwia.
Zwiedzanie jaskini odbywa się w grupach po około 30 osób. W jaskini nie ma światła elektrycznego. Co drugi użytkownik dostaje lampę karbidową i w ten sposób oświetla sobie drogę. W trosce o bezpieczeństwo turystów w jaskini jest zakaz wykonywania zdjęć. Nie sposób jednak w poście o jaskini nie pokazać jej wnętrza. Pozwoliłem sobie umieścić tutaj kilka zdjęć z serwisów www promujacych tę jaskinię.
Tak ładnych i jasno oświetlonych miejsc nie zobaczymy w jaskini. To na potrzeby promocji zostały dodatkowo doświetlone. Wycieczki idą w półmroku a lampki karbidowe oświetlają tylko najbliższe otoczenie. W bardziej malowniczych miejscach przewodnik zapala kilka specjalnych knotów, które paląc się dają więcej światła. Wtedy dopiero widać piękno mijanych miejsc.
Jeżeli dodamy do tego echo kroków, migoczące płomyki lamp karbidowych, unoszący się od nich dymek i specyficzny zapach to otrzymamy pełen obraz wędrówki w tym magicznym miejscu.
Zwiedzanie jaskini zajmuje około 75 minut. Polecam każdemu, chociaż niekoniecznie w taką pogodę jaką my mieliśmy.
Lokalizacja miejsca
Wyświetl większą mapę
To chyba jaskinia- siedziba królowej Zimy, bajkowe widoki, sople, kopuły, wodospady lodowe; już sama droga do tego miejsca dostarcza wielu wrażeń; to bardzo dobry pomysł, mieć w zanadrzu plan B, bo pogoda potrafi spłatać figla i można nudzić się cały dzień; bardzo udana wycieczka, mimo pogody na zewnątrz, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiesamowita! zdjęcia, bardzo ciekawe, brak pogody tylko dodaje tajemniczości ale te z jaskini robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że ta pogoda nie dopisała. Alpy to niezapomniane wrażenia i widoki. Natomiast jaskinia to bajkowy świat. Tak się zastanawiam, ale bałabym się do niej wejść, zostałabym tam na górze, przy wejściu i patrzyła na Alpy. Alina.
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce - sama jaskinia ale i na pewno sam dojazd, wjazd kolejką dostarczają niesamowitych wrażeń. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem - fantastyczna ta jaskinia! Sama górska ścieżka też wygląda imponująco, tak samo zamek Hohenwerfen. I tylko szkoda, że pogoda nie była taka, jaką byście sobie wymarzyli. Świetna fotorelacja, jak zawsze zresztą ;) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńOniemiałam obejrzawszy zdjęcia. Nie lubię tego słowa, bo ostatnio jest nadużywane, ale w tym przypadku nie umiem zastąpić go innym- adekwatnym do wrażenia, jakie te obrazy na mnie wywołały. Prześlicznie. No i jeszcze tylko dodam, że zamglony widok zamku też bardzo ciekawy i daje pole do snucia fantastycznych historii.
OdpowiedzUsuńZamek na pierwszym zdjęciu wygląda wspaniale, nawet chmury mu uroku nie odebrały. Widoki z jaskini są niesamowite. Jest to fantastyczne miejsce. Wycieczka mimo chmur i deszczu była cudowna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBajka, po prostu bajka!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne wnętrze jaskini zrekompensowało Wam brak alpejskich widoków. Wnętrze jaskini zapiera dech w piersiach, chciałabym tam kiedyś pojechać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZawiesiłam się przy pierwszym zdjęciu zamku :) Jest po prostu bajkowy i właśnie z tymi chmurami taki tajemniczy. A zdjęcia jaskini wewnątrz są fantastyczne, zresztą jak samo jej usytuowanie. Pokazałeś bardzo magiczne miejsce. Dziękuję :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNiesamowita wycieczka i pięknie pokazana :) Na pogodę czasami nie ma co się oburzać, a nawet w takiej scenerii może ciekawsze zdjęcia z tymi mgłami. :))) D
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam serdecznie. :) Dobrego dnia!
Piękne miejsce! Fantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wow! Wpisuję tę jaskinię do miejsc, które muszę zobaczyć! Dzięki (jużpo raz któryś) :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, najpierw zachwycił mnie ten zamek we mgle a potem ta cudowna jaskinia, bajkowo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ależ TY w baśniowe krainy porywać umiesz:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i miejsca - to nic, że słonka nie było - absolutnie nic !!!
Jestem pod wrażeniem, piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńJa też jestem pod takim wrażeniem, że nie wiem co napisać.
OdpowiedzUsuńCudowne!
Dziękuję za możliwość obejrzenia tak fantastycznych widoków i cudownej jaskini.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Każda pogoda ma swoje plusy i minusy...zamek we mgle wugląda bajecznie a jaskinia wspaniała.., foty też.., pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZamek świetnie i dość tajemniczo się prezentuje na tym wzgórzu spowitym mgłą - dobre foto. Droga do jaskini wygląda mało przyjaźnie, ale sama jaskinia przepięknie się prezentuje. Ciekawa fotorelacja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń___________
Fotoamator
jakie piękne miejsca, a zdjęcia niesamowite!
OdpowiedzUsuńCóż muszę przyznać, że jaskinia na zdjęciach robi wrażenie (nawet jeżeli to tylko promocyjnie zrobione zdjęcia).
OdpowiedzUsuńTrochę jaskiń już w swoim życiu widziałem -> niestety lodowej jeszcze widziałem. Kiedy zwiedzałem Jaskinię Demianowską na Słowacji, ta obok niej - Lodowa była zamknięta...
Koniecznie kiedyś muszę jakąś tego rodzaju jaskinię odwiedzić.
Pzdr. serdecznie
P.S. Zamek w otoczeniu chmur/mgieł rewelacyjny! Och, kusisz tą Austrią bardzo. :-)
Jeszcze wszystkiego nie pokazałem :)
UsuńZawsze pokazujesz nam przecudne miejsca. Notesik, które pragnę zobaczyć coraz bardziej zapełnia się.
OdpowiedzUsuńNie napiszę nic nowego. Twoje zdjęcia są prawdziwymi dziełami sztuki. Najwyższa pora abyś pomyślał o wystawie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Piękna ta jaskinia, ale nie rozumiem co ma robienie zdjęć do bezpieczeństwa turystów.
OdpowiedzUsuńA te początkowe, mgielno-zamkowe zdjęcie świetne :-)