sobota, 1 października 2016

Mariánské Lázně

Tym razem zapraszam na spacer po miejscowości Mariánské Lázně. Jest to najmłodsze z wielkiej trójki czeskich uzdrowisk. Większość obiektów zdrojowych pochodzi z XIX w. i reprezentuje styl empire lub secesję. Uzdrowisko szczyci się najładniejszą w Czechach kolumnadą.

Z uwagi na dość wysokie ceny miejsc parkingowych w mieście, nasz spacer zaczynamy od parkingu przy centrum handlowym Kaufland. Tam za darmo zostawiamy samochód i idziemy w kierunku centrum uzdrowiska. Im bliżej celu, tym bardziej reprezentacyjne kamienice mijamy po drodze.



Początek strefy uzdrowiskowej znajduje się przy hotelu Bohemia.



Od pobliskiego ronda odchodzi ulica Reitenbergera, nazwana tak na część założyciela miasta, opata z klasztoru w Tepla. Idąc nią po prawej stronie mijamy ładnie odnowiony hotel Nowe Lazne.



Można tutaj wstąpić na kąpiel w basenie z ciepłą wodą mineralną. Hotel słynie z pięknych wnętrz, a także może się poszczycić imponująca listą gości, którzy w nim przebywali, w tym wiele koronowanych głów. Budynek wyróżnia się ładnie zdobionym wejściem.



Zaraz obok znajduje się budynek kasyna w podobnym wystroju.






Naprzeciw kasyna stoi ładna murowana kolonada, będąca jednocześnie wejściem do głównego parku zdrojowego.



Jej wnętrze kryje dwa ujęcia wody mineralnej – prameny Rudolfa i Karoliny. Obok kolonady znajduje się nietypowy, bo na planie ośmiokąta, kościół pw. Wniebowzięcia NMP.



W dość skromnym wnętrzu wyróżnia się obraz „Wniebowzięcie NMP” w ołtarzu głównym, nawiązujący stylem do dzieł Tycjana.



Ze schodów obok wejścia do kościoła mamy ładny widok na ulicę Reitenbergera.



Pora zobaczyć największe atrakcje uzdrowiska. Nie mamy daleko, gdyż znajdują się w pobliskim parku zdrojowym



Dumą uzdrowiska jest piękna, neobarokowa hala spacerowa oraz tzw „śpiewajaca fontanna”.



Sama fontanna nawiązująca w kształcie do kwiatu może działać na wiele sposobów, ale chyba najciekawsze kompozycje wodne można zaobserwować o każdej nieparzystej godzinie, gdy woda wydobywa się z dysz w takt płynącej z głośników muzyki klasycznej. Jeszcze większe wrażenie robi wieczorny pokaz, gdy dodatkowo towarzyszy jej gra kolorowych świateł.

Główna hala spacerowa uzdrowiska, czy jak ją Czesi nazywają - kolonada powstała w latach 1888-1889. To był czas powstawania wielkich, wspaniałych konstrukcji żelaznych np. wieży Eiffla. Z tego tez materiału powstała konstrukcja tej hali. Jej wymiary wynoszą 192 m na 12 m i została zbudowana na planie łuku.



Zachwyca nas misteria metalowych zdobień a także ładnie malowane sufity.






Ciekawie prezentuje się główne wejście do hali spacerowej. W środku uwagę zwraca ładny witraż.



Natomiast z zewnątrz liczne zdobienia w stylu secesji.









W północnej części parku zdrojowego wypływa główny zdrój uzdrowiska – Pramen Krzyżowy.



Znajduje się w białym, klasycystycznym budynku zwieńczonym krzyżem. To nawiązanie do fundatora uzdrowiska, opata z klasztoru w Tepla, Reitenbergera. W środku urządzono pijalnię wody mineralnej.

.

Główny wypływ wody możemy obserwować zaraz za pijalnią. Wygląda bardzo efektownie.



Pijalnia, jak i sam park zdrojowy znajdują się w centrum miasta. Wokół znajduje się wiele ładnych budynków, najczęściej pensjonatów i hoteli.












Po zwiedzeniu miasta powrót na parking postanowiliśmy odbyć ulicą Ruską. Również przy niej możemy podziwiać ładne kamienice.






Jak wspomniałem, kurort odwiedzało wiele sław. Między innymi gościł tu, i to aż ośmiokrotnie, król angielski Edward VII. Dla jego wygody wybudowano nawet mały angielski kościółek.



Kościół zbudowany jest z czerwonej cegły na wzór romańsko-gotyckich kościółków wiejskich, jakich wiele spotyka się w Anglii.

Podobnie, dla przybywającej do kurortu arystokracji rosyjskiej powstała cerkiew pw. św. Włodzimierza.



Prawdziwą jej ozdobą jest ceramiczny ikonostas w kształcie małej cerkwi.



Niedaleko cerkwi spotykamy jeszcze jeden ładny budynek.



Na koniec tego postu chciałem Was zaprosić jeszcze raz w pobliże grającej fontanny w parku zdrojowym. Dzięki znalezionemu w zasobach YouTube filmikowi możecie poczuć atmosferę tego miejsca.



Zobacz w najbliższej okolicy:



Karlovy Vary






Karlovy Vary nocą






Františkovy Lázně






Loket - miasto i zamek






Rezerwat przyrody SOOS




Lokalizacja

18 komentarzy:

  1. Byłeś w pięknym miejscu i wykonałeś niesamowitą pracę fotograficzną. Warto się tam wybrać, po co szukać jakiś Tajlandii czy Hondurasów. Fontanna pięknie gra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz kolejny świetny spacer z mnóstwem detali. Aż chce się zwiedzać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja kilkudniowego wypadu do Czech. Byłam tam w zeszłym roku podczas weekendu majowego, zwiedzaliśmy też Karlovy Vary i Frantiskove Lazne i każda z tych miejscowości jest piękna co widać na Twoich zdjęciach. Udanych wojaży Joanna

    OdpowiedzUsuń
  4. Belle epoque
    To były najbogatsze czasy Europy, niestety Diabeł położył im kres w 1914r.
    Odbyłeś swoistą podróż w czasie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Imponujace, bogate miasto! utrzymane w jednolitej kolorystyce. Piekne Twoje zdjecia! przy takiej potedze architektonicznej sympatycznie wyglada ten malutki ceglany kosciolek! pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe miasto i naprawdę imponująca hala spacerowa. Chciałoby się dłużej tam posiedzieć i wypić jakąś dobrą kawę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo elegancki kurort. Brakuje jedynie dam w długich sukniach i kapeluszach oraz panów w surdutach. Wspaniale oddany nastrój miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne miasto warte zwiedzenia i jak zawsze wspaniałe zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  9. OCH WIESŁAWIE!
    STAWIASZ CORAZ WYŻEJ POPRZECZKĘ. KOLEJNE, FANTASTYCZNE, NIEZNANE MI MIEJSCE, KTÓRE MNIE URZEKŁO. ZAPISAŁAM W NOTESIKU ALE ON JUŻ DOSŁOWNIE PĘCZNIEJE. JAK ZWYKLE ŚWIETNIE PRZEDSTAWIŁEŚ MARIAŃSKIE ŁAŹNIE. URZEKAJĄ ARCHITEKTURĄ, WSPANIAŁYM POŁOŻENIEM, KRAJOBRAZAMI.
    ONE SĄ PO PROSTU PIĘKNE.TWOJE ZDJĘCIE I MARIAŃSKIE ŁAŹNIE.
    SERDECZNIE POZDRAWIAM:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo pięknie przestawiłeś te Łaźnie.
    Kapitalne zdjęcia.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny kurort i ta fantastyczna architektura!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękne miejsce i zdjęcia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest architektura, co się zowie:-) brakuje tylko kapeluszy z piórami, koronkowych parasolek i szeleszczących sukien pań, spacerujących z eleganckimi panami pod rękę ... inny świat, ale wtedy nie oglądalibyśmy tych cudów, przeznaczone byłyby dla innych oczu, dla tych wysoko urodzonych wybrańców:-) perełka do zwiedzenia, naprawdę; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdybyś nie napisał, że są to Czechy - to patrząc na architekturę i otoczenie tego miejsca, na pierwszy rzut oka obstawiałabym jakieś austriackie uzdrowisko.
    Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć:)
    Pozdrawiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po tym, co tutaj zobaczyłam, nie przestanę żałować, że w Mariańskich Łaźniach byłam tylko tranzytem. Nocowaliśmy tam, jadąc dalej i zobaczyłam tylko tyle, co po drodze. Twoje zdjęcia, co tu dużo mówić, rzucają na kolana.

    OdpowiedzUsuń
  16. Koronkowa robota można rzec! Coś pięknego!
    Serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Patrząc na te zdjęcia mam też skojarzenie innego świata: dam i gentelmanów ;) I szkoda mi, że mam daleko, by choć na jeden dzień wybrać się do czeskich miejsc, tak schludnych i pięknych. Ale może kiedyś, przy okazji...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..