piątek, 28 grudnia 2012

Dolina Wachau

Pogoda nie może się zdecydować, czy to już zima czy jeszcze jesień. Widoki za oknem też nie za ciekawe. W takich momentach sięgam do moich archiwalnych zdjęć. Można polepszyć sobie samopoczucie wspominając miejsca, które odwiedziłem, a przy okazji cieszyć oczy żywymi letnimi kolorami. Zapraszam na wycieczkę statkiem po Dunaju.

Dolina Wachau obejmuje odcinek około 36 km rzeki Dunaj pomiędzy miejscowościami Krems i Melk. Znajduje się około 60 km na zachód od Wiednia i należy do najwcześniej zamieszkałych miejsc w Austrii. Bogate ukształtowanie terenu, liczne tarasy, na których uprawia się wino, zadbane pola, opactwa, zamki obronne i pałace sprawiają, że teren ten należy również do najbardziej malowniczych w Austrii. Miasteczka zachęcają turystów do odwiedzin. Przyciągają zachowanym układem urbanistycznym i wspaniałymi zabytkami.

Wycieczka statkiem pozwala na niespieszne zapoznanie się z urokiem tej ziemi. My rozpoczęliśmy ją w miejscowości Dürnstein niedaleko Krems na małej przystani do której przybił statek wycieczkowy .


niedziela, 23 grudnia 2012

Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu

Witam po dość długiej przerwie. Okres przygotowań do świąt Bożego Narodzenia każdy z nas przeżywa na swój sposób. Ostatnio dość modne stały się jarmarki świąteczne. Okazuje się, że nie trzeba jechać daleko, do Austrii czy Niemiec, by się dobrze zabawić i przy okazji znaleźć coś na prezent. Również w Polsce coraz więcej miast organizuje takie imprezy. Poniżej relacja z wrocławskiego jarmarku świątecznego. Pomimo zimna było wiele atrakcji tak dla dorosłych, jak i dla dzieci. Kto zmarzł mógł rozgrzać się kubeczkiem grzanego wina. Była też okazja skorzystania z posiłków serwowanych z polowych kuchni. Mnie się podobało. Atmosferę tego jarmarku starałem się oddać na zdjęciach, ale najlepiej wziąć osobisty udział w takiej imprezie i cieszyć się magią nadchodzących świąt.


niedziela, 11 listopada 2012

Rohacze

To, że znalazłem się w tym roku w Tatrach, było efektem dość spontanicznej decyzji. Przyczyniła się do tego piękna panorama Tatr, jaka ukazała mi się podczas wędrówki po paśmie Słowackiego Raju. A czemu pasmo Rohaczy? Otóż spędzając kilka lat temu urlop na Słowacji w okolicy Zuberca, właśnie ta grupa szczytów dominowała w krajobrazie.

Muszę przyznać, że z jednej strony bardzo mnie korciło, by się na nie wejść, a z drugiej strony była obawa, czy podołam wyzwaniu. Szczyty Rohaczy uważane są za najtrudniejsze do przejścia w Tatrach Zachodnich, a skala trudności porównywa jest do naszej Orlej Perci. Lat też przybywa, stwierdziłem więc, że może to już być ostatni moment na taką wyprawę.

Postanowiłem, że nocleg znajdę po polskiej stronie i wcześnie rano podjadę najbliżej, jak się da, by zacząć podejście. Tak też zrobiłem, spałem w Chochołowie w pobliżu przejścia granicznego i o świcie je przekroczyłem. Kierunek Oravice, Habovka, Zuberec. Samochód zostawiłem na parkingu, obok chaty Zwerovka. Stąd żółtym szlakiem i dalej czerwonym idę w głąb Rohackiej Doliny. Po drodze okazało się, że jest jeszcze jeden parking przy samym szlaku. Można zaoszczędzić około 30 minut marszu. Początkowy odcinek trasy jest chyba najnudniejszym etapem wędrówki i prowadzi asfaltową drogą. I tak przez około 1,5 godziny. Stopniowo w miarę zagłębiania się w dolinę wschodzące słońce zaczęło rozświetlać widoczne na horyzoncie szczyty.


środa, 7 listopada 2012

Kościół św. Michała Archanioła w Dębnie

To była kolejna próba zobaczenia wnętrza kościółka drewnianego w Dębnie Podhalańskim. Było ich kilka, w tym dwie w tym roku. Wreszcie udało się. Podjeżdżam pod kościółek i widzę otwarte drzwi. Pełen nadziei na wykonanie kilku zdjęć zabieram aparat i udaje się do środka. A tu szlaban. Pani pilnująca wnętrza kategorycznie zabrania fotografowani. Cóż, czasem i tak bywa. Pozostaje więc pokazać jak kościół prezentuje się z zewnątrz.


niedziela, 28 października 2012

Mofeta imienia Profesora Henryka Świdzińskiego

Dzisiaj chciałbym pokazać atrakcję przyrodniczą Beskidu Sądeckiego. Mofeta jest to miejsce, w którym na powierzchnie ziemi wydostaje się dwutlenek węgla w postaci gazowej. W naszym przypadku gaz ten wydobywa się na powierzchnię wody czemu towarzysza efekty dźwiękowe w postaci bulgotu.

Bardziej naukową definicje tego miejsca znajdziemy na tablicy informacyjnej znajdującej się obok mofety



Treść z tablicy

Mofeta imienia Profesora Henryka Świdzińskiego w potoku Złóckim, jest pomnikiem przyrody nieożywionej prawem chronionym od 1998 roku. Jest to największa i najefektywniejsza mofeta w Polsce, czyli powierzchniowa ekshalacja CO2. Na pokrytym wodą obszarze około 25 m2 widoczne są wydobywające się nieustannie z licznych bardzo głębokich szczelin intensywne bąble gazu o różnej wielkości i częstotliwości.

wtorek, 23 października 2012

Wiedeński Belweder

Belweder w Wiedniu – barokowy pałac księcia Eugeniusza Sabaudzkiego. Wybudował go architekt Johann Lucas von Hildebrandt. Składa się z dwóch budynków rozdzielonych ogrodem w stylu francuskim ozdobionym szeregiem posągów sfinksów. Belweder Górny przeznaczony był na bankiety i uroczystości, Belweder Dolny pełnił funkcję letniej rezydencji. W 1752 pałac został wykupiony przez cesarzową Marię Teresę i od 1775 z polecenia Józefa II, w Belwederze przechowywano obrazy należące do rodziny cesarskiej. W 1806 do Belwederu przeniesiono również kolekcję obrazów z pałacu Ambras. Jako ostatni członek rodziny Habsburgów urzędował tu arcyksiążę Franciszek Ferdynand.

Obecnie, od I wojny światowej, w budynkach znajdują się muzea. Budynek jednak mocno ucierpiał podczas II wojny światowej. Cały Złoty Gabinet spłonął i został później zrekonstruowany.

Ogród jest najstarszą częścią całego kompleksu. Został zaprojektowany wkrótce po nabyciu gruntu ok. 1700 roku, przez Dominique'a Girarda - ucznia André Le Nôtre'a. /tyle z Wikipedii/

Na teren pałacu ogrodów wchodzimy przez ładną kutą bramę.


środa, 10 października 2012

Spiska Sobota

Spiska Sobota to zachowane w prawie niezmienionej formie dawne miasto o bardzo bogatej historii. Obecnie jest częścią miejscowości Poprad na Słowacji. Miasto powstało w XIII w, następnie po napływie ludności germańskiej dzięki rzemiosłu i handlu stało się ważnym ośrodkiem na szlaku łączącym Królestwo Węgier z Polską. Od XVIII w stopniowo traciło na znaczeniu a gdy w XIX w ominęła je budowana kolej stała się zaściankową miejscowością bez większego znaczenia. Zapewne ten fakt spowodował, że zabudowa miasta na przestrzeni wieków nie uległa zmianie i dzisiaj możemy cieszyć oczy w pełni zachowanym układem urbanistycznym pamiętającym jeszcze czasy Odrodzenia. W 1950 roku miasto ogłoszono rezerwatem zabytków.

Zapraszam na spacer po Starym Mieście. Jego centrum zajmuje Rynek w którego zachodniej części znajduje się zabytkowy kościół św. Jerzego.


czwartek, 4 października 2012

Słowacki Raj - Roklina Sucha Bela

Odwiedzenie Słowackiego Raju planowałem już dawno. Pokazywane na blogach lub stronach internetowych zdjęcia tylko ten zamysł potęgowały. Wreszcie przyszedł moment, gdy znalazłem się na kempingu Podlesok u wrót Słowackiego Raju. Jak za dawnych czasów postanowiłem przenocować kilka dni w namiocie. Wybór tego miejsca nie był przypadkowy. Do najbliższego wąwozu było dosłownie 10 minut drogi, a na samym kampingu można było bez problemu posilić się czy dokonać zakupów w małym sklepiku spożywczym.

Dlaczego chciałem zobaczyć Słowacki Raj? Dla tych, którzy o tym miejscu jeszcze nie słyszeli krótki wstęp. Słowacki Raj to kresowy płaskowyż o wysokości 800-1000 m n.p.m. poprzecinany licznymi dolinami rzek tworzącymi bardzo malownicze wąwozy zwane roklinami. Wędrując nimi podziwiamy liczne wodospady, jaskinie i przełomy rzek. W wielu miejscach przejście jest możliwe tylko dzięki zainstalowanym pomostom i drabinom. Teren Słowackiego Raju został objęty ochroną w postaci parku narodowego. Dzięki temu wędrówce towarzyszy kontakt z bujną dziką przyrodą i to do tego stopnia, że czasami mamy problem z przejściem niektórych miejsc.

Zapraszam na relację ze spaceru po Roklinie Sucha Bela. Jest to chyba najliczniej odwiedzany wąwóz. Raz dlatego, że znajduje się najbliżej parkingu w miejscowości Podlesok, a dwa, że znajdują się w nim wszystkie zjawiska krasowe typowe dla tego terenu. Wejście znajduje się na wysokości około 550 a wyjście 950 m. Długość wąwozu to 3,8 km a jego przejście zajmie nam około 3 godziny. Oczywiście można szybciej, ale w takim miejscu nie sposób się spieszyć.

Idziemy jednokierunkowym szlakiem oznaczonym kolorem zielonym. Po chwili schodzimy na dno doliny


środa, 26 września 2012

Cerkwie Beskidu Sądeckiego

Cerkwie mnie zawsze fascynowały. Chwila, gdy pośród lasów otwiera się widok na wioskę , a w niej widzę kopuły cerkwi jest dla mnie niezwyka. 



Nie wiem, kiedy to się zaczęło, ale niezmiennie od lat na ich widok przyspieszam kroku, by czym prędzej znaleźć się u ich bram. Dla takich widoków chodzę po górach, szukając spokoju, refleksji i zadumy. Pełnej harmonii duszy z ciałem. W takich momentach je znajduję.

W tym poście przedstawię sylwetki kilkunastu cerkwi znajdujących się w rejonie Beskidu Sądeckiego. Zaczynam od skąpanej w porannym słońcu cerkwi w Szczawniku.

środa, 19 września 2012

Kirkut w Muszynie

Cmentarz żydowski w Muszynie znajduje się w południowo-wschodniej części miejscowości, przy Smarkatym Potoczku. Z centrum miejscowości można dojść do niego ulicą Ogrodową kierując się ścieżką wiodącą nad potokiem. W latach dziewięćdziesiątych cmentarz został ogrodzony płotem z żerdzi. Od strony zachodniej widoczne są też pozostałości oryginalnego muru, wzniesionego niegdyś z płaskich kamieni. Na terenie o powierzchni 0,3 ha przetrwało około osiemdziesięciu macew. Wyraźny jest rzędowy układ grobów oraz podział nekropolii na starą (po lewej stronie od bramy) i młodszą część. Podobnie jak na innych cmentarzach żydowskich, także tu dominują inskrypcje w języku hebrajskim.

Przytoczę tu tłumaczenie treści jednego z epitafiów: "I będzie oczyszczał synów Lewiego. Tu został pochowany mąż prawy i szanowany. Czynił całe swoje życie czyny miłosierdzia. Swoje działania i handel prowadził sumiennie. I żył z trudu swoich rąk całe swoje życie. To jest nasz nauczyciel, pan i mistrz Menachem Mendel syn naszego nauczyciela, pana i mistrza Pesacha ha-Lewi. Zmarł w wieku 54 lat w dniu 14 ijar 694. Niech jego dusza będzie związana w węzeł życia wiecznego".


poniedziałek, 17 września 2012

Kalejdoskop marzeń

Witam wszystkich po przerwie urlopowej. Chciałem gorąco podziękować za życzenia udanego urlopu. Muszę powiedzieć, że był naprawdę udany. Przez ponad dwa tygodnie przemierzałem tereny Beskidu Sądeckiego a następnie Słowackiego Spiszu. Udało mi się spędzić kilka dni w Słowackim Raju a także zdobyć turnie Rohaczy w Tatrach Zachodnich. Na koniec zawędrowałem w czeski rejon Gór Stołowych, gdzie zaliczyłem kilka ciekawych tras w skalnych labiryntach.

Zwiedzałem to co lubię najbardziej, jak stare zamki, piękne gotyckie kościoły na Spiszu i nasze drewniane cerkiewki w rejonie Krynicy. Niesamowitych wrażeń dostarczył mi Słowacki Raj z uroczymi dolinkami, gdzie poruszać trzeba się po licznych drabinach pośród szumiących strumieni i wodospadów. Niezwykłym sprawdzianem sprawności fizycznej było przejście pasma Rohaczy w Tatrach Zachodnich, gdzie włożony wysiłek został nagrodzony niesamowitymi widokami.

Mogę powiedzieć, że w wielu momentach tego urlopu spełniałem swoje marzenia i cieszę się, że dane mi było zobaczyć miejsca, o których wcześniej tylko słyszałem.

Oglądając dzisiaj (dość pobieżnie) wykonane zdjęcia, kolejny raz przemierzyłem wspomniane miejsca. Różnorodność ujęć nasunęła mi skojarzenie z kalejdoskopem. Stąd tytuł tego posta. Dzisiaj zamieszczam tylko jedno zbiorcze zdjęcie pokazujące tę różnorodność.



Na pewno szerzej poszczególne miejsca zaprezentuję w kolejnych postach. Na razie jednak zagłębiam się w lekturę postów na zaprzyjaźnionych blogach.

Pozdrawiam serdecznie.


sobota, 1 września 2012

Przerwa urlopowa

Moi mili czytelnicy,

dziękuję za liczne odwiedziny na blogu. Ponieważ nadszedł długo oczekiwany czas urlopu ogłaszam dwutygodniową przerwą w działalności bloga.




Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Pałac Častolovice

Historia pałacu Častolovice sięga do XIII wieku, gdy w dolinie na spływie rzek Bělá i Kněžná wznosiła się warownia wodna. Była ona zbudowana na potężnych drewnianych palach powbijanych wprost w dno rzeki. Na przełomie XVI i XVII wieku warownię przebudowano na renesansowy pałac. Oprócz folwarku, browaru, gorzelni i pralni, do pałacu należały także karpniaki, rybiarnia i młyn z młynówką o ponad kilometrowej długości. W 1694 roku Častolovice zakupili Sternbergowie. Pałac stał się główną siedzibą rodu. Do XX wieku pałac poddano wielu przebudowom w kilku stylach. Po 1948 pałac znacjonalizowano, w jego części powstała szkoła z internatem. Spowodowało to jednak dewastację i wiele nieodpowiednich zmian budowlanych. W 1993 roku w ramach reprywatyzacji pałac zwrócono pani Dianie Phipps Sternbergowej, która jako jedyna z pierwotnych mieszkańców pałacu doczekała się zwrotu majątku. Pałac zaczął ponownie odżywać. Obecnie pałac Častolovice jest jednym z najpiękniejszych pałaców epoki renesansu w Czechach


niedziela, 19 sierpnia 2012

Hohnstein

Zwiedzając Saksonię warto zatrzymać się w malowniczo położonej miejscowości Hohnstein.

Zawitaliśmy tam po zwiedzeniu kompleksu skalnego Bastei. Jadąc od tej strony dostajemy się do Hohnstein po bardzo efektownych serpentynach. Samochód zaparkowaliśmy na dość pochyłym placu przed wejściem do zamku.



Z uwagi na padający deszcz nasz pobyt w tej miejscowości trwał zaledwie 0,5 godziny, ale i tak byliśmy oczarowani jego wyglądem. Krótki spacer zaczęliśmy od zwiedzenia Georg-Bahr-Kirche, czyli miejscowego kościoła.

piątek, 10 sierpnia 2012

Bazylika w Wambierzycach

Zgodnie z zapowiedzią zapraszam do obejrzenia zdjęć przedstawiających otoczenie i wnętrza Bazyliki Wambierzyckiej. Obecna bazylika stoi na wzgórzu, gdzie w XII wieku w niszy wysokiego drzewa umieszczono figurkę Matki Boskiej. W 1263 roku na wzgórzu powstał drewniany kościół. W 1512 roku Ludwik von Panwitz wzniósł większą świątynię wybudowaną z cegły. Został on jednak zrujnowany podczas wojny trzydziestoletniej. W latach 1695-1711 wybudowano nowy kościół, który jednak szybko zaczął się walić i został rozebrany w 1714 roku. W latach 1715-1723 powstała kolejna świątynia wybudowana przez hrabiego Franciszka Antoniego von Goetzen, która przetrwała do dziś.

W roku 1936 papież Pius XI nadał kościołowi tytuł bazyliki mniejszej. 17 sierpnia 1980 roku kardynał Stefan Wyszyński dokonał koronacji figurki Matki Bożej nadając jej tytuł Wambierzyckiej Królowej Rodzin.

Do bazyliki prowadzi ciąg szerokich schodów z XIXw.


niedziela, 5 sierpnia 2012

Kalwaria Wambierzycka

Początki kultu maryjnego na terenie Wambierzyc miały miejsce w XIII w gdy niewidomy Jan z Raszewa odzyskał wzrok, modląc się przed figurką Maryi z Dzieciątkiem , umieszczonej na potężnej lipie. Wieść o cudownym wydarzeniu rozeszła się szybko. Przed figurkę zaczęły napływać coraz większe grupy pielgrzymów. Dla ułatwienia praktyk religijnych u stóp lipy z figurka ufundowano kamienny ołtarz, kropielnicę i lichtarz ( przechowywane obecnie w krużgankach bazyliki ) a już wkrótce na miejscu uzdrowienia stanął mały kościół pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Datą przełomową w dziejach Wambierzyc jest rok 1677, kiedy to właścicielem osady został Daniel Paschazjusz von Osterberg, który postanowił stworzyć w swoich dobrach jakby miniaturę świętego miasta Jerozolimy. Do tego celu doskonale nadawały się Wambierzyce, słynne już z cudownych łask. W 1681r na okolicznych wzgórzach stanęło kilkanaście kaplic zmieniając wambierzycki ośrodek kultu maryjnego na maryjno-kalwaryjski. Napływ wiernych był bodźcem do budowy kolejnych kaplic. W sumie stanęło ich blisko sto. W kolejnych wiekach te często drewniane kaplice stopniowo modernizowano i przebudowywano. Dzisiaj w większości są to kryte murowane pomieszczenia zawierające obrazy lub rzeźby ze scenami ostatnich chwil życia Jezusa Chrystusa.

Zapraszam na spacer ścieżkami kalwaryjskimi. Na przejście całej trasy trzeba około 2-3 godziny. Przebieg ścieżek jest nieco zagmatwany i często się one krzyżują. Oczywiście nie będę w stanie pokazać wszystkich kaplic, ich wybór będzie dość przypadkowy.

Zaczynamy na tzw Górze Kwarantanny, z ładnym widokiem na Bazylikę Wambierzycką i widoczne w oddali szczyty Gór Stołowych,


piątek, 27 lipca 2012

Śladami Mozarta

Salzburg to miasto w północno-zachodniej Austrii. Położone jest w pobliżu granicy z Niemcami w Alpach, nad rzeką Salzach. Miasto jako ważne centrum turystyczne oraz sportów zimowych jest jedną z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejscowości w Austrii. Stare miasto Salzburga o dużych walorach historycznych zostało wpisane w 1996 na Listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Pierwszymi osadnikami na tych terenach byli Celtowie. Podczas Imperium Rzymskiego, w czasie panowania cesarza Klaudiusza powstało tutaj miasto Municipium Claudium Iuvavum, które stanowiło ważny ośrodek rzymskiej prowincji Noricum. W VII wieku dotarł na te tereny św. Rupert i założył klasztor św. Piotra, który jest uważany za najstarszy klasztor na obszarze niemieckojęzycznym, a może nawet i na świecie, oraz żeński zakon benedyktyński – Nonnberg.

Nasz spacer po tym mieście zaczynamy w ogrodach Mirabell.


środa, 11 lipca 2012

Kościół św. Jana Chrzciciela w Orawce

Osoby, które dość często zaglądają na strony mojego bloga wiedzą, że lubię zwiedzać kościoły, w tym drewniane. Jest w nich coś, co mnie szczególnie przyciąga. Niestety rzadko zdarza się zastać te kościoły otwarte, by móc zwiedzić wnętrze.

Takie szczęście spotkało nas w miejscowości Orawka k. Zubrzycy Górnej. Znajduje się tam jeden z najstarszych kościołów drewnianych południowej Polski.



Kościół św. Jana Chrzciciela pochodzi z 1650 r. Ma drewnianą konstrukcję zrębową obitą od zewnątrz gontami. O ile wygląd zewnętrzny, po licznych przebudowach, niczym specjalnie się nie wyróżnia,

niedziela, 8 lipca 2012

PRIX

Czytając dzisiaj komentarz od Łucji http://czarownyswiat.blogspot.com dowiedziałem się, że nominowała mój blog do nagrody PRIX


Jako łasy na pochwały nominację przyjmuję i dziękuję.

Aby zabawa trwała nadal, również nominuje kilka blogów. Będą to głównie blogi o tematyce podróżniczej. Osoby nominowane powinny w podobny sposób wybrać kolejne blogi i poinformować na swoim blogu, od kogo dostały nagrodę PRIX

Moje nominacje:

www.bradley-fotoblog.pl

http://kolory-moich-pasji.blogspot.com

http://daleka-droga.blogspot.com

http://ikroopka.blogspot.com/

http://gorskiewedrowki.blogspot.com

http://naszepogorze.blogspot.com

http://wypadnaweekend.blogspot.com

Miłej zabawy

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Zachód słońca na Wieży Eiffla

Wieża Eiffla (fr. Tour Eiffel ) – najbardziej znany obiekt architektoniczny Paryża, rozpoznawany również jako symbol Francji. Jest najwyższą budowlą w Paryżu i piątą co do wysokości we Francji.

„Żelazna dama” stoi w zachodniej części centrum miasta, nad Sekwaną, na północno-zachodnim krańcu Pola Marsowego.

Wieżę zbudowano specjalnie na paryską Wystawę Światową w 1889 roku. Miała zademonstrować poziom wiedzy inżynierskiej i możliwości techniczne epoki, być symbolem ówczesnej potęgi gospodarczej i naukowo-technicznej Francji. Po 20 latach budowla miała być rozebrana. Jej konstruktor, Gustaw Eiffel, nie chciał do tego dopuścić. Postanowił przekazać ją nauce. Założył na wieży laboratorium aerodynamiczne i meteorologiczne. Jednak dopiero udane eksperymenty (z udziałem Juliana Ochorowicza, wynalazcy i konstruktora) z umieszczonym na szczycie telegrafem bez drutu ocaliły wieżę i odstąpiono od jej demontażu. W przededniu I wojny światowej stała się obiektem militarnym – łączyła Paryż z posterunkami wojskowymi na granicy z Niemcami (do tej pory do łączności używano gołębi pocztowych). Ocalona budowla z czasem stała się największą atrakcją turystyczną Paryża, którą odwiedziło już ponad 200 milionów ludzi.

Tyle suchej notatki z Wikipedii.

Wieżę doskonale widać z prawie każdego punktu Paryża, ale dopiero stając przed nią możemy ocenić jej wielkość i piękno.


środa, 20 czerwca 2012

Blask starych samochodów

Czasami podczas zwiedzania atrakcyjnych miejsc można trafić na ciekawe imprezy organizowane w miejscu naszego pobytu. Zwiedzając Kutną Horę trafiliśmy na pokaz starych samochodów. Były prezentowane wozy bojowe straży pożarnej (czyli hasiči po czesku :) ), a w innej części miasta pięknie utrzymane modele samochodów osobowych.

Poniżej kilka zdjęć pokazujących urok tych pojazdów. Miłego oglądania.


czwartek, 14 czerwca 2012

Kościół Inwalidów w Paryżu

Kościół Inwalidów – monumentalny paryski kościół wzniesiony w 1706 roku przez Jules'a Hardouin-Mansarta na polecenie Króla Słońce, Ludwika XIV. Jego iglica wznosi się na 105,16 metrów



Budowa została rozpoczęta w 1677. Pierwotnym celem budowli, przeznaczonej do wyłącznego użytku króla, miało być miejsce spoczynku rodziny królewskiej. Tak się jednak nie stało, gdyż zrezygnowano z tych planów po śmierci Ludwika XIV. W 1840 decyzją króla Ludwika Filipa do Paryża sprowadzono szczątki Napoleona Bonaparte, które zostały podstępem wywiezione z Wyspy Św. Heleny. Ciało zostało zabalsamowane i zamknięte w sześciu trumnach (jedna z cyny, druga z mahoniu, trzecia i czwarta z ołowiu, piąta z hebanu, a ostatnia wyrzeźbiona z fińskiego, czerwonego porfiru), jednak ceremonia pogrzebowa odbyła się dopiero w 1861, gdyż dopiero wtedy krypta i sarkofag były gotowe.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Muzeum Wsi Orawskiej

Muzeum Wsi Orawskiej znajduje się na polanie Brestova, około 3 km na wschód od Zuberca, przy drodze do Zwierówki. W skansenie, znajduje się kilkadziesiąt obiektów architektonicznych, w tym zrębowe chaty ludowe, budynki sakralne, ziemiańskie dworki oraz zabudowania gospodarcze. Muzeum zajmuje obszar 20 ha.

Skansen dzieli się na kilka części, z których trzy główne to dolnoorawski rynek, zamagurska ulica oraz góralskie chaty. W najwyższym punkcie skansenu usytuowano symboliczny cmentarz wiejski z oryginalnymi krzyżami i nagrobkami z różnych wsi oraz drewniany kościółek pod wezwaniem św. Elżbiety. Nad przepływającym przez skansen potokiem Zimna Woda Orawska położone są warsztaty rzemieślnicze takie jak młyn, tartak czy folusz.

Wszystkie znajdujące się w skansenie budynki pierwotnie rozsiane były po całej Orawie. Większość z nich została zakupiona, rozmontowana, przewieziona do skansenu i ponownie zmontowana. /Wikipedia/

Zaczynamy wędrówkę obok budynku dawnej karczmy.


niedziela, 27 maja 2012

Wiener Riesenrad

Zazwyczaj na blogu prezentuję zabytki architektury lub miejsca atrakcyjne przyrodniczo. Tym razem chciałem pokazać zabytek techniki. Zapraszam na krótką wizytę do wiedeńskiego parku Prater. Znajduje się tam jeden z najstarszych czynnych diabelskich młynów na Świecie.



Wiener Riesenrad – bo taką mu nazwę nadali wiedeńczycy - znajduje się niedaleko wejścia do parku Prater . Zostało wzniesione w roku 1897 dla uczczenia złotego jubileuszu cesarza Franciszka Józefa. Konstruktorem był angielski inżynier Walter Bassett, co wyjaśnia fakt, dlaczego średnica koła karuzeli jest równa okrągłej liczbie jednostek imperialnych i wynosi 200 stóp (około 61 metrów).

Początkowo na kole umieszczonych było 30 gondoli, jednak w czasie drugiej wojny światowej karuzela została poważnie uszkodzona, a po naprawie liczba gondoli zmniejszona została do 15.

wtorek, 22 maja 2012

Na szlaku Orlich Gniazd

Zapraszam w malowniczy rejon Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Trasa opisanej wycieczki wiedzie z Mirowa do Bobolic. W tych dwóch miejscowościach można zobaczyć dwa z dawnych zamków Kazimierza Wielkiego. Wędrówka zajmie nam ok. 3 godziny łącznie ze zwiedzaniem tych zamków. Poruszamy się wytyczonym czerwonym szlakiem turystycznym Orlich Gniazd.

Już dojeżdżając do Mirowa widzimy położone na wzgórzu ruiny zamku.



Zamek Mirów został zbudowany w czasach Kazimierza Wielkiego około połowy XIV wieku, choć przypuszcza się, że już wcześniej istniały w tym miejscu drewniano-ziemne zabudowania. Początkowo warownię tworzyła kamienna strażnica podległa pod pobliski Zamek Bobolice, która wraz z nim wchodziła w skład systemu obronnego znanego dziś jako „Orle Gniazda”.

niedziela, 13 maja 2012

Kościół św Jakuba w Kutnej Horze

Kościół św Jakuba jest najstarszą świątynią Kutnej Hory.



Można do niego dojść na kilka sposobów, ale ja polecam spacer malowniczą ulicą Rudhartka, z którą związana jest legenda o skąpym Rudhardzie, który z chciwości kazał zamurować swoją córkę, by nie musieć wyprawiać jej wesela. Z tej uliczki najlepiej możemy też zobaczyć wysoką na 86 m wieżę świątyni.

wtorek, 8 maja 2012

Kutna Hora

Witam po małej przerwie urlopowej. Tym razem zapraszam do Kutnej Hory.

Kutná Hora to ok. 20 tys miasto położone w odległości ok. 65 km od Pragi.Rozwój Kutnej Hory wiąże się z wydobyciem srebra, którego początki sięgają XIII wieku. XIV wiek przyniósł dalszy rozwój miasta, m.in. założono tu mennicę królewską. Dochody z wydobycia srebra były tak duże, że pomimo zniszczeń spowodowanych przez husytów miasto było stać na wybudowanie wspaniałej świątyni św. Barbary oraz bogatych mieszczańskich kamienic. Pod koniec XVII w na skutek spadku cen srebra i wyczerpania się ich złóż miasto straciło na znaczeniu.

Dzisiaj Kutna Hora przyciąga turystów ładnie odrestaurowanymi zabytkami.

Nasz spacer zaczynamy na rynku starego miasta. Zaraz po wyjściu z samochodu zwracamy uwagę na bogato zdobiony dom.


środa, 18 kwietnia 2012

Śnieżne Kotły

Zapraszam na wspominkową relację z wycieczki w karkonoskie Śnieżne Kotły. Zaczynamy ją w schronisku na Szrenicy. Poranna jesienna aura daje o sobie znać. Jest mglisto, wilgotno i dość zimno. Chwilami wiatr przegania chmury i możemy dojrzeć położoną poniżej Halę Szrenicką.



My kierujemy się w stronę Łabskiego Szczytu, Idziemy głównym czerwonym szlakiem tzw sudeckim im .M.Orłowicza. Po chwili budynek schroniska znika nam w mgielnych oparach.

czwartek, 5 kwietnia 2012

Pravčická Brána

Co jakiś czas prezentuję na moim blogu bardzo malowniczy rejon Czeskiej i Saksońskiej Szwajcarii. Powinienem jednak zacząć ten cykl od głównej atrakcji tego regionu, jakim jest Pravčická Brána.



Jest to największa naturalna brama skalna w Europie. Jest uważana za najpiękniejszą formację skalną w Szwajcarii Czeskiej i stała się symbolem całego regionu.

Jej wymiary są imponujące - rozpiętość łuku u podstawy wynosi 26,5m, wysokość otworu 16 m, szerokość 7-8m, minimalna grubość - 3 m, szczytowa płyta bramy leży na wysokości 21m od jej podstawy.

To właśnie jej widok, obejrzany przypadkowo w internecie, był inspiracją do zaplanowania kilkudniowego wyjazdu w rejon Czeskiej Szwajcarii.

Niedługo majowy weekend, może ten post również będzie przyczynkiem do zorganizowania podobnej wycieczki przez czytelników bloga. Z mojej strony mogę tylko zachęcić tak, jak to zwykle czynię, czyli prezentując zdjęcia i dodając opis mojej wycieczki.

piątek, 30 marca 2012

Muszyna

Dzisiaj będzie podróż sentymentalna. Chyba każdy z nas lubi wracać do miejsca z dzieciństwa, które miło wspomina. Dla mnie takim miejscem jest Muszyna, gdzie wielokrotnie spędzałem wakacje.



Pamiętam, że już sama podróż pociągiem do tej miejscowości to było niesamowite przeżycie, zwłaszcza końcowy odcinek prowadzący malowniczą doliną Popradu. Najpierw trzeba było pokonać górskie wzniesienia. Pociąg ciągnęły dwie lokomotywy, które sapiąc i buchając dymem, powoli pięły się coraz wyżej. Po drodze były dwa tunele, a szybkość jazdy miejscami taka, że można było wyjść z pociągu, nazbierać grzybów i jeszcze zdążyć wejść do ostatniego wagonu.

poniedziałek, 19 marca 2012

Plaza de Toros de Valencia

Plaza de Toros de Valencia – czyli arena do walki z bykami w Walencji. Położona w centrum miasta w pobliżu głównego dworca kolejowego swoją architekturą przypomina rzymskie koloseum



Na zewnatrz wyróżnia się czterema poziomami kolumn i balustrad.

poniedziałek, 12 marca 2012

Peklo

Zapraszam na krótki wypad do doliny Peklo, położonej niedaleko Kudowy Zdrój, ale po czeskiej stronie. Najlepiej pobyt tam połączyć ze zwiedzaniem miejscowości Nové Město nad Metují.

Po zwiedzeniu miasta warto odbyć 5 km spacer do położonej na końcu doliny restauracji Peklo.



Sam spacer jest bardzo przyjemny i prowadzi głęboką doliną rzeki Olešenki pośród bujnego liściastego lasu. Dolinka jest na tyle głęboka, że w zasadzie nie docierają tam promienie słońca. W upalny letni dzień towarzyszy nam przyjemny chłodek.

Po dotarciu do restauracji warto chwilę poświęcić na obejrzenie samego budynku restauracji. Budynek ten to dawny młyn, który w 1909 roku został przebudowany przez znanego czeskiego architekta Dušana Jurkoviča na schronisko z restauracją.

wtorek, 6 marca 2012

Kościół Wang w Karpaczu

Tym razem proponuję zwiedzenie chyba najbardziej egzotycznego kościoła na ziemiach polskich. Mowa o świątyni Wang w Karpaczu.



Już sama historia budowy kościoła jest ciekawa.

Kościół Wang został zbudowany na przełomie XII i XIIIw. w południowej Norwegii, w miejscowości Vang, położonej nad jeziorem Vang. Stąd wywodzi się jego nazwa.

W XIX w. kościółek Wang okazał się za mały i wymagał kosztownej naprawy. Postanowiono go sprzedać. Pieniądze były potrzebne do spłaty pożyczki zaciągniętej na budowę nowej świątyni. Dzięki staraniom zamieszkałego w Dreźnie norweskiego malarza, prof. Jana Krystiana Dahla, ten cenny zabytek architektury Wikingów został zakupiony za 427 marek przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV. Po sporządzeniu dokumentacji przez królewskiego architekta, obiekt rozebrano na części i w 1841 r. przewieziono w skrzyniach statkiem do Szczecina, a następnie do Muzeum Królewskiego w Berlinie.

wtorek, 28 lutego 2012

Jindřichův Hradec

Dzisiaj przedstawiam miejscowość Jindřichův Hradec z wielkim zamczyskiem nad stawem Vajgar.



W średniowieczu Jindřichův Hradec zaliczał się do ważniejszych ośrodków miejskich w Czechach.

Dzieje miasta sięgają mroków wczesnego średniowiecza. Już pod koniec XII w. w miejscu tym kwitł ważny ośrodek handlowy na pograniczu Czech i Moraw. Lata prosperity przypadły na XVI i XVII w., a bogactwo przyniosły głównie wyroby sukiennicze. Kres świetności Jindřichův Hradca położyły dwa wielkie pożary: w 1773 i 1801 r. O dawnej świetności przypomina tylko kilka budynków na starówce.

XIII-wieczny zamek zajmuje ponad 3 ha i jest trzecim co do wielkości w Czechach. Wzniesiono go na gruzach romańskiego poprzednika z 1220 r.

niedziela, 19 lutego 2012

Zamek Lipowiec

Spacerując po terenie Nadwiślańskiego Parku Etnograficznego z wielu miejsc możemy zobaczyć wzgórze z białą wieżą. Wieża ta jest najwyższym punktem zamku Lipowiec.



Aby się do niego dostać, należy obejść skansen od południowej strony, a następnie za drogowskazem udać się droga prowadząca do lasu.

poniedziałek, 6 lutego 2012

Palmiarnia w Lubiechowie

Gdzie w Polsce zimą można znaleźć miejsce, w którym temperatura dochodzi do 22°C ? Do tego z tropikalnym klimatem. Zapraszam do wnętrza palmiarni w Lubiechowie na przedmieściu Wałbrzycha. Palmiarnię zbudował książę Jan Henryk XV von Hochberg w latach 1911-13 podobno po to, by zawsze mieć świeże egzotyczne kwiaty i owoce w położonym niedaleko zamku Książ. Kosztowne przedsięwzięcie pochłonęło 7 mln marek. Wnętrze obiektu wyłożono lawą pochodzącą z sycylijskiego wulkanu Etny. Kopuła budynku wznosiła się na wysokość 15 m. Przy palmiarni usytuowano ogród japoński, rosarium, ogród owocowo-warzywny i obszar do uprawy krzewów. Po ukończeniu budowy sprowadzono ok. 80 gatunków egzotycznych roślin.

Wycieczkę naszą zaczynamy przy ładnej kutej bramie od zakupienia biletu wstępu w widocznej kasie.


sobota, 28 stycznia 2012

Wzgórze Montmartre w Paryżu

Zapraszam na krótki spacer po wzgórzu Montmartre. Zwiedzając Paryż, prędzej czy później, znajdziemy się przy słynnym Moulin Rouge.



Miejsce to jest siedzibą kabaretu, mającego swoje początki jeszcze w XIX w. Zasłynął głównie za sprawą tancerek wykonujących bardzo śmiały i nieprzyzwoity w tamtych czasach taniec - kankana. Czerwony młyn również i dzisiaj zaprasza na spektakle pełne przepychu i kolorowych świateł.

niedziela, 22 stycznia 2012

Bazylika Katedralna w Pelpinie

Zapraszam na fotowycieczkę do jednego z najcenniejszych dzieł architektury gotyckiej w Polsce.



Historia Bazyliki Katedralnej związana jest integralnie z pobytem cystersów na tej ziemi, którzy przybyli pod wodzą opata Wernerusa jesienią 1276r. do wsi Pelplin nadanej im przez księcia Mszczuja II. Pierwsze lata pobytu przyniosły budowę pomieszczeń socjalno-gospodarczych. Także pod koniec XIII wieku powstało oratorium, którego wzorcowe gotyckie sklepienie wykonano przed rokiem 1310. Budowę głównego kościoła klasztornego cystersi rozpoczęli w XIV wieku, chociaż w dokumencie "Codex diplomaticus pelplinensis" wspomina się o początkach budowy zainicjowanych przez Mszczuja II już w końcu XIII.

wtorek, 10 stycznia 2012

Twierdza Königstein

Zwiedzając tereny Szwajcarii Saksońskiej na pewno warto odwiedzić miejscowość Königstein położoną nad brzegiem Łaby. Chociaż w samej miejscowości nie ma za wiele zabytków, to miasto to odwiedza rocznie ok. 0,5 mln turystów. Wszystkich przyciąga górująca nad miastem potężna forteca Festung Königstein.



Ta położona 240 m nad poziomem rzeki Łaby twierdza zajmuje powierzchnie 9,5 hektara i jest jednym z największych założeń militarnych w Europie. Na cały kompleks militarny składa się około 50 budowli o różnym przeznaczeniu. Niektóre z budynków maja już ponad 400 lat.

Zaczątkiem twierdzy był XIII wieczny czeski zamek. Następnie zamek przejęli Sasi i pełnił on funkcję fortecy granicznej. Stopniowo był powiększany aż do czasów napoleońskich, gdy twierdza straciła znaczenie strategiczne i powstało w niej najlepiej strzeżone więzienie w Saksonii.

sobota, 7 stycznia 2012

Kościoły drewniane na Śląsku - III część

Tym razem kilka kościołów z okolic Olesna


Olesno




Historia. Kościół p.w. Świętej Anny z 1518 r. Rozbudowany w latach 1669 – 1670 przez cieślę Marcina Snopka o zespół kaplic. Uważany za jeden z najładniejszych w Polsce kościołów, o niespotykanych rozwiązaniach konstrukcyjnych. Remontowany w 1696 r. Dobudowa zakrystii w 1707 r. Restaurowany w 1873 r. i latach 1958 – 59. Tryptyk gotycki skradziono w nocy z 19/20 sierpnia 1994 r.

Budowa i wyposażenie. Drewniany kościół jednonawowy, konstrukcji zrębowej (wieńcowej). Orientowany. Prezbiterium mniejsze od nawy, zamknięte trójbocznie z boczną zakrystią z lożą kolatorską na piętrze. Wieża od frontu, nadbudowana nad nawą. Zwieńczona barokowym, blaszanym hełmem baniastym z iglicą. Dach dwukalenicowy, kryty gontem z okrągłą wieżyczką na sygnaturkę. Zwieńczoną blaszanym hełmem cebulastym. Świątynia otoczona otwartymi sobotami, wspartymi na słupach. Chór muzyczny wsparty na słupach z prostym parapetem. Belka tęczowa z XVII w. z napisem w języku polskim. Część z XVII w. zbudowana na planie sześcioramiennej gwiazdy. Dachy kryte gontem. Pięć ramion zamkniętych dwubocznie mieści kaplice. Część szósta to łącznik z starym kościołem. W ramionach stropy kolebkowe. Część centralna kryta sześcioboczną kopułą, wspartą na sześciu spiralnych słupach. Zwieńczona podwójnym cebulastym hełmem. Belka tęczowa z Grupą Ukrzyżowania z XVII w. i votami: głową jelenia, kijem i kajdanami tureckimi. Ołtarz główny neogotycki z 1873 r. Ołtarze w kaplicach: późnorenesansowy z p. XVII w., barokowe z XVII i XVIII w., i regencyjny z p. XVIII w. Ambony: późnorenesansowa z p. XVII w. z rzeźbami Ewangelistów i barokowa z k. XVIII w. Liczne obrazy i rzeźby. Świątynia otoczona ogrodzeniem z 14 neogotyckimi kapliczkami Stacji Drogi Krzyżowej z 1880 r. Obok kościoła żeliwne krzyże nagrobne z XIX w.