Spiska Sobota to zachowane w prawie niezmienionej formie dawne miasto o bardzo bogatej historii. Obecnie jest częścią miejscowości Poprad na Słowacji. Miasto powstało w XIII w, następnie po napływie ludności germańskiej dzięki rzemiosłu i handlu stało się ważnym ośrodkiem na szlaku łączącym Królestwo Węgier z Polską. Od XVIII w stopniowo traciło na znaczeniu a gdy w XIX w ominęła je budowana kolej stała się zaściankową miejscowością bez większego znaczenia. Zapewne ten fakt spowodował, że zabudowa miasta na przestrzeni wieków nie uległa zmianie i dzisiaj możemy cieszyć oczy w pełni zachowanym układem urbanistycznym pamiętającym jeszcze czasy Odrodzenia. W 1950 roku miasto ogłoszono rezerwatem zabytków.
Zapraszam na spacer po Starym Mieście. Jego centrum zajmuje Rynek w którego zachodniej części znajduje się zabytkowy kościół św. Jerzego.
Zbudowany został przed 1273 r. jako budowla romańska, następnie w 1464 r. został przebudowany w stylu gotyckim przez miejscowego mistrza murarskiego Jerzego Steinmetza.
Przed kościołem znajduje się renesansowa dzwonnica z 1596 roku z ładną attyką.
Kościół składa się z prostokątnej nawy, nakrytej sklepieniem krzyżowym wspartym na filarze oraz z prezbiterium zamkniętego trójbocznie, które nakryte jest sklepieniem gwiaździstym. Przed 1514 r. od północy do nawy dobudowana została kaplica św. Anny.
Zajrzyjmy do jego wnętrza.
W kościele znajduje się pięć niezwykle cennych gotyckich ołtarzy z których ołtarz główny to dzieło samego Mistrza Pawła z Lewoczy, wykonany w 1513 r.
W centralnym polu tego ołtarza znajduje się rzeźba św. Jerzego walczącego ze smokiem, jako symbolem zła. Poniżej znajduje się płaskorzeźba ze sceną ostatniej wieczerzy.
Kolejne ołtarze to Panny Marii,
św. Antoniego Pustelnika
św. Mikołaja biskupa
oraz św. Anny, który prawdopodobnie pochodzi również z pracowni Mistrza Pawła z Lewoczy
Równie cennym elementem jest epitafium rzeźbiarza Pawła Grossa z 1688roku.
Po wyjściu z kościoła warto jeszcze obejść wydłużony rynek, wzdłuż którego boków stoi 63 dawnych mieszczańskich domów z XVI i XVII wieku. Wiele z nich stoi na fundamentach jeszcze starszych gotyckich budynków.
Mam nadzieję, że tym postem zachęciłem do zwiedzenia Spiskiej Soboty. Mnie to miasto zachwyciło bogactwem zabytków, spokojem i małą ilością turystów. Myślę, że w pełni zasługuje na miano rezerwatu zabytków.
Lokalizacja miasta
View Spiska sobota in a larger map
środa, 10 października 2012
Spiska Sobota
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wygląda na oazę spokoju i to chyba najbardziej zachęca do odwiedzin.
OdpowiedzUsuńZawsze znajdziesz jakieś "perełki". Podoba mi się ta miejscowość z ciekawymi domami i kościół z cennymi i bardzo ładnymi ołtarzami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne miasteczko, chciałabym tam kiedyś być. Pozdrawiam. Alina.
OdpowiedzUsuńUnikatowe miasteczko, z piękną zabytkową zabudową.
OdpowiedzUsuńAtmosfera bardejowskiego ryneczku, mało ludzi, pochodzić, pozwiedzać "starożytnosti", zjeść smakowitą, olbrzymią kanapkę; może te małe, słowackie miasteczka mają wszystkie taki klimat? lubię "kocie łby", połączenie z kostką granitową; piękne ołtarze kościelne, specyficzna zabudowa, chciałoby się tam pobyć; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco więc może kiedyś...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne :) Muszę tam się kiedyś wybrać. Po Twoich fotkach widać, że naprawdę warto! Przecież z Krakowa to wyjazd na jeden dzień samochodem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lubię takie spokojne miejsca zwiedzać w niedzielę, bo można wtedy odpocząć po całym tygodniu biegania za różnymi sprawami. Niestety w większych miastach nie da się odczuć "klimatu niedzieli".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z ogromną przyjemnością przeczytałam Twoją kolejną relację. Tak,zachęciłeś mnie, urokliwe miasteczko. Udało Ci się zrobić fantastyczne zdjęcia wnętrza kościoła. To światło wlewające się do wnętrza, tyle detali. Ładnie zagospodarowany rynek. I tylko szkoda, że w Polsce jeszcze wiele miasteczek czeka na, no własnie nie wiem; na swój czas, serce mieszkańców, pieniądze..:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
...ależ wymuskane! Mam nadzieję, że nie tylko od frontu jak to u nas bywa...
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
Kolejne prześliczne miejsce. Słowackie, czeskie miasteczka przykuwają naszą uwagę swym starodawnym pięknem... Przypuszczam, że jest oazą ciszy i spokoju.
OdpowiedzUsuńZachwycił mnie kościół św. Jerzego i ta znaczna ilość ołtarzy skrzyniowych, wzorowanych na tryptyki. Mimo ogromnej ilości złoceń, Twoje zdjęcia jak zawsze wyszły rewelacyjne.
Serdecznie pozdrawiam
Piękne miasteczko a rynek jest bajeczny. Gdyby nie te wszędobylskie auta, można by się przenieść w wyobraźni do innej epoki. Zdumiewające jest, że odrestaurowując te kamieniczki tak dokładnie zadbano o zachowanie ich dawnego wyglądu. Kościół podobnie, bez ogólnego przepychu, ale detale przepiękne.
OdpowiedzUsuńWiesiu, piękna pogoda, wspaniałe zdjęcia = dobra robota :) Pozdrawiam!
Widzę penzion Atrium :) nocowałam w nim, był dość drogi, ale wieś rzeczywiście jest cudna, o ile sobie przypominam to odbudowa odbywała się dzięki jakimś funduszom, chyba jeszcze wtedy nie unijnym, tylko jakims innym, nie pamiętam :(
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, niestety byłam tam tylko przejazdem. Te bramy kamienic są niesamowite.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne miejsce, śliczne te stylowe domki a ołtarze wspaniałe! Chętnie bym poszła w Twoje ślady.
OdpowiedzUsuńFantazja, takie małe miasteczka mają swój urok i jak widac nie są opanowane przez autokarowe wycieczki :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham takie miasteczka z takimi ryneczkami!
OdpowiedzUsuńczasem myslę, że gdybym miała finanse, kupiłabym sobie mały domek za naszą południową granicą:0
Przepiękne miejsce!
OdpowiedzUsuńStarannie opisane, zachęca do odwiedzenia....
Piękne zdjęcia ze świątyni.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:))
Bardzo urokliwe miasteczko:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńWitam ja chyba 1 raz :D fajne słowackie miasteczko ma coś w sobie mały urok. Pozdrawaim
OdpowiedzUsuńZacheciles nas, pieknymi zdjeciami i ciekawym opisem miasteczka!
OdpowiedzUsuńByłem w tamtych okolicach, ale w to miejsce nie trafiłem (nie starczyło czasu). :-(
OdpowiedzUsuńPiękne miasteczko... Już pisałem, że bardzo lubię takie. :-)
Kolejna super fotorelacja :-)
Pzdr.