W sercu malowniczej Jury Krakowsko-Częstochowskiej, na wapiennym wzgórzu wznosi się zamek w Rabsztynie – jeden z charakterystycznych punktów słynnego Szlaku Orlich Gniazd. Choć dziś zachowały się głównie ruiny, obiekt ten ma bogatą i burzliwą historię, a jego niedawna częściowa rekonstrukcja sprawiła, że stał się jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych regionu.
W ostatnich latach dwukrotnie odwiedzałem te ruiny, jednak za każdym razem były one niedostępne z powodu trwających prac remontowych. Tym razem miało być inaczej, dlatego zdziwił mnie widok zamkniętej bramy wjazdowej do zamku. Na szczęście, gdy podeszliśmy bliżej okazało się, że obecnie do zamku wchodzi się przez niżej położoną bramę.
To efekt przeprowadzonej rekonstrukcji zamkowych wnętrz i zaadoptowania dawnych podziemi na pomieszczenie kasowe i niewielki punkt informacyjny. Stad, po zakupieniu biletu schodami wchodzimy na teren zamkowego dziedzińca.
Pierwsze umocnienia w Rabsztynie powstały na przełomie XIII i XIV wieku. Była to prawdopodobnie niewielka drewniano-ziemna strażnica, mająca chronić ważny szlak handlowy prowadzący z Krakowa na Śląsk. dopiero w czasach panowania Kazimierza Wielkiego (XIV w.) wzniesiono tu murowany zamek, który stał się jednym z „Orlich Gniazd” – warowni tworzących system obronny zachodnich granic Królestwa Polskiego.
W XV wieku zamek rozbudowano, tworząc dolny zamek z zabudowaniami gospodarczymi i fortyfikacjami. Właścicielami zamku byli wtedy Tęczyńscy, którzy należeli do najbogatszych magnatów Małopolski. Dzięki nim warownia zyskała bardziej reprezentacyjny charakter – powstały wygodniejsze pomieszczenia mieszkalne, a sam zamek stał się centrum życia politycznego i towarzyskiego okolicy. O tym, jak wtedy wyglądał możemy się przekonać oglądając umieszczoną na dziedzińcu zamku jego makietę wykonaną z brązu.
Okres świetności zamku zakończył się w XVII wieku. W czasie potopu szwedzkiego (1655–1660) zamek został zdobyty i zniszczony przez wojska szwedzkie. Choć po wojnie próbowano go odbudować, nigdy nie odzyskał dawnej potęgi. Stopniowo tracił też znaczenie militarne i administracyjne, a po przeniesieniu rezydencji właścicieli w inne miejsce zaczął popadać w ruinę. Ostatecznie został opuszczony w XVIII wieku. Na zdjęciu poniżej widać pozostałości zamku dolnego.
Widok z okien zamku dolnego.
W XIX wieku ruiny Rabsztyna stały się celem wycieczek miłośników romantyzmu i malarzy, którzy uwieczniali je na swoich płótnach.
W XX wieku prowadzono pierwsze prace archeologiczne i zabezpieczające, które miały na celu powstrzymanie dalszej degradacji obiektu. Dopiero w ostatnich dekadach przeprowadzono bardziej kompleksową rekonstrukcję części zamku, dzięki czemu dziś turyści mogą zwiedzać odrestaurowane fragmenty górnego zamku.
Widok na zrekonstruowany dziedziniec zamku. Widać fundamenty dawnych zabudowań gospodarczych.
Obok zamku górnego znajduje się wejście do zachowanych podziemi zamkowych,
w których znajduje się lapidarium z ocalałymi detalami architektonicznymi.
Zamek górny w całej okazałości. Widocznymi schodami możemy wejść do środka by zobaczyć jego wnętrza, a także, aby wejść na wieżę zamkową.
Widok z wieży na okolice zamku.
Akurat na terenie dawnego podzamcza odbywał się zlot starych samochodów, który również nas zaciekawił. Dlatego właśnie tam skierowaliśmy się po wyjściu z zamku.
Ten błysk...
Idąc na parking jeszcze raz spoglądam na sylwetkę zamku Rabsztyn. Dawno temu, w czasie jednej z wypraw rowerowych pod tymi murami spałem w namiocie. Sam zamek prezentował się wtedy dużo skromniej. Zamku górnego w zasadzie nie było, z wieży też nie za wiele zostało. Tylko budynek bramny w miarę przypominał ten obecny.
Trzeba przyznać, że dzięki pracom rekonstrukcyjnym ruiny odzyskały dawny blask, a turyści mogą poczuć atmosferę średniowiecznej warowni. Zapraszam wszystkich do odwiedzenia tego zamku, a może komuś uda się odnaleźć legendarny skarb Tęczyńskich, który rzekomo wciąż czeka na odkrycie w podziemiach zamku.
Lokalizacja zamku.
poniedziałek, 22 września 2025
Zamek w Rabsztynie
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..