Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam opis wycieczki na Babią Górę. Było to już moje trzecie wejście na ten najwyższy w Beskidach szczyt i za każdym razem miałem inną pogodę. Niewątpliwie magnesem przyciągającym turystów w to miejsce są wspaniałe widoki roztaczające się ze szczytu. Trzeba mieć jednak troszkę szczęścia, by trafić na taki dzień, gdy widoczność sięga kilkudziesięciu kilometrów. Tylko wtedy zobaczymy w oddali łańcuch ostrych tatrzańskich szczytów. Takim dniem był 5 października 2013 roku.
Należy tu wspomnieć, że Babia Góra nie jest samodzielnym wzniesieniem tylko masywem. Rzciąga się od Przełęczy Jałowieckiej po przełęcz Krowiarki. Posiada dwa wybitne wierzchołki; Diablak i Mała Babia Góra , ale w głównym paśmie wyróżnia się jeszcze wiele pomniejszych wierzchołków, grzbietów i przełęczy.
Wycieczkę zaczynamy na przełęczy Krowiarki od zakupienia biletów wstępu do Babiogórskiego Parku Narodowego w budynku Informacji Turystycznej.