niedziela, 27 kwietnia 2014

Hundertwasserhaus w Wiedniu

Hundertwasserhaus to jedna z ciekawszych atrakcji Wiednia. Ten unikalny dom mieszkalny jest dziełem wybitnego austriackiego architekta Friedensreicha Hundertwassera.



Hundertwasserhaus usytuowany jest na rogu ulic Löwengasse i Kegelgasse, w dzielnicy Landstrasse.



Budynek został zaprojektowany przez Hundertwassera pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku, natomiast w latach 1983 – 1985 został on wzniesiony przez architekta Josefa Krawinę. Hundertwasserhaus znacząco odróżnia się od otaczających go budynków, jego fasada wydaje się falować, a poszczególne części pomalowane są na inny kolor.



Na uwagę zasługują też okna, które mają różny kształt i różną wielkość.



Nieodłącznym i najważniejszym elementem projektów Hundertwassera jest natura. Uważał, że trawa, kwiaty i drzewa powinny się znajdować na wszystkich dostępnych powierzchniach – skwerkach, balkonach, tarasach czy dachach.






Zasadą, jaka przyświecała Hundertwasserowi przy projektowaniu tego budynku było zachowanie asymetryczności i wystrzeganie się prostych linii.



Architekt często mawiał, że „linia prosta jest bezbożna” i w wielu swoich projektach kurczowo trzymał się tej reguły. Budynek przypomina dzieła Antonio Gaudiego i nawiązuje do malarstwa Gustava Klimta. Choć sam Hundertwasser był wielkim indywidualistą, w jego twórczości nie da się nie zauważyć podobieństw do dzieł zarówno katalońskiego architekta, jak i austriackiego malarza. Nieregularne formy i różnorodność kolorów wcale nie ograniczają się do fasady budynku – wewnątrz podłogi i ściany też nie mają linii prostych.

Najlepiej te zasady widać w położonym w pobliżu Hundertwasser Village, małym centrum handlowym z kawiarnią i stylową toaletą. Spacerując tam trzeba uważać, by nie potknąć się o nierówności na podłodze.






W sklepikach na piętrze możemy kupić pamiątki związane z Hundertwasserem oraz Klimtem.



Przed Hundertwasserhaus znajduje się ładna fontanna w której również dostrzeżemy indywidualny styl architekta.



Budynek, którego powierzchnia wynosi ponad 3500 m kw., wybudowano kosztem 6 milionów euro. Hundertwasser nie wziął z tej kwoty ani centa – podobno wystarczającą zapłatą była dla niego świadomość, że w krajobrazie Wiednia jest o jeden brzydki i anonimowy budynek mniej. Dziś poza 50 apartamentami mieszczą się tu restauracje i praktyka lekarska.

Lokalizacja miejsca. Jak widać nawet na dachu budynku znajdują się liczne ogrody z drzewami


Pokaż Hundertwasserhauss na większej mapie

22 komentarze :

  1. Ale trafiles!!! to moje ulubione miejsce w Wiedniu, bardzo mi odpowiada taki brak symetrycznosci, przyroda, fantazja...jak bywam w Wiedniu staram sie tam zawsze dotrzec...dzieki za te swietne zdjecia...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Pekné fotografie. Aj ja som už písala o tomto dome na mojom blogu, ale jeho interiér nepoznám. Videla som ho iba z vonku. Keď pôjdem najbližšie do Viedne, určite sa tam pôjdem pozrieť znovu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten budynek przyciąga uwagę,faktycznie jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzeba przyznać ze atrakcyjne i urokliwe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę sobie, że jak się w takim domu mieszka, to ma się dobry humor nieustannie. Czego życzę na najbliższy tydzień Tobie Wkraju i Wszystkim Odwiedzającym nasze blogi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj podoba mi sie w tym Wiedniu...

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedeń jest przepiękny, szkoda, że nie dotarłam, by zobaczyć ten dom!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ciekawe miejsce! I bardzo atrakcyjne :) Te poduszki zainspirowane malarstwem G. Klimta to bym chętnie zabrała ze sobą do domu :) "Pocałunek" na ścianę też ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mieliśmy ochotę. Ale "Pocałunki" kosztowały od 129 do 360 €, zegary troszkę tańsze 99€, w końcu pozostały poduszki - 39 € . No, ale jedna to mało, trzeba by dwie. Odpuściliśmy, pozostały nam zdjęcia :)
      Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Piękne miejsce,miło by było tam mieszkać:)))Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już miałam napisać, że trochę podobne do Gaudiego, ale zdążyłeś wspomnieć o tym; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale bajera :))) Ludzie maja pomysły na interes i pokazanie czegoś ciekawego. Świetna relacja i ciekawe zdjęcia :)
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo interesujący budynek. Byłam pod wrażeniem gdy go zobaczyłam.
    Ciekawie wygląda spalarnia zaprojektowana też Hundertwasser'a.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba. Uwielbiam oglądać takie ciekawe miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też miałam skojarzenie z Gaudim, ale o Klimcie nie pomyślałam, być może dlatego, że kiedy odwiedzałam ten dom, niewiele o Klimcie wiedziałam. Moje zdjęcia znacznie uboższe, może dlatego, że wpadliśmy z wycieczką na pięć minut i wszyscy wchodzili sobie w kadr :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Rzeczywiście, ta zieleń dodaje wiele uroku. Kolejne niebanalne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Budownictwo Hundertwassera jest interesujące, ale nie w moim guście, nie bardzo chciałabym tam mieszkać. Za to podoba mi się wykorzystanie zieleni w jego projektach, jak np ogrody na dachu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolorowo i przytulnie w tak dużym mieście. Kilka razy w Wiedniu byłem, ale do tego miejsca jakoś nie trafiłem.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fantastyczny budynek. Piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nasi projektanci powinni jeździć tam na praktyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie. Bo o ile zabytek jest cudowny to na co dzień nie jest najlepszą budowlą mieszkalną czy użyteczności publicznej.

      Usuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu