niedziela, 23 sierpnia 2015

Svatý Kopeček

Zamki i kościoły to miejsca, które najczęściej odwiedzamy. Zazwyczaj je zwiedzamy przy okazji odbywanych dłuższych wycieczek lub są celem samym w sobie. Ten kościół nie był planowany. Jadąc drogą z miejscowości Sternberk do Ołomuńca zobaczyliśmy na krawędzi wzgórza ogromną świątynię przyciągającą wzrok żółtym zabarwieniem. Zaraz też na najbliższym skrzyżowaniu skręcamy w stronę miejscowości Svatý Kopeček. Cały czas mamy widok na sylwetkę kościoła.



Czesi, pomimo w większości laickiego światopoglądu, bardzo dbają o zabytki kościelne. Można się o tym przekonać po dojechaniu na miejsce. Cały kompleks zabudowań kościelnych przeszedł niedawno gruntowną renowację. Efekt jest oszałamiający. Kościół wspaniale się prezentuje tak z zewnątrz, jak i wewnątrz. Cztery lata intensywnych prac konserwatorskich przywróciły pierwotny wygląd kościoła.



Svatý Kopeček to nieduża miejscowość. Skąd w niej tak ogromna światynia? Musimy przenieść się w lata trzydzieste XVII wieku. Wtedy to ołomuniecki kupiec win Jan Andrýska jest światkiem objawienia NMP. Zgodnie z jej wolą buduje w miejscu objawienia małą kaplicę. Za sprawa licznych uzdrowień miejsce zyskuje sławę, a wzgórze nazwę Świętej Górki. Coraz większa fala pielgrzymów jest powodem powstania w tym miejscu kompleksu pielgrzymkowo klasztornego. W latach 1669 do 1679 zostaje zbudowany nowy przestronny kościół zaprojektowany przez architekta Giovanni Pietro Tencalli.

Spoglądając na fasadę świątyni zachwycamy się jej harmonijnym podziałem.



Centralnym miejscem fasady jest umieszczona pomiędzy dwiema zegarowymi wieżami postać Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus .



Poniżej znajduje się główne wejście do świątyni.



Jego ozdobą jest piękny barokowy portal z trzema posągami symbolizującymi miłość, wiarę i nadzieję. Tablica pomiędzy nimi upamiętnia dzień odwiedzenia tego miejsca przez cesarzową Marię Teresę w 1748 roku.



Wnętrze kościoła stanowi świetny przykład połączenia techniki sztukatorskiej i malarskiej.



Szczególnie bogato zdobiony jest sufit świątyni, gdzie głębokość sztukaterii dochodzi do 30 cm.



Całe kolebkowe sklepienie, głównie medaliony i lunetowe okna pokryto wspaniałymi freskami symbolizującymi Trójcę Świętą, Bożą sławę oraz Wniebowzięcie NMP.



Przesłanie tych malowideł dobrze oddaje fragment z aniołami trąbiącymi triumfalnie melodię Regina Coeli - Królowo nieba, wesel się...



Wnętrze kościoła miało olśnić pielgrzymujących wiernych. Pokazać moc Boga i utrwalić wiarę. Służyły temu liczne malowidła oraz monumentalne posągi. Najlepiej to widać stojąc w transepcie świątyni.

Z jednej strony wspaniały ołtarz i bogato zdobione prezbiterium.



Patrząc do tyłu, ku wejściu kościoła widzimy chór z pięknymi, barokowymi organami.



Do tego nad nami wnętrze kopuły, równie bogato zdobione a przedstawiające wydarzenia z życia sześciu kobiet Starego Testamentu - Sary, Rebeki, Abigail, Batszeby, Judyty i Estery.



Kopuła wspiera się na czterech filarach zdobionych postaciami czterech Ewangelistów i freskami przedstawiającymi cztery znane wówczas kontynenty Europę, Azję, Amerykę i Afrykę.



Ściany prezbiterium zdobią duże obrazy wykonane z kutego srebra przedstawiające najważniejsze sceny z historii kościoła. Na filarze po prawej stronie znajduje się ogromny krucyfiks.



Na filarze po lewej stronie umieszczono ambonę.



Główny ołtarz zawiera obraz nawiedzenia NMP. Nad nim figura Boga Ojca w otoczeniu aniołów, a z przodu marmurowy ołtarz z bogato zdobionym tabernakulum. Nad nim w otoczeniu złotych promieni umieszczono słynący łaskami obraz Matki Bożej Miłościwej.



Obraz Matki Bożej Miłościwej został w 1995 roku koronowany przez papieża Jana Pawła II podczas spotkania z młodzieżą na Świętej Górce.

W transepcie świątyni umieszczono dwa największe ołtarze boczne: św. Joachima po prawej i św. Józefa po lewej stronie prezbiterium.



Oba zawierają przeszklone trumny z relikwiami świętych Wiktora i Liberata



Przy ołtarzu św. Joachima znajduje się ładna, bogato złocona chrzcielnica.



Równie bogato zdobione są pochodzące z lat 1722-1725 organy.



Znawcy wysoko cenią sobie czystość ich brzmienia, stąd w świątyni są często organizowane koncerty organowe.



Opuszczamy kościół. Niskie sklepienie kruchty pod chórem jest podobnie zdobione, jak głównej nawy.



Po wyjściu dokładniej oglądamy rzeźby stojące wokół tarasowych schodów.



Pochodzą one z początku XX wieku. Wyróżniają się pośród nich dwie większe – św. Cyryla i Metodego.



Cenniejsze, bo pochodzące z XVIII wieku zdobią główną fasadę świątyni. Nad górnym gzymsem obu bocznych skrzydeł świątyni umieszczono czternaście rzeźb z postaciami apostołów oraz dwóch świętych: Rocha i Sebastiana broniących świat przed zarazą.

Poniżej dwa posagi: św.św. Piotra i Andrzeja






W niszach fasady umieszczono jeszcze rzeźby z postaciami św. Stefana (w centrum), św. Augustyna (z lewej) i św. Norberta (z prawej).

Poniżej św. Augustyn



Postanowiliśmy obejść kościół dookoła. Jeszcze jeden widok na środkową część fasady z ładnie prezentującymi się wieżami.



Cały kompleks budowli jest otoczony murem. Najwyraźniej tu już zabrakło środków, bo mur pilnie wymaga kolejnego remontu. Za nim widać bryłę kościoła.



W końcu dochodzimy do jego wschodniej części. Jest to miejsce, gdzie dominuje typowa zabudowa odpustowa. Tętni życiem w dniach pielgrzymowania. Na co dzień czynnych jest kilka bud sprzedających pamiątki i dewocjonalia. Obok w cieniu drzew spotykamy ciekawą grupę rzeźb.



Jej głównym tematem jest postać św. Jana Nepomucena przyjmującego od aniołów swoje atrybuty – krzyż, księgę, biret i kwitnącą palmę.



Po odnowieniu postać świętego w sutannie zdobionej koronkami prezentuje się wspaniale.



To samo można powiedzieć o adorujących go aniołkach.



Obecnie kościół ma status bazyliki mniejszej pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Główne imprezy pielgrzymkowe i odpustowe odbywają się 15-18 sierpnia każdego roku. W pozostałym czasie jest tu cicho i spokojnie, co pewnie służy szukającym pocieszenia u NMP wiernym.

Całe wzgórze jest popularnym miejscem odpoczynku dla mieszkańców pobliskiego Ołomuńca. Dojeżdża tu autobus komunikacji miejskiej. Liczne trasy rowerowe i spacerowe nakłaniają do aktywnego wypoczynku. Wzgórze ma jeszcze jedną atrakcję – miejski ogród zoologiczny miasta Ołomuniec.

Lokalizacja kościoła.

18 komentarzy :

  1. Wspaniała budowla, a jaka symetryczna! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pokaźna ta świątynia i bardzo bogato rzeźbiona. Czasem się tylko zastanawiam, czy potrzebny jest aż taki przepych (zwłaszcza jeśli chodzi o złocenia) w katolickich kościołach...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo wszechobecnego laicyzmu, o którym wspomniałeś to dobrze, że dbają o swoje zabytki, dobra narodowe. Przepięknie wygląda ta świątynia zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz. W środku ... ogromny przepych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny kościół, bogato zdobiony i bardzo zadbany.
    Zdjęcia z ogromną dokładnością pokazujące nam detale są przepiękne.
    Rzeźba św. Nepomucena z aniołkami niespotykana.
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. kościół wygląda nieco jak zamek lub pałac, przepiękny jest!

    OdpowiedzUsuń
  6. Często takie nieplanowane zwiedzanie czegoś okazuje się bardzo interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten kościół jest przecudny.
    Serdecznie pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. No i znowu odkryłeś piękne miejsce poza utartym szlakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękne wnętrze kościoła!! ogrom zdobień zachwyca

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne miejsce. To, że kościół tak bogato ozdobiony i tak super przez Ciebie pokazany, to mnie nie dziwi, ale dołożyłeś do tego odrobinę historii, sprawiając, że oglądając nie patrzyłam tylko na obiekt sakralny, ale też widziałam niemalże tych, co te zdobienia wykonali. Także zachwyciła mnie figura św. Jana Nepomucena, zwykle jest to święty przedstawiany już ze swoimi atrybutami. Ciekawe odkrycie. No i super opisy wnętrz. To lubię :) Dziękuję za ten post. Obiekt wart zatrzymania się choć na moment. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czyli trzeba skręcić i zatrzymać się...zdjęcia niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie Svatý Kopeček kojarzy się z Mikulvem...,:))) nie wiedziałam , że jest miejscowość a byłam w pobliżu:))). Piękne i bogate wnętrza!.., pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Od pewnego czasu mam w notesiku zapisany Svatý Kopeček. Teraz jestem pewna, że powinnam jak najszybciej poznać to miejsce. Jak zwykle cudna relacja i przepiękne zdjęcia. Ty doskonale wiesz, że w domu i ogrodzie są duże zaległości po każdym powrocie z urlopu. A może Wy nie macie tego problemu? Do dyspozycji właściwie jest tylko sobota i niedziela a nieznane zakątki tak bardzo zachęcają.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  14. Nic nie szkodzi, że usunąłeś komentarz, czasami się zdarza przez przypadek:) A co ja tam napisałam? a już wiem, że początkowo wydawało mi się, że to pałac, a tymczasem taka niespodzianka! Fajnie tak zupełnie niechcący odkryć perełkę!

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę przyznać, że kościół zrobił na mnie duże wrażenie. Podoba mi się z zewnątrz, jak i wnętrze, chociaż nie jestem miłośniczką tak wielu zdobień. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. W Ołomuńcu byłam dwukrotnie, a Svaty Kopecek jest tak blisko, teraz mi szkoda, że się tam nie zatrzymaliśmy, bo to bardzo piękny kościół. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jechaliśmy tuż obok, ale niestety się też nie zatrzymałem :( Świetny post, a szczególnie dopracowałeś elementy zdobnicze :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu