niedziela, 2 marca 2014

Kolin

Kolin to miejscowość położona w środkowej części Czech nad rzeką Łaba. Zawitaliśmy tam dosłownie na chwilę w 2010 r. wracając z Kutnej Hory. Inspiracja był zapis w przewodniku, że znajduje się tam jeden z najstarszych kościołów gotyckich w Czechach.

Do kościoła idziemy uliczką pod górę.



Po lewej stronie widać strzelistą gotycką wieżę kościoła św Bartłomieja z XIV w, a po prawej wieżę dzwonnicy z początku XVI wieku

Niestety po dotarciu do drzwi kościoła przeczytaliśmy informację, że trwa jego remont kapitalny.



Cóż, pozostało nam obejrzenie pięknego portalu przy głównym wejściu



oraz interesujących rzygaczy u podnóża dachu.






Żałując, że nie było nam dane obejrzenie wnętrza świątyni kierujemy się w stronę rynku.

A tutaj czeka nas miła niespodzianka. W północno-zachodniej jego części znajdujemy pięknie odnowiony budynek ratusza.



Prawie cała bryła ratusza pokryta jest neorenesansowymi sgraffitowymi zdobieniami o nietypowym odcieniu



Szczyty dachów zdobią liczne posągi.






Przed ratuszem znajdują się klasycystyczna fontanna z XVIII wieku oraz kolumna morowa.



Kolumna pochodzi z 1682 roku.



Zdobią ją figura NMP na szczycie



oraz figury świętych Floriana, Jana, Gotharda i Pawła u podstawy.



Będąc na rynku warto również zwrócić uwagę na jego zachodnią pierzeję, gdzie znajduje się kilka ładnie odnowionych kamienic.



Podobno remont kościoła już się zakończył. Jak będzie okazja znów zawitam do tego miasta, by zwiedzić jego najciekawszy zabytek. Niewykluczone więc, że post ten będzie miał swoją kontynuację.

9 komentarzy :

  1. Urocze miasteczko. Widać, że Czechy bardziej mają zadbane swoje miejscowości. Poza tym mniej ucierpiały podczas wojny. Super ujęcia i super klimat bije z tego postu.
    Pozdrawiam gorąco :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. To co pokazałeś z zewnętrzne części kościoła jest bardzo ciekawe. Myślę, że wnętrze będzie nie mniej interesujące. Śliczny jest ratusz i odnowione kamienice. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Małe, urocze, czeskie. Czego więcej trzeba do szczęścia? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo urokliwe te uliczki, kamienice, piękny kościół :) Czekamy zatem na kontynuację i post "od wewnątrz" :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne miasteczko :)
    Śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kapitalne są te okucia na drzwiach wejściowych. Bardzo lubię robić zdjęcia drzwiom. Samo miasteczko jest urokliwe, widać, że ma dobrego gospodarza. Ja również czekam na ciąg dalszy :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak pokazujesz te czeskie miasteczka, takie zadbane perełki, to żal mi, że u nas tyle obiektów niszczeje, osypane tynki, brak dachu; pewnie, im tak nie zniszczono podczas wojny, ale zobacz, co zrobiło się u nas po wojnie; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne miasteczko. Przyznaję, że jeszcze go nie poznałam...
    Czechy darzę ogromnym sentymentem...Zastanawiamy się czy kolejny raz nie odwiedzić tego kraju.
    Ma nam przecież tyle do zaoferowania.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejne ciekawe miasteczko w Czechach, które muszę odwiedzić...
    Bardzo ładnie je zaprezentowałeś.
    Ja mam słabość do tych czeskich (i słowackich) miasteczek.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Będzie mi miło przeczytać Twoją opinię o przedstawionym miejscu..

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu