Kilka lat temu, podróżując po Podlasiu urozmaiciliśmy sobie nasz pobyt wykupieniem wycieczki do Wilna. Już wracając do kraju nasz autobus zatrzymał się w miejscowości Troki, gdzie znajduje się ładnie położony nad jeziorem zamek. W dzisiejszym poście chciałbym przybliżyć Wam jego sylwetkę.
Zamek znajduje się na największej z trzech wysp jeziora Galwe. Jego budowę zlecił wielki książę Witold w latach 1404-1408. Zbudowano dwa skrzydła i 35-metrowy donżon. Donżon, oprócz standardowych funkcji obronnych, mieścił również kaplicę i część pomieszczeń mieszkalnych. Najważniejszym elementem struktury zamkowej był czworoboczny pałac książęcy z wewnętrznym dziedzińcem otoczonym drewnianymi galeriami. Jego południowe skrzydło zostało zaadaptowane na monumentalną salę książęcą.
Jego dekoracja była skromna – ograniczała się go glazurowanych cegieł i witraży w oknach. Cały obiekt był utrzymany w stylu gotyckim.
Wkrótce po bitwie pod Grunwaldem zamek zaczął tracić swoje znaczenie wojskowe. Dawna twierdza została przekształcona w rezydencję książęcą i bogato udekorowana wewnątrz. W zamku kilkakrotnie gościł Władysław Jagiełło, tutaj też zmarł książę Witold w 1430. Pod rządami Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta obiekt został przebudowany w stylu renesansowym i przeszedł kolejne prace adaptacyjne w celu przekształcenia w letnią rezydencję. Niestety, w czasach wojen z Moskwą zamek został całkowicie zniszczony.
Po I Wojnie Światowej zamek w Trokach znalazł się w granicach Rzeczpospolitej. Pojawiła się koncepcja jego odbudowy. Pierwsze prace wykonano jeszcze przed II Wojną Światową. Po jej zakończeniu rekonstrukcję zamku prowadzili Litwini. Odbudowano poszczególne wieże, baszty, mury i krużganki zamku. Obiekt odzyskał swój dawny blask. Dzisiaj tylko po zmianie barwy cegieł i kamieni możemy zorientować się, które fragmenty zamku mają oryginalne, XV wieczne pochodzenie.
Po wejściu do środka zamku rozglądamy się po jego dziedzińcu. Zwykle odbywają się na nim pokazy dawnych walk rycerzy oraz są organizowane jarmarki utrzymane w średniowiecznym stylu. Tego dnia jednak nie było takich atrakcji.
W budynku poniżej znajdują się pomieszczenia muzealne, które zwiedzimy pod koniec pobytu w zamku.
Kierujemy się teraz ku dawnemu pałacowi książęcemu.
Był on dodatkowo broniony fosą oddzielającą go od reszty zamku.
Wejście do środka odbywało sie po moście zwodzonym.
Wewnętrzny dziedziniec z drewnianymi galeriami.
Spacerując po pomostach zaglądamy do poszczególnych wnętrz zamkowych.
I tutaj niestety doznajemy największego rozczarowania. Większość pomieszczeń jest pusta lub wyposażona w eksponaty niewiele mające wspólnego z gotyckim wystrojem zamku.
Również spacerując po wnętrzach części muzealnej nie znajdziemy tam niczego pasującego do ducha i historii tego obiektu.
Do tego sposób prezentacji eksponatów oddzielonych od nas dużymi szybami nie sprawia korzystnego wrażenia. Sami zobaczcie.
Czy zatem warto odwiedzić zamek w Trokach? Na pewno tak, chociażby dla jego ładnej, średniowiecznej sylwetki, malowniczego położenia oraz historii powiązanej z dziejami Polski. Nie nastawiajmy się jednak, że we wnętrzach zobaczymy interesujące eksponaty związane z tą historią.
Lokalizacja zamku.
sobota, 5 czerwca 2021
Zamek w Trokach
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Zamek z zewnątrz jest imponujący, ale wewnątrz to już mieszanka wszystkiego.
OdpowiedzUsuńNajwiększe wrażenie robi zamek z oddali, z brzegu jeziora Galwe. Chciałbym być tam o świcie, gdy zanikające poranne mgły stopniowo odsłaniają jego mury.
UsuńPozdrawiam.
Byłem kiedyś w Trokach i oprócz bajkowego zamku na wyspie zauroczyły mnie kolorowe , drewniane domki karaimskie i pyszne kibony. Pozdrowienia z Pułtuska
OdpowiedzUsuńSzliśmy do zamku wzdłuż ulicy z tymi domkami. Faktycznie, ładnie się prezentują. Dobrze też wspominamy obiad w karaimskiej restauracji. Polecam čanach oraz kybyny.
UsuńPozdrawiam.
Pierogi karaimskie były przepyszne :)
UsuńZ przyjemnością przypomniałam sobie to urocze miejsce na Litwie. Pięknie położony zamek z ciekawą historią.
OdpowiedzUsuńJego położenie rzeczywiście zachwyca. Masz co wspominać.
Usuń:)
A ja będę w Trokach w sierpniu, to zobaczę na własne oczy ten unikatowy zamek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
To życzę udanej wycieczki. No i pogody.
UsuńPozdrawiam :)
Troki to jedno z moich ulubionych miejsc na Litwie. Byłam tam w sierpniu 2015 roku, akurat trwał turniej rycerski z mnóstwem atrakcji dla zwiedzających: można było dać zakuć się w dyby, spróbować sił w walce na miecze, przymierzyć stroje z epoki i posłuchać na żywo muzyki dworskiej. Mam stamtąd całą masę fajnych wspomnień. Troki to taki litewski Malbork, zamek wygląda pięknie otulony jeziorem. Fajnie było poczytać o Twoich wrażeniach z tego ciekawego miejsca. Udanej niedzieli, pozdrawiam z balkonu czekając na deszcz :).
OdpowiedzUsuńTakich właśnie atrakcji oczekiwaliśmy jadąc do zamku. Niestety tego dnia dziedziniec zamkowy przywitał nas pustymi straganami i brakiem walk rycerskich. Masz ciekawsze wspomnienia.
UsuńPozdrawiam :)
Trokami jestem zachwycona. Fascynują niepowtarzalnym krajobrazem jezior i kompleksem zamkowym zbudowanym w średniowieczu i wskrzeszonym z ruin w XX wieku. Byłam w 2010 roku i wnętrza nie były jeszcze tak bogato zagospodarowane. Teraz oglądam, bogato zdobioną rezydencję Wielkiego Księcia Litewskiego, miejsce uroczystych uczt, a na początku XVI wieku więzienie nieposłusznej szlachty. Widzę, że najwyższy czas aby odświeżyć swoje wspomnienia.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Akurat na nas te wnętrza nie zrobiły dużego wrażenia. Dużo korzystniej wygląda sama sylwetka zamku.
UsuńPozdrawiam :)
Byłam tam kiedyś z uczniami orzy okazji wycieczki do Wilna. Nie chcieli wejść do środka, więc z przyjemnością zobaczyłam Twoje zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wiele nie stracili. Zamek wygląda o wiele lepiej z zewnątrz. Chyba, że ktoś lubi taki miszmasz.
UsuńPozdrawiam :)
Z rysunku murów można czytać dzieje zamku jak z mapy, wyraźnie widać :-) co najmniej dziwny i niezrozumiały jest pomysł na schowanie wyposażenia pomieszczeń za przeszkleniami, nigdy czegoś podobnego nie widziałam. Zdecydowanie z zewnątrz jest ciekawiej, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa stronie https://ela-travel.pl/zamek-w-trokach/trakai-castle-ruins-old-photo-about-1870-1880/mozna zobaczyć, jak zamek wyglądał przed odbudową. Tak sobie myślę, czy nie lepiej by było, gdyby je w takim stanie zostawiono.
UsuńPozdrawiam :)
To prawda, że zamek w Trokach jest wyjątkowo pięknie położony. Byłam w nim 15 lat temu ale dzisiaj wróciłam tam razem z Tobą - z wielką przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńWspomnienia zwykle bywają przyjemne, zwłaszcza te związane z podróżami.
UsuńPozdrawiam.
Mnie się z zewnątrz podobał tylko z daleka, z bliska za bardzo raziły współczesne elementy. Wnętrza - sam pisałeś. No i do tego te tłumy. Ogólnie - zobaczyć z brzegu jeziora, zrobić zdjęcie i uciec gdzieś indziej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czyli jesteśmy zgodni jeśli chodzi o odczucia po wizycie w tym zamku. Dużo ciekawsza jest wiejska zabudowa w miejscowości Troki.
UsuńPozdrawiam.
Ja też miałam przyjemność być w Trokach. Podzielam opinię, że najpiękniej zamek wygląda z brzegu jeziora. No i te tłumy ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Taki urok tego miejsca.
UsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za wspaniałą, sentymentalną podróż!
OdpowiedzUsuńWiele lat temu, spędzając urlop na Podlasiu również skorzystaliśmy z oferty lokalnego biura podróży i wyjechaliśmy na jednodniową wycieczkę do Wilna. Odwiedzenie zamku było jedną z atrakcji tego wyjazdu!
Z serdecznym pozdrowieniem - Anita
To częsty przypadek, gdy odpoczywający dłużej na Podlasiu i Suwalszczyźnie turyści jadą do Wilna. Prawie w każdej miejscowości znajdziemy ogłoszenia z propozycją takiej wycieczki.
UsuńPozdrawiam.
Właśnie dla historii powiązanej z dziejami Polski i ja tam ruszyłam jakiś czas temu i gdybym miała opisać swoje wrażenia pewnie nie różniły by się od Twoich. Puste wnętrza, wówczas nie było szyb i zbyt wielu eksponatów, a te które tam prezentowano tak jak piszesz nie pochodziły z zamku. Pamiętam, jak przewodnik prosił o zwrócenie uwagi na ekspozycję numizmatyczną, jedyną ponoć pamiątkę po tamtych czasach związanych z zamkiem w Trokach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Mieliśmy wrażenie, że Litwini nie do końca wiedzą, jak wykorzystać ogromne przestrzenie zamkowe i poupychano tam różne eksponaty niekoniecznie związane z jego historią.
UsuńPozdrawiam :)
Już jestem!!! I od razu ucieszyłeś mnie miejscem, które też chciałabym odwiedzić. Jego piękna sylwetka z daleka przyciąga wzrok, a wielka historia sprawia, że mimo braków wyposażeniu bardzo bym chciała tam być. Na razie dziękuję za wirtualną wycieczkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Mam nadzieję, że zrealizujesz swoje marzenie i zobaczysz ten zamek na żywo, a nie tylko wirtualnie.
UsuńPozdrawiam :)