Zwykle to mieszkańcy województw południowych mają bliżej w góry. Jednak tym razem, aby zobaczyć i wejść na tytułową górę musieliby przejechać całą Polskę. Góra Cisowa znajduje się bowiem w województwie podlaskim, a dokładniej na Suwalszczyźnie. Któregoś dnia, wracając z wycieczki nad jezioro Hańcza zaintrygowała nas tablica kierująca na punkt widokowy "U Pana Tadeusza". Zatrzymaliśmy się przy pobliskiej restauracji i poszliśmy zobaczyć, co to za miejsce. Okazało się, że jest to niewielkie wzniesienie z platforma widokową, oferującą ładny widok na położoną niżej kotlinę. Klikając na zdjęciu zobaczymy ją w większym wymiarze.
Malownicze miejsce bywa wykorzystywane jako plener filmowy. To tutaj kręcono filmy "Dolina Issy" Tadeusza Konwickiego i "Pan Tadeusz" Andrzeja Wajdy. Stąd też wzięła się nazwa tego punktu widokowego. Naszą uwagę zwróciło znajdujące się na horyzoncie wzniesienie, przypominające kształtem mały wulkan.
Postanowiliśmy je zobaczyć z bliska. Dojazd zajął nam około 10 minut. Zostawiamy samochód na parkingu i kierujemy się ku bliskiemu wzniesieniu.
U podnóża wzgórza znajduje się tablica informacyjna. Z niej dowiadujemy się, że stoimy pod Górą Cisową. Góra ma 256 m n.p.m. i jest to jedno z najwyższych wzniesień Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Pod względem geologicznym jest to morena czołowa o regularnym kształcie.
Na jej szczyt prowadzi polna ścieżka, a wyżej wejście ułatwiają stopnie i poręcz.
Z Góry Cisowej roztacza się ładny widok na dolinę rzeki Szeszupy, na jeziora, łąki i lasy. Podobno przy dobrej pogodzie można stąd zobaczyć kilkanaście jezior. A więc rozejrzyjmy się po okolicy
Na szczycie Góry Cisowej stoi krzyż i tablica upamiętniająca pobyt papieża Jana Pawła II w Polsce w 1999 roku.
Z uwagi na swój kształt Góra Cisowa bywa nazywana suwalską Fudżijamą. Ze szczytu schodzimy tą sama ścieżką.
W pewnej chwili na jednym ze stopni usiadł największy polski motyl, paź królowej.
Poniżej wzniesienia znaleźliśmy łąkę ukwieconą koniczyną, gdzie zrobiliśmy sobie krótki odpoczynek.
Wokół było słychać głośne cykanie świerszczy i brzęczenie pszczół. Nie wiem, jak u Was, ale mam wrażenie, że ostatnio coraz mniej jest miejsc wokół nas, gdzie można wysłuchać takiego koncertu. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.
Lokalizacja wzniesienia.
sobota, 7 grudnia 2019
Góra Cisowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Oj jaki fajny post! i ta gora jak na moje teraz mozliwosci! Na Kaspraowy chyba juz nie wejde. Cisowa akurat! i sliczne widoki!!! piekne tereny...
OdpowiedzUsuńTak, to jest górka chyba dla każdego. A widoki wcale nie gorsze, jak z tych bardziej znanych szczytów.
UsuńPozdrawiam.
Piękna i rozległa panorama na tonącą w zieleni okolicę.
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze w podróżowaniu jest to, że czasami zupełnie przypadkiem odkrywamy tak ciekawe i skryte zakątki przyrody. Natura jest zachwycająca...
Pozdrawiam serdecznie. Anita
Też bardzo lubię takie chwile. To, co nie znane, zwykle nas bardzo pociąga.
UsuńPozdrawiam :)
Bardzo podoba mi się zdjęcie tych wyczesanych poletek i te drzewka na tym spłachetku. Wyobrażam sobie jak skrywa się pod ich cieniem ciężko pracujący rolnik i spożywa zasłużoną strawę.
OdpowiedzUsuńWyobraźnia działa. Oj, poleżałbym sobie na jednym z tych poletek i wygrzał na słonku :)
UsuńPozdrawiam.
Bardzo fajne, ciche miejsce i piekne krajobrazy, tak ładnie, zielono. Cisze i spokój aż słychać na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest Suwalszczyzna. Polecam na spokojny urlop.
UsuńPozdrawiam.
Też by mnie zachęciła tabliczka "U Pana Tadeusza" :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie to nie dziwi. Byłby temat na postscriptum do książki :)
UsuńPozdrawiam.
Zachęciłeś nas do kolejnej wycieczki!
OdpowiedzUsuńLubię zachęcać, ale w tym przypadku natura sama się promuje.
UsuńPozdrawiam.
O, moja ukochana Suwalszczyzna w najpiękniejszym wydaniu! Dziękuję za ten uroczy post.
OdpowiedzUsuńNa początki dodam malutką erratę, Góra Cisowa nie jest najwyższym wzniesieniem Suwalskiego Parku Krajobrazowego, jest nią Góra Leszczynowa (272 m)znajdująca się we wsi Przełomka nad jeziorem Hańcza.
Wracając do Smolnik i przepięknego widoku ze zbocza pagórka "Pan Tadeusz" to to miejsce jest nazywane KATEDRĄ NATURY. Rzeczywiście w tym miejscu kontempluje się ciszę i piękno stworzone przez Stwórcę przy udziale wędrującego lodowca ze Skandynawii, który wyrzeźbił tak oryginalny krajobraz.
Z tego punktu widać trzy jeziora ( od lewej) Kojle, Perty i Purwin i oczywiści górę Cisową nazywaną także "suwalską Fudżijamą".
Henryk Syska publicysta i pisarz nazwał to miejsce "krainą piękną jak baśń"!
Naukowcy - geomorfologowie w 1961 roku uczestniczący w w światowym zjeździe geologów stwierdzili, że jest tu niepowtarzalne nagromadzenie różnorodnych form krajobrazu na Niżu Europejskim, są tu ozy, kemy, drumliny, wiszące doliny. Tak, tak wiszące doliny np. Gacisko. :)
Smolnicki krajobraz można także podziwiać z punktu widokowego "Na Ozie" gdzie widać smolnickie źródliska i dolinę jeziora Jaczno.
Nie dziwię się, że Wajda tutaj kręcił sceny do filmu "Pan Tadeusz" (przemarsz wojsk napoleońskich i wjazd "młodego panka" na początku filmu) bo te tereny przypominają urokliwy "mickiewiczowski" Niemen. Na cmentarzu w Smolnikach odbyło się także unikalne wystawienie "Dziadów" A. Mickiewicza przez warszawskich aktorów. "Dolina Issy", zaś nawiązuje do rzeki Niewiaży, która także jest dopływem Niemna na Litwie. I tu taka malutka ciekawostka, Polska leży nie tylko w dorzeczu Odry i Wisły, ale także w dorzeczu Niemna.
W Smolnikach kręcono także sceny do filmu "Dlaczego nie" W reż. Ryszarda Zatorskiego.
Dolina Rzeki Szeszupy, którą widać z góry Cisowej jest lewym dorzeczem Niemna, który w okolicach Kłajpedy na Litwie wpływa do Bałtyku.
Smolniki należą do najstarszych miejscowości na Suwalszczyźnie. Za czasów królowej Bony rozpoczęła się intensywna eksploatacja tutejszej/byłej Puszczy Mereckiej a miejscowości i wsie przybrały nazwy od zawodów ludzi tutaj mieszkających - drwali, smolarzy popielarzy...
Te tereny były krainą Jaćwingów dawnej Sudowii stąd też trochę oryginalne nazwy miejscowości.
Góra Cisowa przed II wojną światową miała nosić nazwę Józefa Piłsudskiego.
Góra Cisowa i Smolniki znajdują się na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego- PIERWSZEGO w Polsce utworzonego parku, który chroni unikalne tereny krajobrazowe i przyrodnicze.
Zapraszam serdecznie na Suwalszczyznę, do mojej Małej Ukochanej Ojczyzny.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuję Ci za tak obszerne uzupełnienie informacji do mojego postu. Faktycznie, źle zinterpretowałem informację na tablicy pod wzniesieniem. Jest tam napisane, że Góra Cisowa należy do najwyższych wzniesień Suwalskiego Parku Krajobrazowego. Tak też poprawiłem treść posta. W sumie to powinienem to wiedzieć, bo byliśmy na wieży widokowej Góry Leszczynowej, która jest najwyższym punktem SPK. Mieszkasz w pięknym rejonie naszego kraju, którego zobaczenie od lat było moim marzeniem. Ten post jest dowodem, że marzenia się spełniają :)
UsuńSerdecznie pozdrawiam.
Takie widoki w grudniu, to balsam dla duszy! Optymistyczna zieleń, liczne jeziora, piękne wspomnienia letnich dni i zaraz mi lepiej. I też uważam, że takich łąk jest u nas coraz mniej. Zostaną tylko parki narodowe, a może pójdzie na lepsze...
OdpowiedzUsuńDzięki za tę ucztę, pozdrawiam:)))
I to jest fajne w prowadzeniu bloga. Nie tylko można pokazywać różne odwiedzane miejsca, ale także zmieniać pory roku przywołując przy tym masę pozytywnych wspomnień.
UsuńLato zimą, czemu nie?
Pozdrawiam.
Zgadzam się w stu procentach!!!
UsuńJak i cała Suwalszczyzna
OdpowiedzUsuń:)
Cóż za urocza kraina, z błękitnymi jeziorkami, urozmaiconym krajobrazem, żywą zielenią; o tej porze roku Twój wpis to plasterek na duszę stęsknioną za latem, ciepłem; jakoś w tym roku umknęło mi za szybko; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSuwalszczyzna jest pełna tak urokliwych miejsc. Polecam wybrać ten kierunek na wakacyjne wojaże.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Plątałem się tam nie raz, nie dwa, a tego miejsca nie znałem - no nic - trzeba powrócić.
OdpowiedzUsuńSam chętnie bym powrócił, ale na razie wybieram kierunki, gdzie jeszcze nie byłem.
UsuńPozdrawiam.
Bardzo urokliwe miejsce, chętnie posiedziałabym sobie na tej górze i posłuchała świerszczy. W tym zabieganym świecie takie miejsce jest cudowne. Pozdrawiam w wirze przygotowań świątecznych. Hania
OdpowiedzUsuńMasz rację, coraz mniej miejsc , gdzie można pobyć sam na sam z naturą. Na Suwalszczyźnie można ich znaleźć jeszcze dużo, dlatego polecam ją wszystkim szukającym ciszy i spokoju.
UsuńPozdrawiam.
Witaj! Wreszcie do Ciebie dotarłam. Ciągle jeszcze nie ogarniam rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńPrzeurocze miejsce. Z Twoich zdjęć bije błogi spokój. A koncert na pewno był wspaniały. :)
Może kiedyś uda się i nam tam dotrzeć?
Na razie niczego nie planuję. Muszę wydobrzeć.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Jeśli nie planujesz, to na pewno marzysz. A ja Ci życzę spełnienia tych i wszystkich innych marzeń, dużo zdrowia i uśmiechu na twarzy.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wybacz, że dopiero dzisiaj odwiedzam Ciebie i Twojego bloga. W związku ze zbliżającymi się świętami brakowało mi czasu na otwieranie domowego komputera a późną nocą byłam zbyt padnięta.
OdpowiedzUsuńPrzecudowne miejsce. Przy szarych dniach miło zobaczyć takie malownicze miejsce.
Zaraziłeś mnie tym regionem ale Suwalszczyzna jest ciągle w moich planach. Może ten rok będzie łaskawy?
Życzę miłej, relaksującej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam:)
Taki teraz czas, trudno znaleźć wolną chwilę. Dziękuję za komentarz i życzę spełnienia marzenia wyjazdu na Suwalszczyznę i Podlasie.
UsuńPozdrawiam.
Zdecydowanie moje klimaty. Bardzo ładne zdjęcia, które inspirują do kolejnych wypraw wakacyjnych
OdpowiedzUsuńhttps://www.amos.auto.pl/oferta-boxy-dachowe/
Nie zostaje nic innego jak wrzucać rower na bagażnik dachowy AMOS/ i ruszać w drogę
OdpowiedzUsuń