Cerkwie mnie zawsze fascynowały. Chwila, gdy pośród lasów otwiera się widok na wioskę , a w niej widzę kopuły cerkwi jest dla mnie niezwyka.
Nie wiem, kiedy to się zaczęło, ale niezmiennie od lat na ich widok przyspieszam kroku, by czym prędzej znaleźć się u ich bram. Dla takich widoków chodzę po górach, szukając spokoju, refleksji i zadumy. Pełnej harmonii duszy z ciałem. W takich momentach je znajduję.
W tym poście przedstawię sylwetki kilkunastu cerkwi znajdujących się w rejonie Beskidu Sądeckiego. Zaczynam od skąpanej w porannym słońcu cerkwi w Szczawniku.
Szczawnik - cerkiew św. Dymitra Sołuńskiego
Cerkiew znajdowała się w Szczawniku już przed rokiem 1624. Obecny budynek powstał w 1841, być może przez przebudowę poprzedniego. W latach 1936-1937 w obiekcie wykonano polichromię. Po Akcji Wisła, w 1947, budynek przejął Kościół łaciński.
Cerkiew w Szczawniku jest cerkwią typu łemkowskiego. Nad jej przedsionkiem, nawą i prezbiterium wznoszą się wieże z hełmami i kutymi krzyżami. Prezbiterium zamknięte jest trójbocznie i połączone z zakrystią. We wnętrzu obiektu znajduje się ikonostas powstały na przełomie XVIII i XIX wieku oraz ołtarze boczne powstałe w 1729 z ikonami Opłakiwania Chrystusa i Przemienienia Pańskiego.
Złockie – cerkiew św. Dymitra
Cerkiew powstała w latach 1867-72 w stylu zachodniołemkowskim. Do 1950 roku funkcjonowała jako parafia greckokatolicka. Cerkiew wzniesiona została na planie krzyża z drzewa modrzewiowego. Jest to trójdzielny budynek o konstrukcji zrębowej, oszalowany i kryty blachą. Od frontu znajduje się wieża konstrukcji słupowo-ramowej o ścianach prostych, oraz prezbiterium. Wieńczą je ośmioboczne hełmy ze ślepymi latarniami i cebulastymi zwieńczeniami. Nad nawą widzimy kopułę na tamburze z wieżyczką i podwójnymi ślepymi latarniami.
Wnętrze cerkwi zdobi klasycystyczno-rokokowy ikonostas z II połowy XIX wieku, autorstwa Bogdańskich, oraz polichromia figuralno-ornamentalna z 1873 roku. Na uwagę zasługują również trzy ołtarze boczne w stylu rokoko-wym z XIX wieku, oraz barokowy krucyfiks.
Jastrzębik – cerkiew św. Łukasza
Cerkiew pochodzi z 1837 r. Cerkiew w Jastrzębiku jest cerkwią łemkowską, trójdzielną. Ściany obiektu są obite gontem, przedsionek i prezbiterium pokrywa dach kalenicowy, zaś nawę – namiotowy. Nad trzema wieżami budynku znajdują się hełmy z krzyżami. Cechą charakterystyczną cerkwi jest umiejscowienie jednej z wież nie nad przedsionkiem, ale obok jego zachodniej ściany.
We wnętrzu cerkwi zachował się ikonostas z przełomu XVIII i XIX wieku, zawierający dwie osiemnastowieczne ikony: św. Mikołaja i Chrystusa Nauczającego. W ikonostasie znajduje się rzadko spotykana ikona Chrystusa w Grobie. Jeden rząd wcześniejszego ikonostasu jest obecnie wykorzystywany jako element parapetu na cerkiewnym chórze. Na teren cerkwi prowadzi drewniana brama-dzwonnica z początku XX wieku.
Powroźnik – cerkiew św. Jakuba
Drewniana cerkiew z 1604 r. pod wezwaniem św. Jakuba Młodszego Ap. (obecnie kościół rzymskokatolicki). Przypuszcza się, że zakrystia jest jeszcze starsza i służyła jako pierwsza cerkiew już w XVI w. Wskazują na to bogate malowidła na ścianach i na sklepieniu pomieszczenia. Główna wieża kościoła jest późniejsza, i pochodzi z 1780 r. Oryginalnie cerkiew zbudowana była na innym miejscu. Została przeniesiona w 1813 r. ze względu na zagrożenie powodziowe.
Ikonostas znajdujący się dziś w cerkwi w Powroźniku pochodzi z pierwszej połowy XVIII wieku. Najstarsze ikony w cerkwi pochodzą z początku XVI wieku (ikona Aarona). Ponieważ cerkiew służy dziś wiernym obrządku rzymsko-katolickiego, ikonostas jest nienaturalnie przesunięty na tylną ścianę prezbiterium.
Leluchów – cerkiew św Dymitra
Cerkiew z pochodzi 1861 r. Trójdzielna, konstrukcji zrębowej, pobita gontami i pokryta blachą. Wybudowana w typie zachodniołemkowskiego budownictwa cerkiewnego. Izbicowa wieża wzniesiona została w konstrukcji słupowo-ramowej. Wieńczy ją namiotowy hełm z sześcioboczną, pozorną latarnią. Nawę nakrywa dach namiotowy, a prezbiterium wielopołaciowy, w dolnych partiach dachy łamane uskokowo. Na dachach znajdują się wieloboczne wieżyczki z pozornymi latarniami. Babiniec nakryty jest dachem dwuspadowym.
Wnętrze świątyni nakrywają stropy płaskie. Ornamentalna polichromia ścian i stropów z początku XX w. r., ikonostas rokokowo-klasycystyczny z 1895 r., autorstwa A. i M. Bogdańskich (niektóre ikony wykonał w 1873 r. V. Zomph), ołtarz główny z baldachimem z XIX w., dwa ołtarze boczne: w północnym umieszczono ikony ze starszego ikonostasu, m.in. ikonę Św. Mikołaja z 1772 r., w południowym znajduje się obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, pochodzący z feretronu.
Dubne – cerkiew św. Michała Archanioła
Cerkiew greckokatolicka w Dubnem powstała w 1863 roku na miejscu świątyni z 1673 roku zniszczonej przez pożar. Po wypędzeniu Łemków w ramach akcji „Wisła” cerkiew została zaadaptowana na kościół rzymskokatolicki.
Cerkiew łemkowska św. Michała Archanioła reprezentująca styl zachodniołemkowski jest budynkiem drewnianym o konstrukcji jednonawowej, trójdzielnej, wieża posiada konstrukcję słupowo-ramową. Dach świątyni, namiotowy nad nawą, nad prezbiterium kalenicowy, wielopołaciowy, pokryty blachą i zwieńczony trzema baniastymi wieżyczkami z pozornymi latarniami. Rokokowo-klasycystyczny ikonostas i całe wyposażenie pochodzi z XIX wieku, najcenniejszym zabytkiem jest ikona „Ukrzyżowanie i Złożenie do grobu”.
Wojkowa - cerkiew św. św. Kosmy i Damiana
Cerkiew w Wojkowej istniała już pod koniec XVI wieku, jednak obecny budynek powstał dwa stulecia później po tym, gdy pierwsza świątynia została doszczętnie zniszczona przez pożar. W 1938 wykonano w niej zachowaną do dnia dzisiejszego polichromię. Po Akcji Wisła obiekt został przejęty przez Kościół łaciński.
Cerkiew w Wojkowej jest cerkwią łemkowską, trójdzielną. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Podobne hełmy wznoszą się nad nawą i prezbiterium. Okna w cerkwi są kwadratowe. Do prezbiterium dostawiona jest zakrystia, zaś samo pomieszczenie ołtarzowe zostało trójbocznie zamknięte. Pierwotnie cały obiekt był kryty gontem, obecnie pozostał on jedynie na wieży.
We wnętrzu zachował się ikonostas wykonany dla cerkwi w okresie jej wznoszenia, z którego usunięto carskie wrota oraz drzwi diakońskie. W nawie znajduje się ikona Chrystusa Nauczającego, również z XVIII wieku oraz berło procesyjne z wieku XIX. Zachowała się również wykonana tuż przed II wojną światową polichromia ze scenami Zmartwychwstania i Zwiastowania. W XXI wieku na wieży pojawiły się nowe dzwony poświęcone św. Kindze, Agacie i Józefowi.
Tylicz - Cerkiew św. św. Kosmy i Damiana
Cerkiew w Tyliczu istniała już pod koniec XVI wieku, jednak kształt obecnego budynku został uformowany w czasie przebudowy w 1780 powstał dwa stulecia później po tym, gdy pierwsza świątynia została doszczętnie zniszczona przez pożar. W 1938 wykonano w niej zachowaną do dnia dzisiejszego polichromię
Cerkiew w Tyliczu jest cerkwią łemkowską, trójdzielną. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Znacznie mniejsze hełmy znajdują się ponad nawą i nad prezbiterium. Po obydwu stronach nawy cerkwi zlokalizowane zostały dwie kaplice boczne. Podobna konstrukcja występuje jedynie w świątyni w Miliku. Nawę pokrywa dach namiotowy, zaś prezbiterium - kalenicowy.
We wnętrzu zachowała się namalowana w końcu lat 30. XX wieku polichromia. Część wykonanych w jej ramach malowideł (w tym postacie świętych Olgi i Włodzimierza) to kopie ikon z soboru św. Włodzimierza w Kijowie. Starszy jest ikonostas, powstały w XVIII wieku. W latach 80. XX wieku nieznani sprawcy wynieśli z niego część wizerunków, które zostały uzupełnione po 2001. Szczególną cechą ikonostasu w cerkwi w Tyliczu jest wielkość ikon patronów świątyni oraz św. Mikołaja, które, choć umiejscowione w najniższym rzędzie ikon, są znacznie wyższe niż carskie wrota i sięgają rzędu następnego.
Muszynka - cerkiew św. Jana Ewngelisty
Pierwsza cerkiew w Muszynce powstała po lokacji wsi w 1636 poprzez przekształcenie dawnego, nieużywanego kościoła. Obecny obiekt jest jednak młodszy i powstał w następnym stuleciu, zaś w XIX wieku był przebudowywany. Na przełomie wieków XIX i XX wnętrze cerkwi pokryła polichromia. Po Akcji Wisła obiekt został przejęty przez Kościół łaciński.
Cerkiew w Muszynce jest cerkwią łemkowską, trójdzielną. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża o konstrukcji słupowo-ramowej, z drewnianym hełmem i kutym krzyżem. Poniżej dachu wieży znajduje się rząd półkolistych okienek. Mniejszych rozmiarów hełmy znajdują się nad nawą i trójbocznie zamkniętym prezbiterium. Jest ono przykryte dachem kalenicowym, podczas gdy nad nawą wznosi się dach namiotowy. Cały dach świątyni jest kryty blachą.
We wnętrzu budynku przetrwała w dobrym stanie polichromia wykonana na początku XX wieku, utrzymana w błękitnej tonacji kolorystycznej. W pomieszczeniu ołtarzowym znajduje się tylko obraz Trójcy Świętej, być może element niezachowanego do dnia dzisiejszego większego ołtarza. W cerkwi zachował się ikonostas z XVIII w. oraz dwa ołtarze boczne, jeden poświęcony św. Barbarze, drugi zaś – Maryi, przedstawionej jako królowa Nieba i Ziemi. Według legendy obraz św. Barbary znajdował się w latach 1769-1770 w polowym ołtarzu konfederatów barskich w czasie, gdy mieli oni swój obóz w okolicy Muszynki. Z osiemnastego wieku pochodzi również ambona z postaciami ośmiu Ojców Kościoła.
Mochnaczka Niżna - cerkiew św. Michała Archanioła
Cerkiew powstała w XVIII w. Przekształcona poważnie w 1846, wybudowano wtedy nowe prezbiterium, dotychczasowe włączając do powiększonej nawy i przykrywając oba człony wspólnym dachem. Odnawiana w latach 1923, 1929 i 1960-1964.
Cerkiew łemkowska, typ północno-zachodni, wariant młodszy z poważnymi przekształceniami. orientowana, drewniana, konstrukcji zrębowej, pierwotnie trójdzielna. Obecnie składa się z wydłużonego nowego prezbiterium zamkniętego trójbocznie, nieco szerszego dawnego prezbiterium, jeszcze szerszej nawy i wydłużonego, prostokątnego babińca. Wschodnia część nowego prezbiterium pełni funkcję zakrystii. Wieża konstrukcji słupowo-ramowej o pochyłych ścianach, zwieńczona nadwieszoną pseudoizbicą i gzymsem z namalowanymi zegarami. Słupy wieży obejmują babiniec. Wokół wieży zachata. Dachy kryte blachą. Nad prezbiterium kalenicowy dwuspadowy z załamaniem, przechodzący we wschodniej części w namiotowy, nad nawą dach namiotowy z załamaniem, wysunięty okapem nad dawne prezbiterium, nad wieżą namiotowy. Nad wszystkimi częściami jednolite hełmy cebulaste z pozornymi latarniami i żelaznymi krzyżami. Ściany szalowane deskowaniem pionowym, ściany wieży poziomym.
Wnętrze nakryte stropami płaskimi z fasetami. Na ścianach polichromia ornamentalna i figuralna przemalowana przez Czesława Lenczowskiego i Stanisława Kruczka w latach 1960-1964. Między prezbiterium a nawą kompletny ikonostas z XIX w., zawierający także starsze ikony. W środkowej części ikonostas został zasłonięty przez współczesny ołtarz, w duchu ludowego neogotyku, z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.
Czyrna - cerkiew św. Paraskewy Męczennicy
Zbudowana w 1893 według projektu austriackiego architekta Delavo, z pochodzenia Francuza, o czym informuje tablica pamiątkowa wewnątrz cerkwi. W budowie uczestniczyła cała wieś pod przewodnictwem parocha Antoniego Konstantynowicza. Odnawiana i przebudowana w 1933 r.
Cerkiew łemkowska, typ epigonalny, orientowana, drewniana, konstrukcji zrębowej. Trójdzielna: wydłużone prezbiterium zamknięte trójbocznie, szeroka nawa, sprawiająca wrażenie transeptu i prostokątny babiniec. Nawa i wsch. część babińca optycznie tej samej wysokości co prezbiterium. Przy prezbiterium od pn. zakrystia. Ściany szalowane pionowym deskowaniem, dachy kryte blachą. Wieża konstrukcji słupowo-ramowej, lekko pochyła, ze słupami wbudowanymi w zachodnią część wydłużonego babińca, z pseudoizbicą i gzymsem zegarowym bez zegarów.
Ikonostas z XX w., wykonany prawdopodobnie podczas remontu ok. 1933 r. umieszczony jest w prezbiterium i dzieli je na dwie części. Za ikonostasem ołtarzyk M.B. z Dzieciątkiem. Obok na ścianie ikona rokokowa św. Paraskewy z II poł. XVIII w. Ubrana dostatnio święta trzyma w rękach szablę i palmę męczeństwa. Ikonę znalazł na strychu plebanii ks. Mieczysław Czekaj. Mogła być ufundowana przez konfederatów barskich i namalowana na podobieństwo św. Barbary. W północno-wschodnim narożniku nawy ołtarz barokowy z obrazem Złożenia do Grobu z II poł. XVII w. Obok ołtarza ikona Opieki Bogurodzicy z pocz. XVIII w.; na jej ramie przymocowana korona, jedna z dwóch, jakie przytrzymywano nad głowami nowożeńców podczas zaślubin. Najstarsza ikona, XVII-wieczna Ostatnia Wieczerza w owalnej ramie, pochodząca z poprzedniej cerkwi przechowywana jest w zakrystii.
Piorunka - cerkiew św. św. Kosmy i Damiana
Pierwsza cerkiew w Piorunce najprawdopodobniej powstała w I poł. XVII wieku, po lokacji wsi w 1634. Była to cerkiew pomocnicza parafii w Brunarach. Obecny budynek został wzniesiony w 1798, zaś przebudowywany był w 1909, kiedy zmieniono m.in. kształt okien. W 1930 wykonano natomiast polichromię wnętrza.
Cerkiew w Piorunce jest cerkwią łemkowską, trójdzielną, o konstrukcji zrębowej, całkowicie obitą gontem. Dach obiektu pokrywa blacha. Przedsionek, nawa i prezbiterium są różnej szerokości, dwie skrajne części kryte są dachami namiotowymi. Wieże kryte są kopułami.
We wnętrzu znajduje się ikonostas pochodzący z wcześniejszej świątyni, powstały na przełomie XVII i XVIII w. Ikony pochodzą z różnych okresów; trzy ikony w rzędzie świąt zostały dostawione do ikonostasu, gdyż znajdujące się wcześniej w tych miejscach wizerunki zostały skradzione. Na cokole ikony św. św. Kosmy i Damiana znajduje się malowidło przedstawiające pasterza, które według różnych interpretacji jest wizerunkiem Chrystusa Dobrego Pasterza lub sceną rodzajową.
Berest - Cerkiew pw. śś. Kosmy i Damiana
Zbudowana w 1842. Jest to cerkiew łemkowska, typ północno-zachodni, wariant młodszy, orientowana, drewniana, konstrukcji zrębowej. Trójdzielna: prezbiterium zamknięte trójbocznie, szersza kwadratowa nawa i prostokątny babiniec. Wieża konstrukcji słupowo-ramowej o pochyłych ścianach, z lekko nadwieszoną pseudoizbicą. Słupy wieży obejmują zachodnią część babińca. Wokół wieży zachata. Wszystkie ściany pobite gontem.
Nad nawą dach namiotowy z jednym uskokiem w dolnej części, nad wieżą dach namiotowy bez załamań. Nad zachodnią częścią prezbiterium, przylegającą do nawy dach kalenicowy, przechodzący płynnie w dach namiotowy z jednym załamaniem nad wschodnią częścią prezbiterium, krótki dach kalenicowy nad częścią babińca, której nie obejmuje wieża. Wszystkie dachy kryte blachą. Nad wszystkimi częściami jednolite ośmioboczne hełmy baniaste z latarniami pozornymi i żelaznymi krzyżami.
Wewnątrz nad nawą i prezbiterium stropy z fasetami, w babińcu strop płaski. Na ścianach polichromia ornamentalna z 1928 r. Między prezbiterium a nawą kompletny ikonostas, zbudowany w XIX w. z wykorzystaniem ikon pochodzących z XVII i XVIII w. W prezbiterium XIX w. ołtarz z wprawionymi w boczne ściany skrzyni ołtarzowej XVII-wiecznymi ikonami. W nawie barokowe ołtarze boczne z XVIII w. W północnej części słynąca łaskami ikona Opieki Bogurodzicy z 1721 r., która do 1928 r. znajdowała się w cerkwi w Izbach. Na ścianach kilka innych zabytkowych ikon.
Wokół cerkwi kamienny mur. Na linii cerkwi drewniana bramka z daszkiem namiotowym i hełmem takim samym, jak nad cerkwią. Na zewnątrz muru nowa, drewniana dzwonnica
Polany - cerkiew św. Mikołaja.
Cerkiew greckokatolicka pw. Św. Michała Archanioła z 1820 r. służy dziś jako kościół rzymskokatolicki. Wzniesiona w typie zachodniołemkowskiego budownictwa cerkiewnego.
Szeroka izbicowa wieża zwieńczona jest hełmem baniastym ze ślepą latarnią. Nawę i prezbiterium nakrywają dachy dwuspadowe z dwiema baniastymi wieżyczkami z latarniami. Ściany, stropy oraz parapet chóru muzycznego pokryty jest polichromią z XIX wieku.
Wyposażenie cerkiewne pochodzi głównie z XVIII w. Składa się nań kompletny ikonostas, grupa Ukrzyżowania z postaciami wyciętymi z desek, późnobarokowy ołtarz z obrazem Pieta, XVIII-wieczne ołtarze boczne z obrazami i ikonami z tego samego okresu oraz barokowa ambona i polichromowana ława diakońska.
Kamianna – cerkiew św. Paraskewy
Cerkiew zbudowano w 1930 roku jako prawosławną. Dawna cerkiew jest budowlą trójdzielna, zbudowaną na planie krzyża. Na skrzyżowaniu naw znajduje się osadzona na ośmiobocznym tamburze z oknami kopuła, zwieńczona niewielką latarnią. Mniejsze baniaste makowice wieńczą wszystkie cztery ramiona krzyża. Świątynia jest konstrukcji zrębowej, oszalowana poziomymi deskami. Kalenicowe dachy pokryte są blachą.
Wewnątrz cerkwi nie zachowało się niestety dawne wyposażenie. Jednak nawet mimo tego panuje tutaj urokliwy klimat. Ściany w naturalnym kolorze drewna dodają wnętrzu ciepła. Ołtarz główny i ołtarze boczne to dzieło miejscowego artysty Józefa Stefanika. Na bocznej ścianie znajduje się obraz przedstawiający świętego Ambrożego, patrona pszczelarzy, nawiązujący do pszczelarskich tradycji Kamiannej.
Łosie – cerkiew św. Michała Archanioła
dawna drewniana cerkiew greckokatolicka z 1826 r. – obecnie kościół rzymskokatolicki w typie budownictwa zachodniołemkowskiego. Obita gontem, trójdzielna. Wieża konstrukcji słupowej z izbicą.
Wyposażenie kościoła pochodzi z XVIII – XIX wieku. Znajduje się tu ikonostas o motywach rokokowo – klasycystycznych.
Roztoka Wielka – cerkiew św. Dymitra
Drewniana cerkiew greckokatolicka z 1819 r. Jest to dość typowa dal tych terenów budowla w stylu zachodniołemkowskim, trójdzielna, składająca się ze Zrębowego prezbiterium i nawy oraz babińca, który obejmuje słupowo – ramowa wieża o pochyłych ścianach. Izbica wieży pomalowana jest na brązowo i niebiesko. Nawa i prezbiterium nakryte są blaszanymi dachami namiotowymi przechodzącymi w kalenicowe. Zwieńczone są podobnie jak wieża baniastymi hełmami z pozornymi latarniami.
Wnętrze nakryte jest stropami płaskimi i pokryte polichromią figuralną z przedstawieniami między innymi Sądu Ostatecznego i świętych Michała i Jerzego. W cerkwi zachował się kompletny ikonostas jednak dla potrzeb sprawowania nabożeństw rzymskokatolickich został on zdekompletowany przez wyjęcie ikon niamiestnych oraz wrót carskich i diakońskich tak aby odsłonić widok na prezbiterium. Wyjęte ikony przestawiające Matkę Bożą z Dzieciątkiem oraz Chrystusa Nauczającego można podziwiać na bocznej ścianie. Wystroju dopełnia XIX wieczny ołtarz boczny, w którym jednak starszy obraz przykryto nowym wizerunkiem Serca Pana Jezusa. W tylnej części nawy znajduje się także barokowy chór muzyczny z wybrzuszoną częścią środkową.
Krynica Słotwiny – cerkiew pw. Opieki NMP
Świątynia została zbudowana w latach 1887-1888 w miejscu spalonej w 1796 roku cerkwi.
Jest to budynek drewniany, konstrukcji zrębowej, pokryty blachą z kwadratową wieżą konstrukcji słupowej. Budynek wieńczą trzy baniaste kopuły ze ślepymi latarniami.
Ołtarz główny z XIX w.
Z wyposażenia cerkiewnego zachowało się jedynie barokowe (XVIII w.) tabernakulum z rzeźbionym tronem i wizerunek Chrystusa przy słupie oraz barokowo-klasycystyczny lichtarz z XIX wieku.
Milik – cerkiew św. Kosmy i Damiana
Istnienie cerkwi w Miliku jest odnotowane już od XVI wieku. Świątynia powstała w tym okresie została zniszczona przez powódź w 1813. Mieszkańcy uratowali jednak znaczną część wyposażenia budynku i w tym samym roku wznieśli nową cerkiew. Była ona remontowana w 1926.
Cerkiew w Miliku reprezentuje północno-zachodni typ cerkwi łemkowskich. Jest to budynek trójdzielny o konstrukcji zrębowej. Posiada wieżę usytuowaną nad przedsionkiem, krytą hełmem z kutym krzyżem. Nawę pokrywa kalenicowy dach, zaś prezbiterium – dach namiotowy. Architektura cerkwi wykazuje wyraźne wpływy budownictwa katolickiego – świątynia posiada wyraźnie wyodrębnioną zakrystię oraz dwie kaplice boczne.
Ikonostas w cerkwi pochodzi z poprzedniej, niezachowanej świątyni i został wykonany w 1806, być może z wykorzystaniem elementów jeszcze wcześniejszego. W bocznych kaplicach znajdują się osiemnastowieczne ikony Matki Bożej i Chrystusa Ukrzyżowanego, zaś w nawie najstarsza z ikon – Opłakiwanie Chrystusa z 1700. Pozostała polichromia w budynku pochodzi z okresu po ostatnim remoncie świątyni, została wykonana w 1930.
Andrzejówka – cerkiew pw. Zaśnięcia Bogarodzicy
Pochodzi z II. poł. XlX w. Cerkiew wzniesiona w typie zachodniołemkowskiego budownictwa cerkiewnego. Uskokowo łamany dach nad nawą i namiotowy nad prezbiterium, zwieńczone są wieżyczkami cebulastymi ze ślepymi latarniami. Izbicowa wieża o pochyłych ścianach zwieńczona jest cebulastym hełmem. Wnętrze świątyni nakryte jest kopułami namiotowymi i ozdobione polichromią ornamentalną z XlX/XX w.
Do wyposażenia kościoła należą m.in.: ikonostas późnobarokowy z XVIII-XIX w. z cennymi ikonami Matki Boskiej i św. Mikołaja, ołtarz w tradycji baroku, obrazy i feretrony z obrazami z XVIII w. utrzymane w tradycji malarstwa ikonowego. W wieży zawieszony jest dzwon "Antoni" z 1691 r.
Żegiestów wieś – cerkiew św Michała Archanioła
Jest to trzecia z kolei cerkiew w tej miejscowości, tę wzniesiono w latach 1917 – 25.
Cerkwie wznoszone w XIX w. i później, posiadają znacznie odmienne kształty od budowli wcześniejszych, te wzorują się na tzw. stylu józefińskim bądź ukraińskim, właśnie cerkiew żegiestowska wpisuje się w tą drugą koncepcję architektoniczną, zwą ją też stylem staroruskim. Cerkiew zbudowana została z cegły i kamienia na planie krzyża greckiego, z dachów pokrytych blachą wyrastają „prawdziwe” banie hełmów, także blaszane, swymi rozmiarami dominują nad całą świątynią. Można się nacieszyć się do woli tym egzotycznym widokiem wspinając się stromym stokiem, ponad samą cerkiew i jeszcze wyżej, nad krzyż górujący nad wsią. Z korony drzew okrywających korpus cerkwi, wyłaniają się makowice osadzone na masywnych, ośmiobocznych latarniach.
Wnętrze cerkwi urządzone jest współcześnie, pamiątką po starej cerkwi są niewielkie ikony ze scenami Ukrzyżowania i Zmartwychwstania z 1784 r.
Zubrzyk - cerkiew św. Łukasza
Ta budowla wzniesiona w 1875 r. dla miejscowej parochii greckokatolickiej oddaje swym kształtem czasy stylu józefińskiego. Bielone, murowane ściany cerkwi nakryte są blaszanymi dachami, z których wznoszą się również blaszane cebule hełmów. One to, oraz trójdzielny podział obiektu, utrzymują w obecnym kościele rzymskokatolickim cechy cerkiewne.
Wnętrze jest skromne, a zarazem starsze niż sama cerkiew, może pochodzić z wcześniejszego obiektu. Istnieją tu trzy ołtarze, ołtarz główny wypełnia Grupa Ukrzyżowania. W obrębie niewielkiego obejścia cerkiewnego objętego murkiem stoją jeszcze kamienne figury św. św. Józefa i Floriana.
Wierchomla Wielka – cerkiew św Michała Archanioła
Cerkiew pochodzi z 1821 r. Nawę, prezbiterium i przybudówki zakrystyjne nakrywają oddzielne dachy wielospadowe, a kruchtę dach dwuspadowy. W dachach znajdują się baniaste wieżyczki z latarniami, a przybudówki zwieńczone są niewielkimi kopułkami.
W świątyni znajduje się cenne wyposażenie z XVIII-XIX w.: ikonostas o bogatej dekoracji snycerskiej w stylu barokowym z XIX w. oraz pochodzący z tego samego czasu ołtarz w kształcie konfesji w prezbiterium. W tle ołtarza znajduje się ikona Ukrzyżowanie. W nawie znajdują się rokokowe ołtarze w nawie z XVIII i XIX w. Dziewiętnastowieczny rodowód mają obrazy i feretrony z ikonami.
Na razie kończę ten przydługi post. Zimową porą uzupełnię go o zdjęcia wnętrz cerkwi.
Cerkwie Beskidu Niskiego
mnie nadal fascynują ;), ale też ich tu zebrałeś :). Jeden jedyny raz uczestniczyłam podczas ślubu i to zakładanie koron na tle ikonostasu za carskimi wrotami, ach...
OdpowiedzUsuńNiewiarygodnie piękna pogoda Ci się udała!
OdpowiedzUsuńCerkwie cudne, jedną albo dwie znam, reszty nie, uzupełniaj, uzupełniaj:))
Niesamowita praca nad utworzeniem tego posta. Zazdroszczę tego co uwieczniłeś i trzymam kciuki za trzymaniem fasonu ;)
OdpowiedzUsuńNo to się nabiegałeś za tymi cerkwiami. Naprawdę godne podziwu. Ja najbardziej cenię sobie te kryte gontem, choć niewiele z nich już pozostało. Ubolewam za to na tymi, które przykryte są ordynarną blachą z lat 70. Ale najważniejsze, że jeszcze stoją ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiestety, taka jest rzeczywistość. Pod tym względem Beskid Niski i Bieszczady oferuje więcej. Tam jeszcze często można spotkać cerkwie kryte gontem. Chyba też są bardziej malowniczo położone.
UsuńNie sądziłam, że w Beskidzie Sądeckim jest aż tyle cerkwi. Podziwiam Cię za odwiedzenie ich i pokazanie nam. Są to bardzo ciekawe. Najbardziej podoba mi się cerkiew w Szczawniku. pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAleś tego natrzaskał i to w jednum "rzucie" Większość z nich też mam zroboinych ale jak to u mnie.... Na dysku leżą :-) Jak coć "opublikuję" to po info podlinkuję do Ciebie. Mnie się pisać nie chce ;-)
OdpowiedzUsuńExtra "ROBOTA"!!!
pozdrawiam
Szacunek za ogrom wiedzy który nam przekazałeś i świetne zdjęcia! Mnie szczególnie zainteresował odmienny kolor drewna z którego zbudowano cerkwie w Krynicy i Wierchomli bardzo jasnego, mimo iż relatywnie są o obiekty dość wiekowe. Czy wiesz coś na ten temat ?
OdpowiedzUsuńNie będę się siliła na wybranie tej, która mi sie podoba najbardziej bo wybór jest trudny, choć muszę powiedzieć że najpiękniej wyglądają te otoczone świerkami. Rozumiem Twoją pasję bo drewniane kościółki mają swoistego ducha (ja natomiast czuję go szczególnie silnie w kościołach romańskich). Dodam jednak jedną refleksję która mi się nasunęła - te wszystkie obiekty o ogromnej wartości przejął kościół katolicki i są one nadal żywe, co cieszy. Jednak byłam zdziwiona i chyba zniesmaczona na widok cerkwi w Ostródzie (w okolicy jest sporo przesiedleńców po akcji "Wisła")która mimo upływu prawie dwudziestu lat nadal nie jest ukończona choć jak widzę, funkcjonuje. O dziwo, nikt się nie kwapi aby pomóc tej społeczności mimo teoretycznego prawa do równego traktowania religii i zwykłej ludzkiej przyzwoitości, która nakazywałaby jakąś rekompensatę. Dziwnie mi się to kojarzy z Twoim poprzednim postem o żydowskim cmentarzu...
Przypomniałeś tymi cerkwiami mój pobyt w Beskidzie Sądeckim. Te cerkiewki są przepiękne.
OdpowiedzUsuńPiękny zbiór. Zawsze mnie zastanawiało, co takiego jest w cerkwiach, że i mnie tak zachwycają. Chyba chodzi o sam wygląd, o drewnianą budowę, która powoduje, że te obiekty w jakiś sposób żyją. Dzięuję za te wszystkie przekazane informacje :)
OdpowiedzUsuńpiękne są te drewaniane obiekty, trzeba tylko trzymać kciuki, żeby przetrwały jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
Piękne budowle, jedyne w swoim rodzaju. Skłaniają do chwili zastanowienia nad mijającym czasem...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pisałam o tym już kiedyś, że nigdy nie miałam okazji oglądać cerkwi, przynajmniej w mojej świadomości nie odnotowałam tego faktu. Dlatego tak chętnie oglądam je u Ciebie, Moniki i Łucji oraz na innych blogach. Najbardziej podobają mi się te, które otoczone są małymi cmentarzami, to tak jakby świątynie wzięły pod opiekę tych, którzy w sztafecie pokoleń przeszli już na drugą stronę.
OdpowiedzUsuńOgrom pracy włożyłeś w ten post, tyle fachowych i konkretnych wiadomości; lubię drewniane cerkiewki, ich zapach, polichromie na drewnianych ścianach, chociaż ta z kamienia i cegły z Żegiestowa też piękna; mieliście udaną pogodę, widać to po niebie; i jeszcze takie wyrażenie "zachata", czasami mama do mnie mówiła: Idź, przynieś, leży w zachacie - tak mi się przypomniało; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pogoda dopisała, chociaż niebo przykrywała delikatna mgiełka skutecznie ograniczająca widoczność w górach i rozpraszająca światło słoneczne. Stąd niebo nie ma takiego wyraźnego błękitu.
UsuńŚwietny wpis, piękne zdjęcia. Wiele z prezentowanych widziałam o innych poczytałam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Powinnam pokazać warszawskie cerkwie.
Wiesławie, na Twój post wchodzę kolejny raz.
OdpowiedzUsuńNajwyższa to pora aby w końcu napisać komentarz. Oczywiście, że będę zaglądać do moich ukochanych drewnianych perełek jeszcze wiele razy...
Cerkiewki fascynują mnie od dosyć dawna.
Chcę Ci bardzo gorąco podziękować za włożony trud. Mam jednak nadzieję, że była to dla Ciebie również wielka przyjemność, bo kochasz cerkiewki. Lubisz odnajdywać kolejne cacka.
Dla mnie wszystkie cerkiewki są piękne.
Przypuszczam, że kilka z nich przeszło w niedawnej przeszłości renowację. Stąd jaśniejsze deski.
Serdecznie pozdrawiam
MAsz rację, część cerkwi jest po renowacji, a ta w Krynicy była nawet w trakcie. Drewno, nawet zakonserwowane rzadko wytrzyma więcej jak 80 lat, stąd okresowa konieczność wymiany deskowania i gontów. Natomiast we wnętrzach można spotkać oryginalny wystrój mający czasem i ponad trzysta lat.
UsuńNiestety nigdy nie byłam w tym rejonie. Ja jestem z Podlasia i cerkwi dużych i tych mniejszych jest u nas mnóstwo. Co ciekawe te z Beskidu moją zupełnie inne formy niż te tutaj. Zainspirowałam się Twoim postem i w niedzielę jadę w tereny gdzie tabliczki z nazwami ulic są dwujęzyczne ,a w każdej wsi stoi cerkiew. Napisałeś świetny post.!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńW cerkwi prawosławnej byłam raz jeden w życiu.W Wilnie około 30 lat temu.Odbywało się akurat nabożeństwo,więc tylko chwilę postałam w wejściu i dyskretnie się porozglądałam.Była zachwycona i oczarowana.Tak samo jestem zachwycona i oczarowana wycieczką którą mogłam odbyć dzięki Tobie.Dziękuję:)))
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa, mała encyklopedia wiedzy o cerkwiach, podziwiam za ogrom włożonej pracy w pisanie
OdpowiedzUsuńposta, bo fotografowanie to relaks ;)Pozwoliłem sobie pobrać dwa zdjęcia, gdyż zauważyłem, że różnią się one tonacją barwną od tych starszych.Nie znaczy to, że są gorsze, są po prostu troszkę inne.Nie pochwaliłeś się Wiesiu, że zmieniłeś aparat :) Ciekawy jestem jakie masz wrażenia z pracy lustrzanką cyfrową, bo to trochę inna technika fotografowania. K-r to bardzo fajny aparat ze sporym potencjałem, choć nad fotkami trzeba trochę inaczej popracować :) Jak będziesz miał chwilę wolną, to napisz do mnie kilka słów, będzie mi miło :)
Domyślam się, że ten post jest wstępem do dłuższego cyklu o cerkwiach, czekam z niecierpliwością na zdjęcia wnętrz tych pięknych obiektów sakralnych a za ten prolog - ogromny "szacun" :)
Nic się nie ukryje przed Tobą Grzesiu. Nie wszystkie zdjęcia są zrobione K-r, kilka to FZ38. Cały czas uczę się nowego sprzętu i jak na razie, to bardzo mi pasi przy fotografowaniu wnętrz. Nawet w bardzo kiepskich warunkach można uzyskać przyzwoite rezultaty. Na zewnątrz trzeba niestety każdemu ujęciu poświęcić więcej czasu, sprawdzając histogram, bo zauważyłem, że wyświetlacz pokazuje lepsze zdjęcie niż potem widzę na komputerze. Myślę, że opanuję go, chociaż do takiej fotografii typowo turystycznej lepszy jest kompakt, szczególnie przy fotografii zabytków, gdy trzeba raz używać obiektywu bardziej szerokokątnego, a za chwilę tele. Wymiana obiektywów w K-r jest nieco kłopotliwa i zajmuje czas. W czasie urlopu używałem kompaktu również wysoko w górach, gdyż jest sporo lżejsza a i o uszkodzenie nie jest trudno szczególnie w skalistych Tatrach.
OdpowiedzUsuńCo do cyklu cerkwi to raczej nie będę prezentował szczegółowo każdej z osobna, tylko przy każdej z nich dodam miniatury z odnośnikami do zdjęć wnętrz. Natomiast chętnie kiedyś uzupełnię ten cykl o obiekty położone w Bieszczadach i na Przedgórzu.
DZiękuję za komentarz i pozdrawiam
Dzięki za szybką odpowiedź :) Zmysł obserwacji to chyba jedyna moja zaleta, reszta to wady ;) Wiesz, gdybym nie lubił od czasu do czasu zrobić na szybko, spontanicznie jakiegoś portretu, jakiegoś street'a, to nadal bym robił fotki jakimś Fujikiem. Na potrzeby bloga to wystarcza, do zdjęć rodzinnych podobnie. Powiem Ci szczerze, że przewija mi się w dłoniach tych lustrzanek, to z żadnej z nich nie mogę osiągnąć gotowego JPG'a, takiego jak z matryc Fuji (S100FS, S200EXR). No i jeszcze to wysokie ISO, które jest czasem bardzo ważne.
UsuńWymiana szkieł, to jest to czego nie lubię robić w plenerze. Normalnie mnie to irytuje. Może nie ze względu na zachowanie czystości, ale sam proces jest wkurzający. Dlatego robię jednym szkłem 18-70 i co się nie zmieści w tym zakresie - mnie nie interesuje.
Teraz odnośnie K-r. To fajny aparat (pisałem), trzeba go poznać. Moim zdaniem obrazuje lepiej od Nikona D90, a 18-55 Pentaxa jest najlepszym tanim szkłem o takim zakresie we wszystkich systemach (mówię o wersji II i o WR)- to jest fakt. Inaczej też trzeba obrabiać zdjęcia w programach graficznych, względem kompaktów. Wiem, tu było niemiłe zaskoczenie, inna głębia ostrości, inny jpg, tyle roboty :)) Wierzę Wiesiu, że sobie z łatwością poradzisz ze wszystkim, tylko cierpliwości. Gdybyś miał dalej zostać przy Pentaxie, to celowałbym na wiosnę w K-5 - to całkiem inna półka. Powodzenia życzę i radości z fotografowania :)
...piękne, i drewniane i murowane i z kamienia...za kompendium wiedzy jakie właśnie zdobyłam...Dziękuję!
OdpowiedzUsuńKreślę pozdrowienia!
wspaniale pokazujesz przepiękną architekturę
OdpowiedzUsuńAle piękne,Alina.
OdpowiedzUsuńFajny blog i imponująca ilość zdjęć :)
OdpowiedzUsuńWspaniały post, wspaniałe zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwój post robi wrażenie... :-)
OdpowiedzUsuńTyle pięknych fotek z rewelacyjnymi cerkwiami!
Naprawdę super!
Pzdr.
Wszystkie zwiedziłem w zeszłym roku. Prawie, bo niestety nie udało sie do wszystkich wejść, najcieplej wpominam Wojkową i pana Antoniego Głąba, ktory w niedziele został oderwany od obiadu przezemnie (napisane było w celu zwiedzenia wnętrza dzwonić numer, prosić z panem Antonim.) Starszy człowiek (ur 1924) zjawił sie prawie natychmiast, a potem odmówił co trzeba i jak trzeba, opowiedział historie, zwrócił uwage na smaczki i odpowiedział na wszystkie zadane pytania z zapałem, złotówki za trud nie wzioł a jedynie sprzedal ksiązke na temat.
OdpowiedzUsuńA później byłem w Powroźniku gdzie po skonczonej mszy młody adept kapłaństwa wzrokiem przeganiał natręta, no bo przeciez obiad czekał, pytania zbył, że wszystko można sobie wyczytać tylko trzeba zapłacic i całkiem bez żenady wspomniał że oprócz malowideł jest też taca i puszka. Obie ominąłem.