Cmentarz żydowski w Muszynie znajduje się w południowo-wschodniej części miejscowości, przy Smarkatym Potoczku. Z centrum miejscowości można dojść do niego ulicą Ogrodową kierując się ścieżką wiodącą nad potokiem. W latach dziewięćdziesiątych cmentarz został ogrodzony płotem z żerdzi. Od strony zachodniej widoczne są też pozostałości oryginalnego muru, wzniesionego niegdyś z płaskich kamieni. Na terenie o powierzchni 0,3 ha przetrwało około osiemdziesięciu macew. Wyraźny jest rzędowy układ grobów oraz podział nekropolii na starą (po lewej stronie od bramy) i młodszą część. Podobnie jak na innych cmentarzach żydowskich, także tu dominują inskrypcje w języku hebrajskim.
Przytoczę tu tłumaczenie treści jednego z epitafiów: "I będzie oczyszczał synów Lewiego. Tu został pochowany mąż prawy i szanowany. Czynił całe swoje życie czyny miłosierdzia. Swoje działania i handel prowadził sumiennie. I żył z trudu swoich rąk całe swoje życie. To jest nasz nauczyciel, pan i mistrz Menachem Mendel syn naszego nauczyciela, pana i mistrza Pesacha ha-Lewi. Zmarł w wieku 54 lat w dniu 14 ijar 694. Niech jego dusza będzie związana w węzeł życia wiecznego".
Treść na podstawie strony http://www.kirkuty.xip.pl/muszyna.htm
Lokalizacja miejscowości
Pokaż Muszyna na większej mapie
środa, 19 września 2012
Kirkut w Muszynie
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Aż serce krwawi kiedy oglądam przepiękne macewy i cudownie krajobrazowo położony ale zaniedbany kirkut żydowski.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nikt się tym miejscem nie opiekuje. Przecież Żydzi to też część naszej historii.
Świetne zdjęcia.
Pozdrawiam
Co za skandaliczny widok opuszczenia! Tym bardziej że ktoś umieścił tam tabliczki, więc widać iż jest świadomość społeczna że jest to zabytek. Wstyd po prostu...Że też nikomu z ludzi odpowiedzialnuch za porządek w tej okolicy nie przyjdzie do głowy wysłanie tam choćby jakiegoś pana z podkaszarką, to się w głowie nie mieści! A podobno jesteśmu cywilizowanym narodem...Szczerze mówiąc trafia mnie przysłowiowy szlag kiedy słyszę biadania że niszczeją nasze groby poza granicami kraju a co u nas się dzieje, jak się traktuje opuszczone cmentarze? Właśnie tak jak na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńLubię takie miejsca. Jest w nich jakaś niewypowiedziana cisza.
OdpowiedzUsuńSmutno wygląda takie opuszczone miejsce,szkoda,że nikt nie chce się tym zająć....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że takie to wszystko opuszczone i zaniedbane ;(
OdpowiedzUsuńAż przykro na to patrzeć. W naszym kraju jest wiele osób pochodzenia żydowskiego i te osoby powinny o tych cmentarzach pomyśleć, przecież to są groby ich przodków. Alina.
OdpowiedzUsuńPodobne uczucia, żalu i rozgoryczenia, wywołują niszczejące galicyjskie cmentarze wojenne. Wiele z nich czeka w samotności na zainteresowanie się. Moim zdaniem przywrócenie dawnego blasku tym obiektom winno być w interesie państwa i samorządów lokalnych. Podobnie sprawa ma się z dawnymi kapliczkami, czy łemkowskimi cmentarzami. Nie chodzi przecież tu tylko o estetykę, ale ma przede wszystkim znaczenie etyczne. Ktoś kiedyś powiedział: „Kto nie szanuje i nie ceni swojej przeszłości, ten nie jest godzien szacunku, teraźniejszości ani prawa do przyszłości.”
OdpowiedzUsuńŻal patrzeć na te macewy. Piękne zdjęcia, opuszczonego cmentarza żydowskiego.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że o ten cmentarz nikt nie dba, przecież to część naszej historii. Dobrze, że go znalazłeś i pokazałeś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba ten wygląda jednak lepiej od kirkutu w Krynkach ,o którym pisałam kiedyś na moim blogu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie dbamy o pamięć po zmarłych, co po nas pozostanie? To oczywiście pytanie retoryczne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że samorządy powinny w jakiś sposób zadbać o takie cmentarze. Nie chodzi może o gruntowny remont, ale poprawienie estetyki tego miejsca powinno być jednym z priorytetów działania samorządu i mniejsza o to, czyj jest ten cmentarz. W moim mieście, taki cmentarz w czasie okupacji został zrównany z ziemią przez Niemców. Dziś obok gołego pola, stoi tablica upamiętniająca to miejsce - postawiono ją trzy lata temu.
OdpowiedzUsuńZachwaszczanie historii sprawia, że chwasty same się rozsiewają. Z czasem, coraz mniej żyje ludzi gotowych te chwasty wyrywać - takie życie.
Jakis taki zaniedbany, wielka szkoda...nie wiem dlaczego brakuje inicjatyw w samorzadach, zeby zajac sie i uporzadkowac takie miejsca. Pchaja sie ludzie do wladzy a potem... jakos latwo i lekko przechodza do porzadku dziennego nad sprawami waznymi!
OdpowiedzUsuńMuszyna to moje wspomnienie z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńPodobno Żydzi nie pozwalają sprzątać/porządkować kirkuty?
OdpowiedzUsuńByłem niedawno w podobnym miejscu w Mikulovie (południowe Czechy).
OdpowiedzUsuńAle tam trochę było bardziej to wszytko zadbane.
Pzdr.
Jako dziecko często tam chodziłam.Ale już wtedy jakieś 10 lat temu lezaly tam butelki po piwie , papierki itd.Ten cmentarz to nic w porównaniu z niszczejącym kościołem pod wezwaniem św. Józefa w Muszynie.Kościół wręcz gnije bo nie jest ogrzewany - a jest zabytkiem architektury ze względu na swój charakter barokowy.W kościele znajdują się Kurdybany przywiezione z bitwy pod Wiedniem którą wygraliśmy - rozgromiliśmy Turków pokazując siłę Polski całej Europie ! Czy nikt o tym nie pamięta ?! to dopiero skandal!
OdpowiedzUsuń