Aby jeszcze bardziej poczuć jesienne klimaty polecam odwiedzenie tego parku w środku tygodnia, tak by uniknąć weekendowych tłumów. I najlepiej poranną porą, gdy jeszcze w powietrzu unoszą się mgliste opary a wokół roznoszą intensywne zapachy butwiejących liści, grzybów, mchów i krzewów. Mieliśmy niezwykłą przyjemność odbyć w takiej scenerii spacer wzdłuż Doliny Prądnika i w tym poście chciałbym się z Wami podzielić pięknem uchwyconych na zdjęciach miejsc, które zobaczyłem.
Samochód zostawiamy na parkingu pod ojcowskim zamkiem. Zwykle w weekendy trudno na nim znaleźć wolne miejsce, tym razem jesteśmy sami. Nawet nie ma parkingowego pobierającego opłaty. Za to jest cisza i pustka, która tego dnia będzie nam towarzyszyła przez cały dzień. Już pierwsze spojrzenie na otoczające nas wzniesienia nie pozostawia wątpliwości. Jesteśmy w samym środku złotej polskiej jesieni.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh97u6CpcVhefkxUXsUCMSQJ4GEM-2Kd7bk5S0WKH4axumdBsZuzHfDRSYgF998FAUbu_dhgeRt4CQ_LKteBoisaBgPGxRLksACU2DMnQvfbwxnvJKyadpPE53xKMV8ZJvoJUSxWJx_LQmz/s0/Jesie%25C5%2584+na+Jurze1.jpg)