Zdjęcia są w miarę świeże, bo były robione ostatniej niedzieli. Przy okazji można zobaczyć , że wyżej w górach już zaczyna się najbardziej kolorowa pora roku. Myślę, że za dwa tygodnie będzie tam już nasza piękna złota jesień w pełnej krasie. O ile ostatnie deszcze wreszcie przestaną padać.
Wycieczkę zaczynamy na ostatnim parkingu przy głównej drodze w Brennej, dalej jest zakaz jazdy. Zaraz też spotykamy żółty szlak i po chwili wchodzimy do lasu. Około 2/3 trasy prowadzi wąska asfaltową drogą służącą głównie do transportu drewna z wycinek leśnych.