Zamki i pałace

Niezmiennie od lat mnie fascynują. Rozbudzają wyobraźnię i przenoszą w lata przeszłe. Zobacz, jak potrafią być malownicze.

Kościoły i klasztory

Na przestrzeni lat zmieniały wygląd i style architektoniczne. Budowane ku chwale Boga zachwycają pięknem sztuki sakralnej

Kościoły drewniane

Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Wtopione w krajobraz wręcz zapraszają do zwiedzenia. Odkryj ich czar.

Katedry

Imponujące budowle, olśniewają bogactwem wystroju i poziomem sztuki sakralnej

Miasta i miasteczka

Pospacerujmy po miastach i miasteczkach, które odwiedziłem. Zobaczmy, czym przyciągają turystów.

Uzdrowiska

Zapraszają niezwykłym klimatem, malowniczym położeniem i atmosferą dawnych lat

Twierdze

Fascynujące budowle militarne ukazujące geniuusz sztuki inżynierskiej

Muzea i skanseny

Bez przeszłości nie ma przyszłości. Wycieczki do miejsc, gdzie można cofnąć się w czasie, do naszych korzeni.

Cmentarze

Szczególne miejsca kultu i pamięci. Zobaczmy, co kryje się za cmentarną bramą.

W góry! w góry miły bracie!...

... tam swoboda czeka na cię. Zobacz, czy Wincenty Pol się nie mylił? Relacje z wycieczek górskich.

Skalne Miasta

Dla takich widoków przemierzam górskie szlaki. Od lat mnie fasynują.

Wodospady i kaskady

Nieważne, duże czy małe. Wszystkie urzekają swoim pięknem. Wycieczki do nich są moimi ulubionymi.

Jaskinie

Oto baśniowy świat podziemi. Jeżeli szukasz magicznych miejsc z dziecięcych snów, to tutaj je znajdziesz.

UNESCO

Opisy wycieczek do miejsc wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO

niedziela, 27 kwietnia 2014

Hundertwasserhaus w Wiedniu

Hundertwasserhaus to jedna z ciekawszych atrakcji Wiednia. Ten unikalny dom mieszkalny jest dziełem wybitnego austriackiego architekta Friedensreicha Hundertwassera.



Hundertwasserhaus usytuowany jest na rogu ulic Löwengasse i Kegelgasse, w dzielnicy Landstrasse.

wtorek, 22 kwietnia 2014

Swojska chata

Tym razem mała fotozabawa. Zdjęcia przedstawiają dość oryginalną restaurację serwującą lokalną kuchnię. Wiele takich miejsc powstało w ostatnich latach w miejscowościach górskich. Ta wyróżnia się swoim wnętrzem. Tak malunkami na ścianie, jak i dość frywolnymi rzeźbami.

Pytanie brzmi – gdzie się znajduje ta restauracja? Nagród nie przewiduję, po prostu, kto pierwszy, ten lepszy :-)



sobota, 5 kwietnia 2014

Wąwóz Liechtensteinklamm

Zapraszam na spacer po malowniczym wąwozie Liechtensteinklamm. Będzie to wycieczka z niespodzianką. Wąwóz Liechtensteinklamm znajduje się w Alpach austriackich niedaleko miejscowości St. Johann im Pongau. Wąwóz jest dostępny do zwiedzania od maja do października.

Zaczynamy tradycyjnie od zakupu biletu. Cena dla dorosłych to 4,5 Euro. Z początku idziemy utwardzoną ścieżką wzdłuż rzeki Grossarler. Po chwili dolina się zwęża.

Wchodzimy do skalnego wąwozu.



Z początku jeszcze jest dość szeroko,






ale już za chwilę skalne ściany zbliżają się na odległość niecałych 10 metrów. Dalszy spacer umożliwiają pomosty, drewniane mostki i tunele wykute w skale.



W dole coraz żwawiej płynie potok Grossarler.



Dalsza wędrówka to już czysta przyjemność.





















Mniej więcej w połowie długości wąwóz poszerza się.



Jednak już po chwili znów się zacieśnia i to tak mocno, że skały prawie stykają się ze sobą.



Teraz zaczyna się najładniejszy odcinek wąwozu. Wysokość skał dochodzi do 300 m, tak że światło dzienne prawie już tutaj nie dociera. W półmroku pokonujemy kolejne mostki i pomosty.












Wokół roznosi się ryk kotłującej w kanionie wody. W niektórych miejscach kropelki wody zraszają zwiedzających. Niestety podczas zwiedzania padał deszcz, więc nie było mi dane zobaczyć tęczowych efektów, jakie tworzą się na milionach kropelek wody unoszących się nad skalnymi stopniami.









Jeszcze dwa zakręty



i naszym oczom ukazuje się wspomniana niespodzianka, a zarazem największa atrakcja Liechtensteinklamm – 50 metrowy wodospad.



Ze specjalnej platformy widokowej możemy przyjrzeć mu się dokładniej.









Wodospad jest ostatnim punktem zwiedzania wąwozu. Ktoś wypowiadał się, że największa wadą Liechtensteiklamm jest konieczność powrotu tą samą drogą. Dla mnie to nie była wada, wręcz przeciwnie. Znów mogłem podziwiać piękno i potęgę przyrody tego miejsca. Wy też możecie to zobaczyć, oglądając zdjęcia w odwrotnej kolejności :)

Miłego weekendu. Pozdrawiam.

Lokalizacja miejsca

 
Pokaż Liechtensteinklamm na większej mapie

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu