W tej części Węgier często drążono w tufie podziemne piwnice, czy to na wino, czy też na pomieszczenia gospodarcze. Osobliwością pomieszczeń w miejscowości Noszvaj jest to, że służyły one jako mieszkania dla najuboższych ludzi zamieszkujących tę okolicę. Jak podaje mój przewodnik po Węgrzech, dopiero w latach 60-tych XX wieku opuścili je ostatni mieszkańcy.
Przy osiedlu nie ma parkingu. Musimy zostawić samochód ok 500 metrów wcześniej i pieszo pokonać ten odcinek. Teren jest ogrodzony i za wejście jest pobierana opłata 400 Ft. Zwiedza się samodzielnie, chociaż jest też opcja zwiedzania z przewodnikiem dla większych grup wycieczkowych.
Wejście na teren osiedla.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ6Bba7RA8T80QjDK497Ymp-I68a6n7gLHnJAMHyp5J_NKyVRofyDYceL2wSKN7wV95reFDnDdgDX5tp890uvoVj4F1VFzIeCAoRNBta9DCGcILoJOfQL9Zu3qmWRKd0VRFi3QXL2KnvpG/s1600/Noszvaj1.jpg)