W tym roku bardzo szybko kończy się okres karnawału. W Niemczech najhuczniej obchodzony jest karnawał w kilku nadreńskich miastach z Moguncją na czele. To już jutro odbędzie się tam słynny Rosenmontag. W tym czasie ulicami miasta przechodzi ogromny pochód karnawałowy, z głośną muzyką, kolorowymi pojazdami i ogromnymi figurami przedstawiającymi karykatury polityków.
Niestety, nie dane mi było być w Moguncji w czasie karnawału, więc nie pokażę zdjęć barwnych korowodów. Za to zapraszam na letni spacer po tym mieście, w czasie którego jednak znajdziemy pewne odniesienia do karnawałowej zabawy.
Zaczynamy od promenady położonej wzdłuż Renu.
Idąc nią dochodzimy do modernistycznego budynku miejskiego Ratusza.
Z placu przed ratuszem mamy ładny widok na ponad tysiącletnią katedrę, najwspanialszy zabytek Moguncji.
Poświęcę jej kiedyś osobny post, na razie mijamy jej potężną sylwetkę.
Po chwili dochodzimy do placu Gutenberga, z pomnikiem upamiętniającym fakt, że właśnie tutaj się urodził.
Po drugiej stronie placu znajduje się gmach teatru miejskiego
My idziemy dalej aleją Ludwigsstrasse do placu Schillera.
To tutaj znajduje się bardzo ciekawa fontanna karnawałowa.
Fontanna składa się z około 200 brązowych figur i przedstawia postacie biorące udział w karnawałowej zabawie.
Wysoka na 6,5 m fontanna jest symbolem odbywających się w Moguncji corocznych zabaw.
W otoczeniu fontanny znajdziemy jeszcze kilka postaci karnawałowego korowodu.
Z placu Schillera udajemy się teraz na najwyżej położony punkt miasta. Naszym celem będzie gotycki kościół pw. św. Stefana.
Ten drugi po katedrze pod względem ważności kościół w Moguncji przyciąga turystów za sprawą pięknych witraży autorstwa Marca Chagalla.
Witraże prezentują biblijne postacie i wydarzenia. Te w prezbiterium są bardziej kolorowe. W bocznych nawach przeważają barwy błękitne co sprawia, że wewnątrz kościoła występuje niebieska poświata.
Poniżej wybrane witraże i ich fragmenty reprezentujące cykl rajskich zdarzeń.
Dłuższa chwilę spędziliśmy w tym kościele podziwiając dzieło wielkiego malarza. Chagall zaprojektował ten cykl witraży jako swój wkład w pojednanie żydowsko niemieckie. Pracował nad nimi aż do swojej śmierci w 1985 roku.
Przez pewien czas przy kościele funkcjonował klasztor. W latach 70-tych został odbudowany po wojennych zniszczeniach. Możemy dzisiaj spacerować po jego krużgankach i wirydarzu.
Kościół św. Stefana był punktem zwrotnym podczas naszego spaceru po Moguncji. Stąd wróciliśmy na plac przed katedrą, ale o tym napiszę przy innej okazji.
Katedra w Moguncji
Lokalizacja
Śliczna jest fontanna z postaciami, które biorą udział w karnawale. Zachwycona jestem witrażami, są cudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak to jest, że u Ciebie każde miejsce wygląda tak pięknie, że chciałoby się je natychmiast odwiedzić:) Fontanna z daleka robi wrażenie jakiejś sceny bitewnej, dopiero w przybliżeniu widać bawiące się postacie. Witraże przepiękne, nie miałam pojęcia, że Chagall wykonywał też witraże.
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawie ! :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta karnawałowa fontanna, te witraże. Czuję, że w inny świat się przeniosłam:)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona zdjeciami i wiadomosciami o Mainz. Wczoraj dane mi bylo ucyestniczyc w korowodzie, jaki pryeszedl przez Frankfurt i dobrze, bo odwolano ten dzisiejszy w Mainz, ze wzgledow bezpieczenstwa - wieja silne wiatry i jest obawa, ze te duze figury na platformach moglyby sie przewrocic. Poniewaz pisze z Niemiec nie mam polskiej czcionki, wiec przepraszam za brak znakow diakrytycznych. Pozdrawiam Joanna
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miasto.
OdpowiedzUsuńA kościelne witraże są przepiękne.
Pozdrawiam:)*
Po ray kolejny to napiszę, ale uwielbiam detale na Twoich fotografiach i te wszystkie foto-spacery po miastach. Za dwa tygodnie wybieram się do Drezna i mam nadzieję przywieźć trochę architektonicznych ujęć. :)
OdpowiedzUsuńTe tereny Niemiec są naprawdę przepiękne :)
OdpowiedzUsuńKusisz tymi Niemcami i kusisz... A ja ciągle nie mogę się tam wybrać :) Dobrze, że chociaż dzięki Tobie mogę trochę poznać ten kraj.
OdpowiedzUsuńJa na nowo odkrywam Niemcy i coraz bardziej fascynuje mnie ten kraj.
OdpowiedzUsuńale ładnie wszystko zachowane i wypielęgnowane!
OdpowiedzUsuńKatedra - nie mogę się doczekać - jak zauważyłem ma wieżę w linii transeptu a nie kruchty, pozostałość po stylu romańskim...
OdpowiedzUsuńJak to w niemieckich miastach, widać dostatek i dobrobyt i to nie taki jednopokoleniowy, ale trwały od setek lat, pozazdrościć.
Witraże Chagalla rzucają na kolana...
Katedra robi niesamowite wrażenie:)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie. Witraże Chagalla są zjawiskowe. Bardzo podobne do tych w kościele w Zurychu.
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana Niemcami. Tam jest tak wiele ciekawych miejsc ale do Moguncji jeszcze nie dotarłam.
Pozdrawiam:)
Piękne miasto. Wiem, że niemiecki karnawał jest bardzo huczny i jest wspaniały. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJako miłośniczka stylu romańskiego czekam niecierpliwie na relację o katedrze. Przyłączam się do zachwytów nad witrażami Chagalla, jego styl wspaniale się komponuje z tematem, efekt końcowy prezentuje się po prostu zjawiskowo. Nie miałam pojęcia że Niemcy to taki rozbawiony naród i swięcą karnawał na ulicy.Jak z tego wynika, warto pisać i czytać blogi!Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce a ta fontanna robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak w Krakowie, lat temu ładnych kilka, zorganizowano wystawę prac Chagalla. Kolejka była niemiłosiernie długa, kilka godzin stania do kas. A tu proszę, wystarczy wejść do kościoła w Maguncji, żeby sobie jego dzieła pooglądać i to jak sądzę za darmo. Czy może była jednak jakaś opłata? Czekam na kolejną porcję ciekawych ujęć. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, by wejście było płatne.
UsuńPozdrawiam.
Bardzo ładne miasto, czyste, uporządkowane, a zabytki ważne historycznie, i wcale nie widać, że klasztor został odbudowany; witraże Mistrza piękne; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na fontannę, pokazać karnawał :) Lubię zwiedzać Niemcy :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam!
OdpowiedzUsuńCudownie! Im czesciej ogladam Twoje zdjecie z roznych zakatkow Niemiec, tym bardziej jestem zafascynowana krajobrazami i architektura i ciagle nie moge uwierzyc, ze to cale piekno w Niemczech. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Kościół jest wyjątkowy, witraże rzeczywiście robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..:-)
na zdjęciach wszystko wygląda bardzo ładnie jednak na żywo Mainz nie zrobiło na mnie większego wrażenia,zdecydowanie bardziej podoba mi się Wiesbaden :)
OdpowiedzUsuń