Dzisiaj przedstawiam Trebič - miasto które zachwyca wspaniała architekturą średniowieczną, jak również bogatą kulturą żydowską. Miasta, gdzie na przestrzeni wieków obie kultury - żydowska i chrześcijańska żyły obok siebie jeśli nie w zupełnej zgodzie, to jednak bez większych zatargów i w duchu wzajemnego poszanowania.
Obecnie Trebič jest miastem powiatowym w południowych Czechach, na Wysoczyźnie Czeskomorawskiej, nad rzeką Igławą. Mieszka w nim około 35 000 osób.
Zwiedzanie zaczynamy kierując się od mostu na rzece Igława w stronę południowego zbocza Hradek. Wkraczamy w dawną żydowską dzielnicę miasta zwaną Zamościem.
Jest to jedna z najlepiej zachowanych dzielnic żydowskich w Europie Środkowej. Choć dziś już tego nie widać, to jednak przed laty wchodziło się tu w inny świat. Obyczajowość, kultura, religia – to wszystko odróżniało społeczność żydowską od chrześcijańskich sąsiadów. Zresztą nie tylko to – w okolicy dzisiejszego placu Žerotínovo námestí, w pobliżu rzeki Jihlavy, znajdowała się brama wraz z łańcuchami i drutami, którymi blokowano dostęp do dzielnicy podczas nocy, sobót, niedziel i innych świąt liturgicznych obu wyznań.
Głównymi osiami dzielnicy są dwie ulice: Blahoslavova i Pokorného, od których odchodzi szereg mniejszych, wąskich uliczek, przy których stoją ciasno skupione domy i domki. Wiele budynków posiada niemałą wartość zabytkową jak np synagoga, w której obecnie znajduje się małe muzeum.
Żydzi pojawili się w Třebíčy najpóźniej na początku XV w. i aż do drugiej wojny światowej, gdy padli ofiarą zbrodniczego nazizmu, współtworzyli historię miasta. Po wojnie opuszczona prze nich dzielnica stopniowo niszczała, pojawiły się nawet plany jej całkowitego wyburzenia i przeznaczenia pozyskanych w ten sposób terenów pod budowę nowego osiedla mieszkaniowego, na szczęście jednak do realizacji tych zamierzeń nie doszło. Prowadzone od kilku lat prace renowacyjne sprawiają,
że dzielnica ponownie budzi się do życia. A właściwie w znacznym stopniu już się obudziła – sporo budynków jest już odnowionych, w wielu spośród nich powstają coraz to nowe kafejki i inne lokale, w których można odpocząć, porozmawiać i posilić się.
Przechadzając się po bocznych ciasnych uliczkach mijamy wiele obiektów, które dawniej miały swoje przeznaczenie jak np budynek szpitala (poniżej na zdjęciu po prawej)
jednocześnie widać, jak tarasową zabudowę miała ta dzielnica. Z północnej części Zamościa prowadzą w górę schodki, którymi możemy wspiąć się na zbocze wzgórza Hradek, a następnie po kilku minutach dojść do cmentarza żydowskiego, jednego z największych w Republice Czeskiej. Obok wejścia na cmentarz znajduje sie dawna kaplica.
Znajduje się tu ok. 11.000 grobów i blisko 3.000 kamiennych nagrobków, wśród których są zarówno wspaniałe, wielkie pomniki Żydów z najbogatszych rodzin,
jak również setki niewielkich stel na grobach zwykłych, szarych, anonimowych już dzisiaj ludzi, którzy przez lata tworzyli historię miasta.
Im dalej oddalamy się od głównych alejek cmentarnych, tym więcej prostych kamiennych macew, porozrzucanych pośród drzew i małych zagajników.
Spacer w tym miejscu pozostawia niezapomniane wrażenie
Już kierując się do wyjścia, dłużej zadumałem sie nad tym oto grobowcem. Pewnie powodem była ta już trochę niewyraźna fotografia na nagrobku przedstawiająca postać młodej kobiety. Jak szybko skończyło się jej życie....
Po wyjściu z cmentarza kierujemy się z powrotem do centrum miasta. Ze zbocza otwiera nam sie widok na kolejny punkt warty zwiedzenia.
Widoczny na zdjeciu kompleks budynków to najcenniejsze zabytki Trebiča. Jest to pozostałość po dawnym opactwie benedyktynów.
Na początku XII w. morawscy książęta Oldrich Brneński i Litold Znojemski sprowadzili do Třebíčy benedyktynów. W ciągu kilkudziesięciu lat tutejsze opactwo stało się jednym ze znaczniejszych w Czechach i pozostało nim niemal przez całe średniowiecze. Dziś o tamtym okresie dziejów Třebíčy przypominają trzy czarne, mnisie kaptury w herbie miasta oraz kościół opacki, będący wyjątkowo cennym zabytkiem średniowiecznej architektury. W wieku XVI opactwo rozwiązano, a budynki klasztorne przekształcono w rezydencję zamkową
W obręb zabudowań dawnego klasztoru wchodzimy mostem przez ładną bramę zamkową
ozdobioną min figurą św. Nepomucena
oraz ciekawym portalem
Po przejściu przez bramę jesteśmy na dziedzińcu, gdzie otwiera nam się widok na bazylikę św. Prokopa
Bazylika św. Prokopa została wzniesiona ok. poł. XIII w. Jej unikalność na tle innych współczesnych sakralnych budowli Europy Środkowej wynika z rzadkiego połaczenia stylu romańskiego i gotyckiego w jednej budowli. Ponadto daje się w niej zauważyć elementy charakterystyczne dla katedr i kościołów niemieckich oraz nadreńskich, co pośrednio dowodzi znaczenia i rozległości kontaktów miejscowego opactwa.
Niezwykle ciekawy jest widoczny na zdjęciu arkadowy, otwarty północny przedsionek - kruchta,
gdzie znajduje się wspaniały romański portal, zw. Rajską Bramą.
Po każdej stronie drzwi zawiera po 11 granitowych filarów z piaskowca z naniesionymi motywami roślinnymi oraz ciekawym wzornictwie
Wnętrze przedsionka prezentuje się równiez bardzo okazale nawiązując stylem do reszty bazyliki
Wychodzimy z kruchy i idąc wzdłuż pólnocnej części kościoła
dochodzimy do dośc sporego ogrodu, gdzie możemy obejrzeć bazylikę z zewnątrz min jego pięciobocznie zamknięte prezbiterium
z bogato zdobionym oknem-rozetą
Niezwykle ciekawe i malownicze jest wnętrze kościoła ze ścianami z surowego kamienia (tu niestety tylko jedno zdjęcie zrobione z ukrycia)
Z powodu zakazu fotografowania nie mogę pokazać niezwykle cennych gotyckich polichromii z XIII przedstawiające sceny z życia św. Jana Ewangelisty a stanowiących wystrój tzw. Kaplicy Opata. Ciekawostką wnętrza bazyliki jest fakt,ze ściany są lekko odchylone od piono rozszerzając się ku górze, a to po to, aby uzyskać lepszą akustykę w kościele (pamiętajmy - XIII w, a dbano o takie szczegóły! )
Gdy już nasyciliśmy wzrok wnętrzem bazyliki okazało się, że czeka nas jeszcze jedna atrakcja. Zeszliśmy do podziemnej krypty.
Wspaniałe gotyckie sklepienie już od siedmiu stuleci dźwiga ciężar bazyliki rozłożony na 50 kolumnach. Nastrój w krypcie jest niesamowity. Tu się naprawdę czuje średniowiecze. Przez dłuższy okres czasu krypta była miejscem pochówku członków zakonu benedyktynów ale w XVIII w ciała zakonników przeniesiono na miejscowy cmentarz. Był czas, gdy krypta spełniała typowe funkcje gospodarcze szczególnie w czasie funkcjonowania zamku
Zamek to wg mnie nazwa troszkę na wyrost. Mało tego, wraz z XVIII w. przebudową zmieniono pierwotną fasadę świątyni na barokową, tak,że teraz nie bardzo pasuje do reszty bazyliki.
Zamku nie zwiedzałem, gdyż był zamknięty, a jedynym ciekawym elementem jego zabudowy była ładna fontanna z herbem właścicieli Wallensteinów. Troszkę szkoda, gdyż wnętrza skrywają podobno bardzo ciekawą ekspozycję szopek ruchomych.
Na koniec opisu tego miasta jeszcze jeden widok na zabudowania zamku i bazyliki.
Zdjęcie zostało zrobione z wysokiego na ok 40 m mostu kolejowego.
Gorąco zachęcam do odwiedzenia Třebíčy nie tylko miłośników architektury średniowiecznej i kultury żydowskiej. W tym uroczym miasteczku, będącym żywym pomnikiem różnorodności kulturowej Europy Środkowej na przestrzeni wieków, można naprawdę miło spędzić czas. A przy tym – co nie jest bez znaczenia – Třebíč, pozostając na uboczu głównych tras turystycznych, nie straciła jeszcze swoistego prowincjonalnego uroku. Spacerując wąskimi uliczkami dawnej dzielnicy żydowskiej nie musimy obawiać się zatorów ludzkich i wszechobecnego wielojęzycznego tłumu, jak chociażby w praskiej Złotej Uliczce
Za swoje walory w 2003 roku dzielnica żydowska i bazylika zostały wpisane na listę dziedzictwa UNESCO.
Wiekszośc informacji pochodzi z serwisu Onet.pl Podróże
czwartek, 3 czerwca 2010
Trebič - miasto dwóch kultur
czwartek, czerwca 03, 2010
Cmentarze
,
Czechy
,
Kościoły
,
Miasta
,
Trebič-miasto dwóch kultur -
,
UNESCO
1 comment
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Bardzo piękne zdjęcia szczególnie te z bazyliki. Miasto ogólnie musiało być prze dłuższy czas zaniedbane, ale widać pewne obiekty już odnowiono, trwają prace przy bazylice, więc już niedługo warto tam się wybrać. Ciekawe zdjęcia cmentarza żydowskiego. Pozdrawiam Barbara
OdpowiedzUsuń