Tym razem zabieram Was do miasta, którego nazwa pochodzi od mitycznego herosa Heraklesa. Odległe to dzieje, gdy w IV wieku p. n. e. Filip II Macedoński podbija starożytne królestwo Lynkestis. Po przyłączeniu jego ziem do Macedonii zakłada miasto Heraclea. Strategiczne położenie miasta na granicy między północnymi ziemiami Starożytnej Grecji a terenami barbarzyńców sprzyjało jego rozwojowi. Również po podbiciu tych terenów przez Rzymian miasto dalej dobrze prosperowało dzięki położeniu na ważnym trakcie handlowym Via Egnatia przecinającym w poprzek cały Półwysep Bałkański. Dopiero trzęsienie ziemi w VI wieku n.e. niszczy miasto. Na prawie 1,5 tys lat znika z powierzchni ziemi.
O Heraclei znów jest głośno w latach trzydziestych XX wieku za sprawą prac wykopaliskowych, które z przerwami trwają do dziś. Na przestrzeni lat udało się odkopać ok 15% obszaru dawnego antycznego miasta. Większość odkrytych budowli dotyczy okresu rzymskiego od II do VI wieku n.e. Odkryte budowle to dawne świątynie, termy, amfiteatr i fragmenty murów miejskich. Pomimo trwania prac wykopaliskowych część stanowisk archeologicznych została udostępniona do zwiedzania.
Widok ogólny na teren wykopalisk po przekroczeniu bramy wejściowej.
Fragment antycznej fontanny.
Tzw. mała bazylika z IV wieku n.e.
Termy rzymskie
Cokół jednej z kolumn
W 1931 na terenie wykopalisk znaleziono niewielki bilet kostny wskazujący miejsce w 14 rzędzie z 20. To dało domysły, że w Heraclei musiał znajdować się amfiteatr.
Natrafiono na niego dopiero w latach 60-tych, a odkopano i udostępniono publiczności w 1968 roku. Amfiteatr został zbudowany przez rzymskiego cesarza Hadriana w centrum miasta na wzgórzu w II wieku n.e.
W środku znajdowały się 3 klatki dla zwierząt, a w zachodniej części – tunel. Amfiteatr wyszedł z użycia pod koniec IV wieku n.e., kiedy zakazano walk gladiatorów w Cesarstwie Rzymskim z powodu rozpowszechnienia się chrześcijaństwa.
Widok na teren wykopalisk z tarasu znajdującego się przed amfiteatrem.
Obok amfiteatru funkcjonuje małe muzeum prezentujące kilka wydobytych z ziemi artefaktów. Poniżej maska tragiczna z II wieku n.e.
Posąg bogini Ateny
Głowa Tytusa Flawiusza, cesarza rzymskiego.
Makieta dawnej Heraclei.
Po wyjściu z muzeum jeszcze raz udajemy się na taras, by z góry zobaczyć fundamenty dawnej bazyliki, tzw. wielkiej, pochodzącej z VI wieku n.e.
Podczas prac wykopaliskowych natrafiono na kilka wspaniałych mozaik, dawniej posadzek w świątyni i położonym obok pałacu biskupim. Przyznam, że pomimo upływu ponad 1,5 tysiąca lat od ich wykonania, nadal robią duże wrażenie na zwiedzających. Wykonano je z niewielkich barwnych kamyczków w 27 odcieniach. Pospacerujmy po murach dawnej bazyliki i przyjrzyjmy im się z bliska.
Niezwykłą cierpliwością podczas układania mozaik musieli wykazać się ich twórcy. Chcąc je obejrzeć musimy udać się do Macedonii, do miasta Bitola. To na jej obrzeżach, ok 3 km od centrum znajduje się rezerwat archeologiczny Heraclea. Dokładną lokalizację, jak zawsze pokazuję na mapce poniżej.
Lokalizacja
środa, 26 czerwca 2019
Heraclea
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Wpisuje na listę. Dziękuję za interesującą wycieczkę
OdpowiedzUsuńTrochę to miejsce przypomina mi Dion w Grecji.
Moc pozdrowień posyłam.
Większość wykopalisk wygląda podobnie. Tu wyróżniającym je elementem są ładne posadzki.
UsuńPozdrawiam.
Posadzki istotnie są piękne.:)
UsuńWspaniałe miejsce, pełne historii, od zawsze marzę o tym, by takie cudo starożytne zobaczyć... Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zobaczysz. Faktycznie, takie miejsca są pełne odwołań do historycznych dziejów.
UsuńPozdrawiam.
Niesamowite miejsce! I te cudne mozaiki! Ciekawe, co jeszcze skrywa się pod ziemią i czeka na odkrycie? Ja niedawno odwiedziłam na Rodos zasypane przez trzęsienie ziemi i ciągle odkrywane greckie miasto antyczne Kamiros. Też wrażenia niezapomniane. Dzięki za piękną wycieczkę. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZobaczyłem w internecie zdjęcia z Kamiros. Poza pewnym podobieństwem urzekło mnie położenie tego antycznego miasta. Miałaś wspaniałe widoki na morze podczas zwiedzania.
UsuńPozdrawiam.
To prawda! Miasto położone jest na wzgórzu, więc widoki są tam niezapomniane. To piękne, że możemy podróżować i zachwycać się takimi cudami!
UsuńOj, już dawno nikt mi TAK dobrze nie zrobił! Jestem po milionkroć usatysfakcjonowana!
OdpowiedzUsuńNo, no, no! Co to będzie, jak pokażę post o Akropolu?....
Usuń:)
Na Akropolu byłam, więc jakoś zniosę :)
UsuńJakież to niesamowite, że to, co ktoś zrobił tysiące lat temu, my teraz możemy oglądać i się tym zachwycać. Obecnie to tylko ładnie ułożone kamienie, ale przecież wśród nich toczyło się życie, ludzie chodzili do teatru, dyskutowali, stojąc na tych mozaikowych posadzkach. I to dla mnie jest najbardziej fascynujące.
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam... Atena była chyba mojego wzrostu... I nawet podobna... :) :) :) Ściskam mocno! ;)
Dokładnie takie same odczucia mi towarzyszyły spacerując pośród odkopanych fragmentów dawnych budynków. dzisiaj układasz panele, ktoś przychodzi, chwali, że ładne itd. Kiedyś pewnie tak mówiono o tych mozaikach, że niezwykłe, piękne itd.
UsuńJak się zamknie oczy, można sobie takie sceny wyobrazić.
Pozdrawiam serdecznie.
Mozaiki przepiękne! Kurde, może w lipcu będę w pobliżu, zastanawiałem się czy tam zajrzeć i chyba podskoczę :)
OdpowiedzUsuńWarto wstąpić i zobaczyć na własne oczy.
Usuń:)
Byłem i zobaczyłem :) Ciekawe miejsce. Choć muzeum było zamknięte :/ No i ciężko było mi tak ładnie ująć te mozaiki, bo nie można było wchodzić na mury :P
UsuńMozaiki zachwycają!..., ciekawa lekcja historii , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie zdumiał kunszt ich twórców, niemal dwa tysiące lat temu.
UsuńPozdrawiam.
Robi wrażenie! jakich uczuć doznaje człowiek, chodząc po posadzkach, oglądając ruiny sprzed wieków, miejsca nasiąknięte na wskroś historią, czasami tragiczną, te igrzyska, krew, walki; pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś będzie możliwa bezpieczna podróż w czasie, by takie zdarzenia móc zobaczyć. Tak, jak na dobrym filmie historycznym, tylko że oglądać będziemy fakty, a nie fikcję.
UsuńPozdrawiam.
Uwielbiam czytać o takich miejscach a temu wartości dodaje dodatkowo fakt, że Macedonia jest mi absolutnie nieznana turystycznie, co sprawia dodatkową radość z czytania. Właśnie sobie przypomniałam czemu kiedyś, jako dziecko, chciałam zostać archeologiem :).
OdpowiedzUsuńWśród starożytnych wykopalisk zawsze zdumiewa mnie upływ czasu a stwierdzenie, że coś się zdażyło wieki temu wywołuje zadumę. Wyobraźnia podsuwa mi obrazy życia i wydarzeń, jakie miały tu miejsce. I chociaż teraz to tylko kamienie, to przecież "było tu życie". Niesamowite są takie miejsca.
Fajnego weekendu Ci życzę.
Ładnie to napisałaś. Dzięki wyobraźni jesteśmy w stanie ożywić te kamienie i przenieść się w czasie do chwil, gdy to miasto tętniło życiem.
UsuńPozdrawiam.
Masz rację, że wszystkie wykopaliska wyglądają podobnie. obejrzałam swoje zdjęcia z Ostia Antica i rzeczywiście wyglądają podobnie. Ale mozaiki o wiele bardziej imponujące, choć i w Ostii jest na co popatrzeć.
OdpowiedzUsuńMimo podobieństw, każde coś wyróżnia. Tutaj akurat mozaiki są takim elementem.
UsuńPozdrawiam.
Niesamowita precyzja w wykonaniu mozaiki i świetna jakość. Cały teren robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńTak, ta precyzja budzi chyba największe zdumienie.
Usuń:)
Dziękuję, że przybliżyłeś to ciekawe miejsce.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBArdzo ciekawie...trzeba do Macedonii sie wybrac. Zaskoczyl mnie ten bilet kostny, byly bilety i to robione z kosci...no te mozaiki sa bardzo wypracowane. Takie wykopliskowe prace musza byc fascynujace, odkrywanie swiata odleglego w czasie, to musi byc frajda, i takie szczegoliki jak ten bilet, niby drobiazg ale poruszaja moja wybraznie , bardzo! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak widać, pewne rzeczy się nie zmieniają, co najwyżej forma. Dwa tysiące lat dziejów a na sztuki teatralne wciąż obowiązują bilety.
UsuńPozdrawiam.
Niesamowicie wartościowy tekst. Dziękuję Ci bardzo.
OdpowiedzUsuńI tyle ciekawych rzeczy o których nie wiedziałam.
Bardzo wartościowy jest Twój blog.
:-)
Dzięki, staram się zapamiętywać takie ciekawostki.
UsuńPozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem tego miejsca. Godne podziwu. Heraclea jest fantastyczna. Chciałabym tam być i spacerować wśród tych starożytnych ruin. Zachwycam się mozaikami gdyż zachowały się w niemal idealnym stanie i zostały wykonane wspaniałą techniką tessellatum opus. Są przepiękne. Bardzo dziękuję, że mogłam zobaczyć zaprezentowaną przez Ciebie Heracleę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Po treści komentarza widać, że już nie jedną mozaikę oglądałaś. W uzupełnieniu dodam, że w Heraclei można również zobaczyć mozaiki wykonane techniką "opus sectile", czyli coś w rodzaju dzisiejszych płytek podłogowych. Widać ją na zdjęciu pokazującym tzw. małą bazylikę. Nas bardziej jednak urzekły te wykonane z małych kamyczków.
Usuńawesome article :)
OdpowiedzUsuńhave a nice day
Thank you.
UsuńHave a nice day :)
Jakoś te ruiny mnie nie zachwyciły i nie zachęciły, ale za t mozaiki jak najbardziej ! Bardzo lubię dawną sztukę, a mozaika do takich prastarych technik dekoracyjnych należy. Niesamowite i cudne !!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że dużo turystów zagląda do Heraclei właśnie dla tych mozaik.
Usuń:)
Przepięknie, uwielbiam takie miejsca.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, muszę odwiedzić. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia. Zapraszam do mojej strony www.krystynaczarnecka.pl
OdpowiedzUsuńTakiej artystycznej duszy jak Twoja, takie miejsca na pewno wzbudzają dużo emocji. Myślę, że ruiny mogłyby być ciekawą inspiracją do kolejnego obrazu.
UsuńDzięki za wizytę, pozdrawiam :)
Wspaniałe miejsca i wycieczka!
OdpowiedzUsuńMogę tylko potwierdzić i polecić odwiedzenie przy nadarzającej się okazji
Usuń:)
Codziennie wpadam do Ciebie licząc na nowy, jak zawsze ciekawy post.
OdpowiedzUsuńWybacz, jest już lipiec a Ty miałeś być bardzo zajęty do czerwca!!!!!!!!!
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Łucjo,
Usuńtym razem powodem mojej nieobecności są wojaże urlopowe. Niestety urlop mi się kończy, co pewnie niedługo zaowocuje nowymi postami. Miło mi, że tak często tu zaglądasz. Pewnie ucieszy Cię informacja, że najbliższy post będzie z miejsca, które chciałaś zobaczyć, ale gdzie nie udało Ci się wybrać.
Więcej nie zdradzę, serdecznie pozdrawiam :)
Podziwiam za zdjęcia i długi staż w rozwijaniu pasji, gratulacje!
OdpowiedzUsuń