Kilkanaście lat temu po raz pierwszy odwiedziliśmy Włochy. Kolejne wycieczki
realizowaliśmy tak, aby stopniowo zwiedzać regiony położone coraz bardziej na
południe tego kraju. Gdy w ten sposób zaliczyliśmy większość regionów
kontynentalnej części Włoch, przyszła pora by poznać jej największe wyspy.
Pierwszą z nich okazała się ta, o której marzyliśmy od dawna - Sycylia.
Planując trasę wycieczki po Sycylii stwierdziliśmy, że nie ma co zwiedzać na raz
wszystkich atrakcji, jakie oferuje ta wyspa. Lepiej podzielić je na dwa etapy. I
tak w tym roku skupiliśmy się na części zachodniej wyspy, mniej więcej od linii
łączącej miasto Cefalù na północy, po miasto Agrigento na południu.
Ponieważ mieszkaliśmy w pobliżu miasta Cefalù, to ono stało się pierwszym
miejscem, które dokładniej zwiedziliśmy i z którego relacją chciałbym rozpocząć
opisy miejsc, które odwiedziliśmy na Sycylii. Samo miasto ma niezwykle bogatą
historię, sięgającą V wieku przed Chrystusem. Wtedy to u podnóża masywu
skalnego La Rocca została wybudowana pierwsza grecka fortyfikacja. Następnie
miasto przechodziło pod panowanie Rzymian, Arabów, Normanów i Hiszpanów. Ważnym
momentem w historii miasta był rok 1064 kiedy to Normanowie odbili je od Arabów,
po czym zupełnie przebudowali, stawiając w centralnym miejscu miasta katedrę.
Cefalù jest miastem niezwykle malowniczo położonym u stóp wzniesienia La Rocca z
dominująca sylwetką katedry. Przekonujemy się o tym spoglądając z oddali na
miasto z punktu widokowego położonego przy drodze dojazdowej do Cefalù.