Dzisiaj przedstawiam Wam relację z wycieczki , której celem było zobaczenie katedry Najświętszej Marii Panny w Strasburgu. Katedrę wznoszono w latach 1176-1439 z czerwonego piaskowca. Położona w pobliżu granicy Niemiec i Francji, łączy w sobie elementy wpływu obu tych kultur. Charakterystyczna fasada o asymetrycznej formie ze strzelistą wieżą do dziś pozostaje symbolem Alzacji.
Katedry poza tym, że były głównym kościołem biskupa w danej diecezji, miały do spełnienia jeszcze dwie funkcje. Po pierwsze olśnić ludzi. Pokazać, że człowiek jest tylko pyłkiem wobec potęgi Boga. Po drugie pokazać zamożność danej społeczności. Oglądając fasadę katedry w Strasburgu można mieć pewność, że oba te cele zostały spełnione. Trzyosiowa fasada katedry posiada bogatą dekoracją architektoniczno-rzeźbiarską, która nadaje całej katedrze wyraz lekkości i smukłości.
Przyjrzyjmy się jej dokładniej. W każdej z osi umieszczono trzy wejścia z rzeźbionymi portalami, z których środkowy jest największy.
Nad głównymi drzwiami do katedry na tympanonie umieszczono sceny z życia i śmierci Jezusa
Po obu stronach portalu umieszczono posągi Proroków.
Powyżej na trójkątnej wimperdze widzimy postacie Salomona przepowiadającego dzień Sadu Bożego, Maryji z Jezusem – patronki świątyni - na Tronie Mądrości oraz Boga Ojca.
W środkowej części fasady znajduje się potężna rozeta o średnicy 13,2 m
a nad nią galeria Apostołów.
Równie bogato zdobione są boczne portale, przez które wchodzimy i wychodzimy ze świątyni.
Tympanon lewego portalu ukazuje sceny z dzieciństwa Jezusa.
Zdobią go posągi reprezentujące cnoty zabijające wady.
Tympanon prawego portalu pokazuje scenę Sądu Ostatecznego.
Portal został ozdobiony postaciami panien roztropnych i nieroztropnych. Na zdjęciu poniżej pokazano te nieroztropne wraz z postacią kusiciela.
Pora zajrzeć do wnętrza katedry.
Katedra jest trójnawową bazyliką z dwunawowym transeptem i chórem zamkniętym półkolistą absydą.
Po lewej stronie wzrok przyciąga bogato zdobiony prospekt organowy z 1716 roku wykonany w warsztacie Mistrza Andreasa Silbermanna.
Z uwagi na jego nietypowe usytuowanie na bocznej ścianie nawy głównej bywa nazywany Jaskółczym Gniazdem.
W katedrze panuje półmrok, jedynie główna nawa jest troszkę jaśniejsza za sprawą wielkich gotyckich witraży z XIII-XIV wieku.
Późnoromańska część chórowa znajduje się na podwyższeniu.
Katedra nie ma typowego ołtarza. Zamiast niego na ścianie absydy znajdziemy freski i malowidła nawiązujące do stylu bizantyjskiego.
Centralne miejsce w absydzie zajmuje witraż Matki Boskiej z dzieciątkiem wznoszącej dłonie do nieba.
Katedra skrywa w swoim wnętrzu wiele cennych dzieł, głównie sztuki rzeźbiarskiej. Niezwykle pięknie prezentuje się koronkowej konstrukcji kazalnica z 1485 roku.
Gdyby ktoś chciał policzyć to znajdzie tu 50 posagów przedstawiających postacie znane z Biblii.
Bardzo interesująco wkomponowano tutaj scenę Golgoty. W okresie równonocy wiosennej i jesiennej Jezus na krzyżu jest oświetlany zielonym światłem jednego z witraży.
Wiele posągów postaci świętych znajduje się na filarach rozdzielających poszczególne nawy.
Kolejnym elementem wystroju katedry są ołtarze boczne. Najwięcej ich znajduje się w lewym transepcie. Najcenniejszy to św. św. Rocha, Maurycego i Mikołaja.
Do tej grupy można też zliczyć kompozycję Ogrójca.
Jedynym renesansowym dziełem znajdującym się w katedrze jest zegar astronomiczny z XVI wieku. Skomplikowany mechanizm pokazuje nie tylko godzinę ale i pory roku, znaki zodiaku a również położenie planet na niebie. Dodatkowo jest wyposażony w ruchome figurki.
W południowym transepcie katedry znajduje się jeszcze jedna cenna kompozycja rzeźbiarska. To tzw Filar Anielski.
Wyjściem obok zegara wychodzimy z katedry by jeszcze zobaczyć, jak się prezentują jej pozostałe elewacje. Od południowej strony plac obok katedry był na tyle duży, że udało mi się ją objąć całą w obiektywie.
Niezwykły widok przedstawia ciąg przypór, sterczyn, wieżyczek.
Każda wieżyczka, czy inne wolne miejsce zawiera elementy zdobienia, posągi królów czy postaci świętych.
Zbliżenie na wieżę pokazuje jak koronkową ma konstrukcję. Podziw budzi kunszt dawnych mistrzów, którzy prostymi maszynami potrafili wznosić takie budowle.
W planach była budowa dwóch wież, jednak z biegiem czasu poprzestano na jednej.
Ileż piękna w tych wzajemnie przenikających się elementach. Ile pracy wymagało wykonanie jednego okna, a jest ich kilkadziesiąt. Podobno samych pojedynczych elementów witraży było ponad 4 miliony.
Przechodzimy na północną stronę katedry. Ta w niczym nie ustępuje pozostałym.
Północne wyjście z katedry zdobi piękny portal przedstawiający męki św. Wawrzyńca, który zginął przypiekany ogniem na kracie.
Z tej strony można ocenić jak smukłą konstrukcją jest wysoka na 142,5 m wieża katedry.
Warto tu wspomnieć, że w latach 1625-1874 katedra była najwyższym budynkiem na świecie.
Będąc na placu przed katedrą warto również przyjrzeć się okalającym ją budynkom.
Wiele z nich to stare szachulcowe domy o rodowodzie liczącym kilkaset lat.
Wyróżnia się pośród nich dom Kammerzel z 1426 roku.
Idąc ulicą Merciere od katedry w kierunku placu Gutenberga spotykamy jeszcze jeden tego typu obiekt.
Pokazuję go bo zachwycił mnie pięknym obramowaniem witryny sklepu sprzedającego ceramikę.
Mam nadzieję że pozostaniecie przez pewien czas pod urokiem pokazanego miejsca.
Jako, że czas już prawie świąteczny, chciałbym wszystkim zaglądającym na tego bloga życzyć spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Niech te dni upłyną Wam w miłości i radości z narodzenia Pana. Wesołych Świąt!
Petite France w Strasburgu
Lokalizacja
Fantastyczna architektura, dbałość o każdy detal, piękna! Bardzo ładnie ją pokazałeś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, również życząc spokojnych i wesołych świąt :)
Piękne miejsce warte odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniała! Ile tam scen biblijnych, alegorii. Fantastyczne zdjecia.
OdpowiedzUsuńWspaniałych i radosnych Świąt!
Przy takich wyczynach artystycznych zawsze powtarzam "kiedys to sie ludziom chciało". Zegar zachwycił mnie bardzo, w wolnej chwili wróce przypatrzeć sie dokładniej.
OdpowiedzUsuńFantastyczna budowla! Uwielbiam gotyk za tę jego koronkowość i mnogość detali. A dodatkowo przedstawiłeś go bardzo ciekawie i szczegółowo - dzięki, świetna robota, czytało mi się z przyjemnością (i oglądało, oczywiście, też :)).
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej się przekonuję, że zdjęcia architektury to Twój konik :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)
Fantastyczne zdjęcia! Katedra imponująca a witraże przecudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
imponująca! chciałabym kiedyś zobaczyć!
OdpowiedzUsuńZdobienia robią wrażenie, ile to wymagało pracy. Te stare domy też są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńTa katedra jest tak pięknie ozdobiona, ma tyle szczegółów, że nie wiadomo co bardziej się podoba. Domy w jej pobliżu uwielbiam i podziwiam, Wesołych Świąt !
OdpowiedzUsuńPiękna katedra :)
OdpowiedzUsuńZ okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia chciałabym Ci życzyć wszystkiego co najpiękniejsze, dużo zdrówka, miłości, radości, spełnienia marzeń, odpoczynku od zabieganego życia i duuużo pięknych podróży :)))
Jedna z ciekawszych katedr do zwiedzania. Bardzo fajny reportaż. wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńNapisała długi komentarz i zerzarlo :( wiec jeszcze raz krótko zdrowych i spokojnych świat życzę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna katedra. Myślę, że to jedna z napiękniejszych gotyckich budowli... Byłam nią zachwycona.
OdpowiedzUsuńJak zwykle zrobiłeś doskonałe zdjęcia.
Kiedy już zabłyśnie na niebie pierwsza gwiazdka w tę grudniową wigilijną noc, niech Ciebie i Twoją Rodzinę ogarnie uczucie radości, miłości i szczęścia tak silne , aby trwało przez cały Nowy Rok 2015
W czwartek 25-12-2014 w TV Planete+ o 20:00 "Katedra w Strasburgu" :))) Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńWidać, że fascynują Cię obiekty sakralne - tak dokładnie ten opisałeś :) Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńBardzo piękna katedra.
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :)
Ostrzeżenie u góry zupełnie niepotrzebne! Takich fajnych zdjęć mogłoby być więcej! :-)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
Piękna, misterna robota dawnych budowniczych... Aż wierzyć się nie chce, że domy z XVw jeszcze stoją i mają się całkiem nieźle. Wspaniale to pokazałeś i zgadzam się z Izą, że fotografowanie tego typu obiektów jest tym, co lubisz. I bardzo dobrze, bo dzięki temu my też możemy zachwycać się takimi cudami. Wszystkiego dobrego w Święta, oby czas ten był czasem odpoczynku i planowania kolejnych eskapad. Nowy Rok niech pozwoli spełnić marzenia Twoje i Twoich Bliskich. Pozdrawiam świątecznie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie ukazałeś uroki tej katedry :)
OdpowiedzUsuńMnie zawsze zastanawia czemu w niektórych kościołach ostatecznie wybudowano jedną wieżę, czy też jedną mniejszą od drugiej. Bo to rzuca się od razu w oczy, szczególnie, gdy jest taki wyraźny ślad po pierwotnym zamiarze.
Katedra jest przepiękna...a Twoje posty wkraj, czyta się jednym tchem...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna Katedra i nie wiadomo na co patrzeć, tyle detali.
OdpowiedzUsuń!!!!!!!! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawoam
Piękna ta katedra, zrobiła na mnie niesamowite wrażenie ale to było dawno temu. Dzisiaj oglądałam Twoje cudowne zdjęcia i znowu zachwyciłam się, można je oglądać i oglądać. Pozdrawiam z Zamościa
OdpowiedzUsuń