Lubię powroty w miejsca już kiedyś odwiedzane. Tygodniowy pobyt w rejonie najwyższych sudeckich gór przypomniał mi, jak malownicze są Karkonosze. Góry dobrze zagospodarowane turystycznie, z łatwymi do wędrówki szlakami. Poznanie terenu ułatwiają liczne schroniska a szlaki często zaczynają się i kończą przy przystankach środków komunikacji, co ułatwia organizacje wycieczek.
Mój pobyt przypadł na bardzo zmienną pogodę, co tylko dodało atrakcji, szczególnie podczas wycieczek w partie szczytowe Karkonoszy. Jak napisałem, są to góry łatwe do przejścia, co nie oznacza, że pokonuje się je spacerkiem. No chyba, że skorzystamy z kilku wyciągów krzesełkowych i ograniczymy się do krótkich wypadów w ich okolicach. Z takiego wariantu mogą skorzystać osoby starsze i cieszyć się pięknymi widokami podczas wędrówki prawie płaskimi szlakami. Więcej wysiłku należy poświęcić, gdy zaczynamy wędrówkę w dolinach i po odbyciu zaplanowanej trasy ponownie schodzimy do podnóża gór. Taka trasa z reguły zajmuje 6-8 godzin wędrówki i wymaga niezłej kondycji.
Wynagrodzeniem za poniesiony trud są niesamowite widoki. Zarówno piękne panoramy na całe pasmo Sudetów z partii szczytowych, jak i wspaniałe miejsca u podnóża szczytów. Kto był w Kotłach Śnieżnych, czy usiadł w sąsiedztwie licznych wodospadów wie, o czym piszę.
Poniżej zamieszczam kilkanaście zdjęć z Karkonoszy. Wybór troszkę przypadkowy, aby pokazać, jak różnorodne i malownicze są to góry. Na pewno kilka wycieczek zostanie szerzej opisanych w osobnych postach i wtedy też więcej napiszę o fotografowanych miejscach.
Lokalizacja miejsca
Pokaż Karkonosze na większej mapie
piątek, 16 września 2011
Karkonosze
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Karkonosze są piękne, co doskonale widać na Twoich znakomitych fotografiach. I ani trochę nie przesadzam.
OdpowiedzUsuńPiękne fotki :)A widok o poranku z okna Samotni niezapomniany ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Piękne zdjęcia zachęcają do odwiedzenia tych pięknych miejsc. W Karkonoszach byłam baaaaaardzo dawno temu - jako dziecko. Czas powrócić w tamte miejsca. Pozdrawiam :) i czekam na następne relacje:)
OdpowiedzUsuńMoje kochane Karkonosze. Każde miejsce bardzo mi znajome. Pomimo, że była m tam już ogromna ilość razy, to zawsze chce się wracać. A zdjęcia cudne!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zszedłes na czeską stronę? jest inna niz nasza, dla mnie zachwycająca, dzięki większemu urozmaiceniu ukształtowania.
OdpowiedzUsuńa ta zmienna pogoda - ma swój smaczek;)
zdjęcia, jak zawsze, znakomite!
pozdrawiam z.. Krakowa;)
Na czeskiej stronie bylem tylko przez chwilę, przy źródłach Łaby. Skoro Karkonosze są tam bardziej urozmaicone, to następnym razem (tylko kiedy ?) postaram się je bliżej poznać od tej strony.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne nasze góry są, nigdy w Karkonoszach nie byłam, dzięki za zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiesiu, jak zwykle zaskakujesz ślicznymi zdjęciami, choć zadanie miałeś tym razem trochę ułatwione. Karkonosze są same w sobie cudne, podobnie jak Pieniny i aż się proszą, aby pokazać je takimi jakie są. Ty właśnie to zrobiłeś. Podoba mi się najbardziej 5 i 6 od dołu, nie licząc mapy. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny nastrój mają Twoje zdjęcia, skały, zieleń, mgła. Rozpoznaję wiele miejsc. Romantyczną masz duszę.
OdpowiedzUsuńUdał się odpoczynek? bo zdjęcia wyszły niesamowite, piękne.
I mnie zachwyca Twoja gorska wyprawa. Nawet te zdjecia z mgla sa niezwykle. No coz, w gorach kazda aura ma swoj urok, pamietam takie mgly jak mleko w Alpach Bawarskich, niestety zdjecia trzeba umiec robic, moje wyszly nieciekawie i poszly do kosza!
OdpowiedzUsuńZazdroszcze umiejetnosci :)
pozdrawiam :)
U mnie w kategorii 'Czechy' znajdziesz podpowiedź, mam nadzieję;)
OdpowiedzUsuńDZIĘKI ZA FOTKI, MIŁO SIĘ ZROBIŁO, W KARKONOSZE ZAWSZE CHĘTNIE WRACAM :)POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńFotki naprawdę piękne. Gratulacje. Byłem tam w maju, ale z przyjemnością poczytam o Twoich świetnych wycieczkach. Wiem, że jak zwykle odkryjesz coś ciekawego, a ja chętnie skorzystam z Twoich informacji następnym razem :) Zostało mi jeszcze parę artykułów z tamtych miejsc. Własnie wrzuciłem info o świątyni Wang, którą zacząłem przygotowywać 2 dni temu. Mam nadzieję, ze się nie obrazisz, że Cię uprzedziłem ;) Pozdrawiam W.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dałem komentarz pod Kościółkiem Wang na blogu Wypad na Weekend, a tu w podobnym stylu komentarz jego autora. Fajnie się ze sobą zgrały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich i dziękuję za wpisy.
Tegoroczne wakacje spędzam własnie w Karkonoszach :)
OdpowiedzUsuń