Kościół św. Jakuba i św. Agnieszki istniał wg miejscowej tradycji już w XI wieku. Dokument historyczny z 1198 roku mówi o konsekracji kamiennej romańskiej świątyni, wzniesionej na miejscu drewnianego kościółka za czasów biskupa Jarosława Piasta. W podziemiach dzisiejszego kościoła św. Jakuba można jeszcze oglądać resztki owej romańskiej budowli. W latach 1401-30 wzniesiono na jej miejscu katedrę gotycką, istniejącą do dziś.
Kościół posiada jeden z najbardziej spadzistych dachów w Europie o niebagatelnej powierzchni 4 tysięcy metrów kwadratowych. Jest to drugi pod względem kubatury, po gdańskiej bazylice mariackiej, kościół w Polsce. Obok świątyni wznosi się dzwonnica, której budowę rozpoczęto w 1474. Czwartą kondygnację ukończono w 1516 i przykryto dachem, choć początkowo planowano jeszcze wybudować wieżę, która mogła osiągnąć wysokość 100-120 metrów.
W Nysie, od czasu jej lokacji w 1223 roku rezydowali w swoim zamku biskupi wrocławscy. Przez wiele lat miasto to było ich stałą siedzibą. Stąd dzisiaj często kościół bywa nazywany katedrą, chociaż oficjalnie ma tytuł bazyliki mniejszej.
Wejście do kościoła prowadzi przez neogotycką kruchtę.
Jej strzeliste portale są zdobione figurami świętej rodziny
W południowo zachodnim narożu kościoła znajduje się grupa rzeźb Ukrzyżowanie z 1772 roku.
Po wejściu do środka w oczy rzuca się ciąg wysokich, smukłych filarów. Nadają one wnętrzu monumentalny wygląd i wspaniały efekt przestrzenny.
Podchodzimy do prezbiterium. Znajduje się tam drewniany gotycko-renesansowy tryptyk z początku XVI wieku, zwany Ołtarzem Pasyjnym. W jego polu środkowym umieszczona została rzeźbiona grupa ukrzyżowania – Jezus wiszący na krzyżu, klęcząca u jego stóp Maria Magdalena i stojący po bokach Matka Boża oraz św. Jan Ewangelista. Na awersach skrzydeł przedstawiono cztery sceny pasyjne – Modlitwa w Ogrójcu, Biczowanie, Cierniem Ukoronowanie i Ecce homo. Rewersy zawierają kolejne cztery przedstawienia męki Chrystusa – Pojmanie, Sąd Piłata, Niesienie Krzyża i Ukrzyżowanie.
W kościele znajduje się 16 gotyckich kaplic bocznych. Część z nich zamknięta jest pięknie kutymi kratami stanowiącymi dzisiaj przykład wielkiego kunsztu dawnych mistrzów kowalskich.
Wyposażenie kaplic to pochodzące z różnego okresu ołtarze, w kilku znajdują się biskupie sarkofagi.
Również filary są bogato zdobione epitafiami i płytami nagrobnymi.
Przy jednym z nich znajduje się XVI wieczna figura św. Anny Samotrzeciej w bogatej srebrnej oprawie.
Liczne wojenne zniszczenia spowodowały, że niewiele ocalało w kościele oryginalnych witraży. Większość to współczesne dzieła.
Wychodząc z kościoła zwracamy uwagę na bogato zdobione podpory chóru.
Nysa poważnie ucierpiała w czasie działań II wojny światowej. Poważnie uszkodzona została również katedra. Około 60% miasta legło w gruzach. Mimo to warto wybrać się na spacer po tym mieście.
Zaraz przy dzwonnicy kościoła znajduje się dawna miejska studnia z wspaniałą kutą kratą z 1686 roku.
Nieopodal widzimy wieżę Bramy Wrocławskiej z XIV wieku z ładnym manierystycznym zwieńczeniem.
Przy ulicy Krzywoustego mijamy kolejną wieżę Bramy Ziębickiej.
Blisko stąd do Rynku, którego ozdobą jest renesansowy Dom Wagi Miejskiej z 1604 roku.
Jego ściany zdobią freski.
Po zachodniej stronie rynku znajduje się ładna fontanna Trytona z 1701 roku nawiązująca do rzymskich wzorów.
Idąc w bok ulicą Bracką dojdziemy do dawnego kościoła bożogrobców.
Kościół św. św. Piotra i Pawła został zbudowany w latach 1702-27 i jest uważany za najpiękniejszy w Nysie. To dzięki bogatemu wyposażeniu barokowemu wnętrza oraz wspaniałymi iluzjonistycznymi freskom braci Schefflerów. Niestety, tego dnia kościół był zamknięty i nie mam zdjęć z wnętrza.
Nasz spacer po Nysie powoli zbliża się do końca. Idąc w stronę bazyliki widzimy po lewej stronie wysoką wieżę nyskiego Ratusza.
Warto wjechać na jej szczyt windą, by jeszcze raz obejrzeć z góry kościół św. Jakuba i św. Agnieszki.
Moi drodzy, przed nami wyjątkowy czas Świąt Wielkanocnych. Życzę spędzenia ich w rodzinnej atmosferze, by i Wam udzieliła się radość ze zmartwychwstania Jezusa. Wesołych Świąt !
Paczków
Otmuchów
Lokalizacja miasta
Piękne detale w zabudowaniu bazylik...
OdpowiedzUsuńWkraju, życzę Ci radosnych Świąt Wielkanocnych! :)))
Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńLubię architekturę sakralną :)
Wesołych Świąt :)
Bardzo podoba mi się widok po wejściu do kościoła. Dzięki kolumnom robi duże wrażenie. Z zewnątrz oczywiście tę jest wspaniały.* Radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńNysa, to jedno z piękniejszych miast Opolszczyzny. Wspaniała relacja.
OdpowiedzUsuńŻyczę Tobie i twoim Bliskimi spokojnych i radosnych Świąt. Wesołego Alleluja!
Piękne miasto,tą relacją zachęciliście mnie do jego odwiedzenia:)
OdpowiedzUsuńBylam tylko raz w Nysie i to bardzo dawno. ciagle mam tam gdzie jechac, bo moja kolezanka licealna od wielu lat tam mieszka, ale jakos mi to nie wychodzi, a warto jeszcze raz nacieszyc sie tym miastem, piekny kosciol sw, Agnieszki i Sw, Jakuba, portale takie cacka architektoniczne, i wnetrze z kolumnami po mistrzowsku przez Ciebie sfotografowane..Wszystkiego najlepszego z okazji Wielkiej Nocy...
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja, kościół niezwykły, bardzo ciekawe zdjęcie filarów, które w Twoim ujęciu prezentują się nadzwyczajnie. Nawzajem życzę zdrowych, radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńMiejsce wyjątkowe, stare, zabytkowe i piękne! Świadek historii i wielu uroczystości na pewno.
OdpowiedzUsuńA Tobie radości w te Święta, trochę zadumy, trochę zabawy, miło spędzonych Świat!
"Jego ściany zdobią freski. " - Kiedyś to musiały pięknie się prezentować, gdy całe ściany były pokryte tymi freskami.
OdpowiedzUsuńChyba niespotykany podwójny portal z wejściem...a wnętrze z tymi kolumnami robi wrażenie. Spokojnych Miłych Świąt
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce i budynki, wpisuję sobię Nysę na listę miejsc do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńPiękna relacja z Nysy, bardzo ładne miasto.
OdpowiedzUsuńSpokojnych, rodzinnych Świąt życzę:-)
Zaskakujące tło dla tych zabytkowych budowli - nowoczesne bloki mieszkalne, ale skoro piszesz, że Nysa została bardzo zniszczona, to komu chciałoby się odbudowywać zabytki, kiedy mieszkania były potrzebne; gdzieś czytałam, że cegły z gruzowisk pojechały w wagonach na odbudowę stolicy; mój wujek pojechał na odkrytych wagonach, tuż po wojnie, studiować do Wrocławia, a potem osiadł w Nysie, kuzynki chodziły do ogólniaka, ale nigdy tam nie byłam; wesołego Alleluja, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDach rzeczywiście robi wrażenie ale i te rzeźby! Perełka!
OdpowiedzUsuńZdjęcia rewelacyjne, powinieneś album jakiś wydać czy coś :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, spokojnych, słonecznych Świąt!
Pozdrawiam serdecznie.
Ależ pięknie pokazałeś miasto!
OdpowiedzUsuńSwego czasu bywałam tam bardzo często, bywało, że raz w miesiącu, ale zdjęć nie mam, to było jeszcze w erze przedcyfrowej...
Wesołych Świąt, oczywiście;)
UsuńNo proszę... nigdy nie byłam w Nysie, a skrywa ona takie piękno w kamieniu. Wnętrze bazyliki robi duże wrażenie na zdjęciu a co dopiero kiedy się tam wchodzi i widzi w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńSpokojnego świętowania, radosnego odpoczynku i zdrowego powrotu do codziennych spraw po Świętach :)
Nie wiedziałam, że Nysa to takie ciekawe i godne odwiedzin miasto. Bazylika niby skromna, ale jakie bogate wnętrze.
OdpowiedzUsuńŻyczę spokojnych i pogodnych świąt i kolejnych odkryć po świętach
Bardzo lubię takie stare miejsca zwiedzać, fajnie jest poczuć powiew historii na karku :)
OdpowiedzUsuńWstyd przyznać, ale nie miałam pojęcia, że ten kościół jest wewnątrz tak widowiskowy! Patrząc na twoje zdjęcia stwierdzam, że jeden z najpiękniejszych, jakie widziałam! Koniecznie muszę wziąć Nysę pod uwagę przy planowaniu podróży na ten sezon :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękne zdjęcia, bardzo fajnie pokazałaś nam Nysę, miasto warte odwiedzenia. :)
OdpowiedzUsuńPo raz drugi czytam i oglądam Twój wpis. Jest mi on szczególnie drogi, ponieważ Nysa to właściwie moje miasto. Urodziłem się w Otmuchowie, całkiem po sąsiedzku i długie lata tu mieszkałem. Zdjęcia jak zwykle - piękne, wprost wypieszczone. Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetne zdjęcia, architektura wyjątkowo dobrze Ci "leży" :) Pozdrawiam serdecznie i poświątecznie :)
OdpowiedzUsuńI znowu moje strony :) Pieknie uchwycone detale.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDom Wagi Miejskiej zdobią nie tylko freski ale również kula armatnia :)
OdpowiedzUsuńKule armatnie znajdują się jeszcze w budynku przy ulicy Brackiej (w jednej z kamieniczek między Kościołem pw. św Piotra i Pawła a fontanną Trytona) oraz na rogu budynku przy ulicy Celnej (przy skrzyżowaniu Celnej z uliczką prowadzącą do szkoły podstawowej nr 5)
Po mojej wczorajszej wizycie w Nysie mogę tylko zachęcać do tego, by wybrać się tam i podziwiać surowe piękno Bazyliki, a potem udać się do Kościoła św.św. Piotra i Pawła, by mieć wręcz kolorowy zawrót głowy od patrzenia na barokowe freski i rzeźby. Dom Wagi Miejskiej jest już bardzo ładnie odrestaurowany, ale w jego pobliżu powstaje jakiś budynek. Próbowałam zasięgnąć informacji, czy nie będzie koszmarem architektonicznym, ale wszystko wskazuje na to, że swoim stylem będzie zbliżony do zabytkowych kamienic. Oby! Ewa
OdpowiedzUsuń