Pozostając w świątecznym nastroju przedstawiam kilka zdjęć szopek z kolekcji Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Zadziwiają bogatą kolorystyką i precyzja wykonania, zwłaszcza, gdy przyjrzymy im się z bliska.
Co roku, w pierwszy czwartek grudnia o godzinie 9.00, twórcy szopek prezentują je u stóp pomnika A. Mickiewicza na rynku krakowskim. Następnie jest tworzony korowód i szopki są przenoszone do siedziby muzeum. Po trzech dniach jury konkursu ogłasza wybór najładniejszych szopek roku. Można je później oglądać w muzeum do połowy lutego przyszłego roku.
Poniższe zdjęcia przedstawiają te wyróżnione rok temu, ale z relacji córki wiem, że jest już nowa kolekcja. Może warto odwiedzić Kraków i na własne oczy zobaczyć te niezwykłe budowle ?
Moi drodzy, kończąc ten post życzę Wam w nadchodzącym roku dużo zdrowia, miłości bliskich oraz spełnienia wszystkich marzeń, w tym i tych o wspaniałych podróżach.
Do siego Roku !!!
czwartek, 29 grudnia 2016
Szopki krakowskie
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Z pewnością warto wybrać się do Krakowa i podziwiać szopki. Życzę spokojnego i szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńPiękne saa!
OdpowiedzUsuńDla Ciebie rowniez, wszystkiego co najlepsze na Nowy Rok, a szopki sa przepiekne, prawdziwe dziela sztuki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzopka krakowska to rodzaj sam w sobie. Nigdy nie widziałam ich w oryginale, choć do Krakowa mam blisko.
OdpowiedzUsuńBarwna tradycja - dosłownie i w przenośni.
OdpowiedzUsuńTego roku byłam w Krakowie w dniu konkursu, ale była tak paskudna pogoda, że nie poszłam na Rynek, aż zła jestem na samą siebie, jak o tym dziś myslę.
OdpowiedzUsuńPamiętam konkursy z lat dziecięcych - szopki w zimowym 'anturażu' wyglądały bajecznie:)
A, i udanego 2017 życzę:)
UsuńWszystkiego co najlepsze niech się spełni w nadchodzącym Nowym Roku 2017:)
OdpowiedzUsuńSą przepiękne.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku 2017, Tobie i całej Twojej rodzinie życzę.
Pozdrawiam:)*
Do siego roku, Wkraju!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!!!
OdpowiedzUsuńSkąd te wspaniałe szopki mają aż tyle kolorów? Życzę Ci wspaniałego, pełnego pomysłów Nowego Roku. Duuuużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńW tym roku miałam spędzać święta w Krakowie, liczyłam więc na obejrzenie Szopek- nie wyszło. Jak zawsze są przepiękne. Dobrego nowego roku i wielu wspaniałych odkryć.
OdpowiedzUsuńSzopki krakowskie są niezwykłe i przepiękne.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :))
Zawsze podziwiam tę precyzyjną robotę w detalach tych szopek. Są przepiękne i dają tyle radości i nastroju świątecznego. Jedne jak kościoły, inne przypominają Wawel, jeszcze inne zawierają krakowskie elementy jak stroje ludzików ( a nawet Świętej Rodziny ) czy postać Lajkonika. Bajka. Muszę się kiedyś wybrać na te szopki, choć zawsze chciałam upolować w kadr tego Lajkonika :) Szczęścia w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDziela sztuki te szopki. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok.
OdpowiedzUsuńWlasnie sie wybieram do Krakowa wiec zajrze konicznie do szopek..sliczne sa, takie kolore! najlepszego 2017 roku zycze!
OdpowiedzUsuńKrakowskie szopki zawsze budziły mój zachwyt.
OdpowiedzUsuń