Car Piotr I pod koniec XVII wieku odbył podróż po Europie. M.in. zawitał do Francji, gdzie był przyjmowany przez króla w Wersalu. Pałac zrobił na nim ogromne wrażenie. Po powrocie do kraju postanowił wybudować siedzibę, która przewyższy rozmachem wszystko to, co zobaczył podczas swojej podróży.
Przez siedem lat budowy (1714-1721), na bagnistych terenach położonych nad Zatoką Fińską, około 30 km na północ od Petersburga powstał niezwykły zespól pałacowo-parkowy. W jego centralnej części znajduje się zaprojektowany przez Jeana Baptiste'a Leblonda Wielki Pałac, dorównujący urodą i przepychem takim rezydencjom jak Wersal czy Hofburg.
Jednak to nie pałac przyciąga tu turystów z całego świata. Peterhof zyskał miano światowej stolicy fontann. Na terenie całego parku rozlokowano 144 fontanny, w sumie ponad 2000 dysz wytryskujących wodne strumienie. Najefektowniej z nich prezentuje się tzw. Wielka Kaskada znajdująca się przed frontem Wielkiego Pałacu. Mógłbym tutaj przytoczyć jej opis, ale słowami trudno oddać jej urok. Jak zwykle pomogą nam w tym zdjęcia.
Wycieczkę do Peterhofu rozpoczęliśmy od rejsu wodolotem z centrum Petersburga. Po niecałej godzinie wysiadamy z niego na niewielkiej przystani. Stąd kierujemy się w stronę widocznych zabudowań pałacowych.